Modlitwą za Ukrainę przy grobie żołnierzy armii Ukraińskiej Republiki Ludowej uczczono w sobotę w Lublinie Dzień Jedności i Wolności Ukrainy. W uroczystości wzięli udział żołnierze, przedstawiciele społeczności ukraińskiej oraz lokalnych władz.
Nabożeństwu przy pomniku żołnierzy armii Ukraińskiej Republiki Ludowej przewodniczył prawosławny arcybiskup lubelski i chełmski Abel.
"Naród ukraiński jest narodem o tysiącletniej chrześcijańskiej tradycji. Chrześcijaństwo przyjęte przed ponad tysiącem lat z greckiego Bizancjum ukształtowało istotę narodu ukraińskiego i przenika wszelkie sfery życia. Bez chrześcijaństwa i wschodniej, bizantyńskiej, prawosławnej tradycji nie można zrozumieć dziejów Ukrainy" - powiedział abp Abel.
Podkreślił, że Ukraina przeżywa teraz bardzo trudny czas, a wydarzenia w Donbasie we wschodniej Ukrainie "bulwersują nasze serca". Abp Abel wezwał do modlitwy o pokój i jedność, o dobrą drogę do przyszłości narodu ukraińskiego, "aby w naturalny sposób znalazło się dla niego miejsce w przestrzeni europejskiej, która będzie pełniejszą, gdy wejdzie do niej Ukraina, kraj o tak głębokiej chrześcijańskiej tradycji i historii".
Hierarcha przypomniał, że tradycyjnie już w Lublinie ukraińskie święto narodowe wspólnie z Ukraińcami obchodzą także Polacy. "To buduje, że potrafimy wspólnie, Polacy i Ukraińcy, katolicy i prawosławni modlić się, czcić święto jednego z dwóch bratnich narodów" – dodał abp Abel.
W uroczystości wzięli udział m.in. ukraińscy żołnierze z tworzonej w Lublinie litewsko-ukraińsko-polskiej brygady LITPOLUKRBRIG, a także przedstawiciele Wojska Polskiego i Straży Granicznej. Wieńce i kwiaty przy pomniku złożyli przedstawiciele lokalnych władz – wojewody lubelskiego, marszałka województwa lubelskiego oraz prezydenta Lublina.
Prezes Towarzystwa Ukraińskiego w Lublinie Grzegorz Kuprianowicz podkreślił, że sobotnie uroczystości są wyrazem pamięci o fundamentalnych wydarzeniach, która dały początek obecności Ukrainy na mapie politycznej Europy.
Dzień Jedności i Wolności Ukrainy, obchodzony 22 stycznia, odnosi się do dwóch wydarzeń w historii tego kraju. 22 stycznia 1918 r. w Kijowie Ukraińska Centralna Rada Narodowa proklamowała niepodległość Ukraińskiej Republiki Ludowej. Rok później, także 22 stycznia, doszło do zjednoczenia dwóch państw ukraińskich: kijowskiej Ukraińskiej Republiki Ludowej z proklamowaną we Lwowie Zachodnio-Ukraińską Republiką Ludową. Na początku lat dwudziestych XX w. walka o niepodległą Ukrainę nie powiodła się. Jednak dzień 22 stycznia pozostał dla Ukraińców symbolem dążenia do suwerennego i zjednoczonego państwa.
"Dziś znowu naród ukraiński musi bronić niepodległości i integralności państwa. Ukraina stała się ofiarą agresji sąsiedniego państwa. Wojna rosyjsko - ukraińska jest faktem, choć niektórzy będą tę prawdę negować. Jesteśmy świadkami próby odbudowy imperium, które neguje sam fakt istnienia narodu ukraińskiego i prawa do własnego państwa" – powiedział Kuprianowicz.
Zaznaczył, że w tym roku Ukraińcy na całym świecie wspominać będą postać jednego z budowniczych państwowości ukraińskiej, pierwszego prezydenta tego kraju Michajła Hruszewskiego. W 2016 roku przypada 150. rocznica jego urodzin. "Hruszewski urodził się w niedalekim Chełmie. Jego postać jest również symbolem związków regionu lubelskiego z Ukrainą" – podkreślił Kuprianowicz.
Pochowani w Lublinie, w części prawosławnej najstarszego lubelskiego cmentarza, żołnierze armii Ukraińskiej Republiki Ludowej atamana Semena Petlury byli w 1920 r. sojusznikami Polski w walkach z bolszewikami. Po tej wojnie wielu z nich osiedliło się w Polsce. W Lublinie stanowili przed II wojną światową aktywną kulturalnie mniejszość. Chowani byli w wydzielonej części cmentarza. W 2001 r. w kwaterze ukraińskich żołnierzy odsłonięto poświęcony im pomnik.(PAP)
ren/ laz/