Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapewniła przed zbliżającą się 70. rocznicą zakończenia II wojny światowej, że Niemcy nie zapominają o swej przeszłości, a wręcz przeciwnie, czują się odpowiedzialni za popełnione przez nazistów zbrodnie.
"Nie stawiamy końcowej kropki" - oświadczyła Merkel w cotygodniowym przesłaniu do obywateli opublikowanym w sobotę na jej stronie internetowej.
"Niemcy poczuwają się do odpowiedzialności, by być czujnymi, wrażliwymi i wiedzieć, co wyrządzili innym w czasach narodowego socjalizmu i jakie długotrwałe zranienia i lęki są nadal żywe w innych krajach" - podkreśliła szefowa niemieckiego rządu. Dobrze to rozumiem, dlatego nie może być końcowej kropki - zapewniła, dodając, że musi o tym wiedzieć także młode pokolenie Niemców.
Merkel podkreśliła znaczenie swej wizyty w Rosji zaplanowanej na 10 maja. "Pomiędzy nami a Rosją istnieją obecnie bardzo głębokie różnice zdań dotyczące wydarzeń na Ukrainie. Pomimo to przywiązuję duże znaczenie do tego, by wspólnie z prezydentem Rosji (Władimirem Putinem) złożyć wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza (w Moskwie), aby upamiętnić w ten sposób miliony zmarłych w II wojnie światowej, za których (śmierć) odpowiedzialni są Niemcy" - oświadczyła Merkel.
Niemiecka kanclerz podkreśliła, że same obchody rocznic związanych z wojną nie wystarczą, lecz równie ważna jest wiedza o wydarzeniach z czasów wojny.
Hasło "Nigdy więcej" oznacza, że nasze ideały i wartości powinny obowiązywać w życiu codziennym - zaznaczyła Merkel. "To hańba, że nie istnieje żadna instytucja żydowska, która nie jest chroniona przez policjantów, a dotyczy to zarówno miejsc pamięci, jak i przedszkoli czy szkół" - oceniła.
Według Merkel "to nie jest w porządku, że ludzie myślący inaczej lub inaczej wyglądający narażeni są na rasizm i ekstremizm". Nigdy więcej oznacza zwalczanie "w zarodku" negatywnych zjawisk - dodała szefowa niemieckiego rządu.
W niedzielę Merkel weźmie udział w obchodach 70. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Dachau pod Monachium. 8 maja będzie uczestniczyła w uroczystym posiedzeniu Bundestagu z okazji zakończenia II wojny światowej, a swa dni później uda się do Moskwy.
Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ ap/