Pamięć około stu żydowskich dzieci, sierot z ochronki w getcie, rozstrzelanych przez Niemców w marcu 1942 r., uczczono w czwartek w Lublinie. Uczniowie z lubelskich szkół przeszli trasą, którą Niemcy wywieźli dzieci na śmierć.
„Pojawiamy się tu, by uczcić pamięć zamordowanych dzieci z ochronki. Tu zdarzyło się coś najstraszniejszego. Zabicie dzieci, to największa zbrodnia, jaka może być. Trzeba o tym pamiętać i zrobić wszystko, aby nie dopuścić, by kiedykolwiek się to powtórzyło” – powiedział Grzegorz Jędrek z Ośrodka Brama Grodzka – Teatr NN, organizatora obchodów.
W ośrodku młodzież uczestniczyła w zajęciach, podczas których przypomniano los dzieci z ochronki oraz historię lubelskiego getta i jego zagłady. Przytaczano zachowane relacje świadków, prezentowano fotografie.
Uczniowie przeszli w Marszu Pamięci, od ul. Grodzkiej na Starym Mieście, gdzie niegdyś znajdował się żydowski sierociniec, do dzielnicy Tatary, miejsca rozstrzelania dzieci. Tam młodzież złożyła białe kamyki, na których wypisane były imiona żydowskich dzieci, nawiązując w ten sposób do żydowskiego zwyczaju upamiętniania zmarłych.
Żydowska ochronka w Lublinie mieściła się w dwupiętrowym budynku przy ul. Grodzkiej. Było tam dziewięć sypialni, dwa pokoje stołowe, sala rekreacyjna. Dzieci chodziły do szkół powszechnych, mniejsze uczęszczały do przedszkola, które zorganizowano na miejscu.
Nie wiadomo dokładnie, ile osób w czasie wojny przebywało w ochronce. Lubelskie getto było przepełnione. Według zachowanych relacji świadków w budynku przeznaczonym dla 30 osób, mogła być nawet ponad setka dzieci w wieku od kilku miesięcy do 10 lat. Były tam też osoby starsze i chore. Wielu rodziców umieszczało dzieci w sierocińcu w nadziei, że tam będą bardziej bezpieczne.
Do egzekucji dzieci z ochronki doszło prawdopodobnie 24 marca 1942 r. w czasie likwidacji getta. Wszystkie dzieci wywieziono samochodami ciężarowymi poza miasto, na łąki, na teren obecnej dzielnicy Tatary. Tam zostały zastrzelone. Z dziećmi zginęły też trzy opiekunki, które nie chciały opuścić swoich podopiecznych.
Po wojnie ekshumowane ciała żydowskich sierot złożono we wspólnej mogile na tzw. Nowym Kirkucie, przy ul. Walecznych. Na budynku dawnej ochronki umieszczona została tablica pamiątkowa w języku polskim i jidysz.
Przed wojną wśród około 120 tys. mieszkańców Lublina ponad jedną trzecią stanowili Żydzi, którzy osiedlali się w tym mieście od XV w. W czasie okupacji Niemcy utworzyli dla nich getto w historycznej dzielnicy żydowskiej, na Podzamczu. W marcu i kwietniu 1942 r. większość mieszkańców Podzamcza Niemcy wywieźli do obozu zagłady w Bełżcu i tam wymordowali, a dzielnicę żydowską zburzyli. (PAP)
kop/ par/