Wyjątkowy zbiór ponad 260 negatywów zdjęć wykonanych przez znanego fotografa Henryka Poddębskiego, przedstawiających manewry wojska polskiego latem 1939 r. zakupiło gdańskie Muzeum II Wojny Światowej. Część fotografii znajdzie się na ekspozycji głównej placówki.
„To unikatowe zdjęcia, które nie były nigdy dotąd publikowane. Wykonano je podczas ćwiczeń różnych formacji polskiego wojska – od kawalerii, przez oddziały pancerne, po lotnictwo czy saperów, na krótko przed wybuchem II wojny światowej. Możemy więc oglądać na nich polskich żołnierzy w umundurowaniu, wyposażeniu i z uzbrojeniem dokładnie takim, jakiego używali oni w czasie kampanii wrześniowej” - powiedział PAP Marcin Westphal, kierownik działu wystawienniczego Muzeum II Wojny Światowej.
Jak dodał, wyjątkowa wartość fotografii polega też na ich jakości - zarówno tej artystycznej, jak i technicznej. „Zdjęcia wykonano dobrym sprzętem, na kliszach wysokiej jakości i z dużą dbałością o właściwe oświetlenie. Dzięki temu świetnie widoczne są na nich nawet drobne szczegóły” – powiedział PAP Westphal dodając, że sposób kadrowania i inne elementy zdjęć zdradzają artystyczne podejście autora znanego głównie z fotografii przedstawiających różne zakątki Polski z okresu międzywojennego, w tym np. Warszawy, Gdyni czy Kresów.
W opinii Westphala zdjęcia z manewrów pokazują, że jakość uzbrojenia polskiego wojska w przededniu wybuchu wojny była niezła: oddziały pancerne dysponowały np. wozami bojowymi i czołgami, które jakością nie ustępowały niemieckim, polskie wojsko miało jednak dużo mniej tego typu sprzętu. „Zdjęcia obalają też mit polskiej kawalerii, według którego miała ona z lancami czy szabelkami atakować niemieckie czołgi. Na fotografiach świetnie widać, że konie wykorzystywane były przez kawalerzystów tylko jako środek transportu, a do walki służyła im np. broń maszynowa” – powiedział PAP Westphal.
Zestaw 263 negatywów zdjęć Muzeum zakupiło od Krystyny Kukieły - córki Poddębskiego. Kliszom nie towarzyszył jednak żaden opis, który precyzowałby, kiedy i w jakich okolicznościach fotografie zostały wykonane. Dopiero badania przeprowadzone przez pracowników Muzeum II Wojny Światowej pozwoliły ustalić wiele szczegółów dotyczących fotografii.
„To unikatowe zdjęcia, które nie były nigdy dotąd publikowane. Wykonano je podczas ćwiczeń różnych formacji polskiego wojska – od kawalerii, przez oddziały pancerne, po lotnictwo czy saperów, na krótko przed wybuchem II wojny światowej. Możemy więc oglądać na nich polskich żołnierzy w umundurowaniu, wyposażeniu i z uzbrojeniem dokładnie takim, jakiego używali oni w czasie kampanii wrześniowej” - powiedział PAP Marcin Westphal, kierownik działu wystawienniczego Muzeum II Wojny Światowej.
Jak wyjaśnił Westphal, określenie dat i miejsc wykonania zdjęć było możliwe m.in. dzięki informacjom z archiwów i literatury dotyczącym terminów oraz lokalizacji konkretnych manewrów czy drobnym elementom wojskowych ubiorów i wyposażenia widocznych na zdjęciach. Kierując się tymi wskazówkami historycy z placówki ustalili, że większość fotografii wykonano na manewrach, które odbywały się w lipcu i sierpniu na poligonach zlokalizowanych w ówczesnych okolicach Warszawy, w tym na Okęciu, w Rembertowie, Legionowie czy w Mińsku Mazowieckim.
Z ustaleń muzealników wynika, że Poddębski był jednym z nielicznych fotografów, którzy w okresie międzywojennym na zlecenie Ministerstwa Spraw Wojskowych wykonywali zdjęcia dokumentujące wojskowe manewry. „Sądzimy, że także negatywy, w których posiadanie weszliśmy, mogły być efektem jednego z takich zleceń. Być może Poddębski nie zdążył wykonać odbitek i dostarczyć swoich prac przed 1 września i dlatego zostały one w jego domu” – powiedział PAP Westphal.
Wiele zdjęć Muzeum planuje wykorzystać na wystawie głównej placówki, a konkretnie w jej części opowiadającej o wrześniu 1939 r. Fotografie będą też wykorzystywane w publikacjach opracowywanych pod auspicjami placówki.
Według relacji Krystyny Kukieły, negatywy przetrwały wojnę w warszawskim mieszkaniu zmarłego w 1945 r. w niemieckim obozie fotografa. Niedawno córka artysty skontaktowała się z jednym z muzeów z ofertą sprzedaży negatywów. „Ze względu na profil swojej działalności, placówka ta nie była zainteresowana kupnem, ale poinformowała o ofercie nasze muzeum, a my zdecydowaliśmy się nabyć klisze” – powiedział PAP Westphal zaznaczając, że Muzeum chce zachować w tajemnicy kwotę, na jaką opiewała transakcja.
Muzeum II Wojny Światowej powstaje nad Motławą w historycznym centrum Gdańska. Budowa obiektu rozpoczęła się w sierpniu 2012 r., a otwarcie placówki planowane jest na rok 2016. Urządzona na powierzchni 5 tys. m kw. wystawa główna ma pokazać wojenne losy Polaków, ale też doświadczenia innych narodów.(PAP)
aks/ mhr/