W 80. rocznicę śmierci marszałka Józefa Piłsudskiego we wtorek na wileńskim cmentarzu na Rossie, przy mauzoleum serca marszałka i jego matki, kwiaty złożyli przedstawiciele polskiej placówki dyplomatycznej oraz polskiej społeczności na Litwie.
Ambasador RP w Wilnie Jarosław Czubiński zaznaczył z rozmowie z portalem internetowym zw.lt, że marszałka Piłsudskiego „wspominamy dzisiaj nie tylko, jako wybitnego polityka, ale też jako człowieka”. „My, mieszkańcy dzisiejszego Wilna, pamiętamy o marszałku jako człowieku, które swoje życie, swoje serce związał z tym miastem” - powiedział ambasador, wskazując, że przyjście na Rossę w rocznicę śmierci marszałka „jest rzeczą całkowicie naturalną".
Prezes Związku Polaków na Litwie (ZPL), poseł Michał Mackiewicz w rozmowie z PAP powiedział, że „mamy to szczęście, że marszałek jest naszym ziomkiem”, podkreślając, że „ta więź w szczególny sposób jest odczuwana w Zułowie”, gdzie marszałek się urodził.
Z okazji 80. rocznicy Piłsudskiego ZPL w najbliższą niedzielę organizuje w Zułowie, ok. 60 km od Wilna, majówkę, którą poprzedzi msza święta w pobliskim kościele w Powiewiórce, gdzie marszałek został ochrzczony.
Wśród Litwinów postać marszałka budzi kontrowersje, oceniana jest wręcz wrogo, gdyż kojarzy się z zabraniem przez Polskę Wilna w 1920 roku. Zdaniem litewskiego historyka Antanasa Kulakauskasa, „taka ocena jest niesprawiedliwa”. „Józef Piłsudski był niewątpliwie jednym z najwybitniejszych liderów ówczesnej Europy, ale niestety jego wizje nie znalazły zwolenników nawet w samej Polsce, nie mówiąc już o Litwie” - powiedział Kulakauskas podczas jednego ze spotkań w Polskim Klubie Dyskusyjnym w Wilnie.
Józef Piłsudski zmarł 12 maja 1935 roku. Uroczystości pochówku serca marszałka i prochów jego matki w kwaterze wojskowej cmentarza na Rossie w Wilnie odbyły się rok później. Na czarnej marmurowej płycie, przykrywającej grobowiec, zostały wyryte słowa: „Matka i Serce Syna”.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ agy/ ap/