Służyłem i będę służyć pamięci i sprawiedliwości - zapewnił sędzia Bogusław Nizieński, który w czwartek w Warszawie, jako jeden z pięciu laureatów odebrał nagrodę "Kustosz Pamięci Narodowej". To nagroda IPN za upamiętnianie historii narodu polskiego z lat 1939–89.
"W moim życiu chciałem zrobić przynajmniej coś dla utrwalenia pamięci dla najlepszych synów i córek naszej ojczyzny, dla tych, którzy dla niej cierpieli, którzy jej wiernie służyli, i którzy Polsce swoje życie oddali" - powiedział odbierając wyróżnienie Nizieński - major Wojska Polskiego, żołnierz AK i Narodowej Organizacji Wojskowej, prawnik, sędzia, w latach 1999-2004 Rzecznik Interesu Publicznego, a także kawaler Orderu Orła Białego.
"Wszędzie tam, gdzie przyszło mi pracować, chciałem służyć także i sprawiedliwości, bo to sprawiedliwość nakierowała mnie w tym kierunku, ażeby przywrócić godność tym zapomnianym, tym, których nazywano zbrodniarzami, podczas gdy zbrodniarzami i zdrajcami naszej ojczyzny byli właśnie ci, którzy nam urządzili PRL. To straszny czas, to czas odejścia najwierniejszych synów naszej ojczyzny" - mówił wzruszony Nizieński.
Sędzia zapewnił też, że droga życiową, którą wybrał, zostanie zachowana. "Dokąd będę miał siły, będę dalej maszerował tą drogą, bo ona prowadzi do wielkiej sprawiedliwej ojczyzny naszej - najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej" - podkreślił Nizieński, który w tym roku skończył 90 lat.
Uroczystość wręczenia laureatom nagród przez prezesa IPN Jarosława Szarka odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie. Wśród tegorocznych laureatów nagrody, przyznanej po raz 17. - poza sędzią Nizieńskim - są Anna Rastawicka, która od wielu lat działa na rzecz utrwalenia dorobku prymasa Polski, kard. Stefana Wyszyńskiego oraz prezes Fundacji "Willa Jasny Dom" Marlena Piekarska-Olszówka, popularyzująca wiedzę o powojennym podziemiu niepodległościowym.
Nagrodę przyznano także dwóm organizacjom: Polskiemu Teatrowi Ludowemu we Lwowie, a także Stowarzyszeniu Huta Pieniacka. IPN podkreśla, że lwowski teatr już od 60 lat "kontynuuje narodową tradycję teatralną na dawnych Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej i popularyzuje bogaty dorobek polskiej kultury, zarówno wśród polskich, jak i ukraińskich odbiorców". Z kolei Stowarzyszenie Huta Pieniacka - jak podał IPN - upamiętnia "ofiary zbrodni dokonanej 28 lutego 1944 r. przez ukraińskich nacjonalistów na polskich mieszkańcach położonej 85 km na wschód od Lwowa wsi Huta Pieniacka".
"Nasi laureaci to ludzie, którzy oddali swój czas, niekiedy swoje zdrowie, także pieniądze, aby pamięć o Polsce trwała. To był ich wybór, za który często płacili dużą cenę. Bo my jesteśmy na etatach, a oni to robią z potrzeby serca. To jest ich misja" - podkreślił prezes IPN.
Podczas ceremonii, która rozpoczęła się od odśpiewania hymnu Polski, odczytano listy m.in. od prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego. "Pamięć o sprawach bolesnych, o poświęceniu i ofiarach jest ideą, która przyświecała twórcom wręczanej dziś nagrody" - zauważył Duda. "Od 17 już lat Instytut Pamięci Narodowej wyróżnia osoby, instytucje, organizacje zasłużone dla upamiętniania naszej najnowszej historii" - dodał szef rządu.
Senator PiS Jan Żaryn, przed odczytaniem listu od marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, zwrócił uwagę, że nagroda IPN jest wyrażeniem wdzięczności dla tych osób i środowisk, które wydobyły Polaków z PRL-owskiego zakłamania. Podkreślił też, że dzięki laureatom nagrody IPN Polacy mogą mądrzej definiować słowo "niepodległość". "+Niepodległość+ to nie jest słowo, które jest raz na dobre zdefiniowane. Ono cały czas jest definiowane przez wspólnotę narodową, która żyje pamięcią zbiorową o własnych dokonaniach" - powiedział Żaryn.
Na uroczystości obecni byli m.in. marszałek Sejmu Marek Kuchciński, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, biskup polowy WP gen. bryg. Józef Guzdek, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk oraz wiceszef Kolegium IPN, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz.
Nagroda "Kustosz Pamięci Narodowej" przyznawana jest osobom, a także instytucjom i organizacjom społecznym za szczególnie aktywny udział w upamiętnieniu historii narodu polskiego w latach 1939–89 oraz za działalność publiczną zbieżną z ustawowymi celami IPN. Nagrodę w lipcu 2002 r. ustanowił ówczesny prezes IPN prof. Leon Kieres, a jej pomysłodawcą był ówczesny dyrektor krakowskiego oddziału IPN prof. Janusz Kurtyka (prezes IPN w latach 2005-10).
Laureatami nagrody w poprzednich latach byli m.in. prezydent Lech Kaczyński, Władysław Bartoszewski, Zofia i Zbigniew Romaszewscy, Paweł Jasienica, rosyjskie stowarzyszenie "Memoriał", Janusz Kurtyka, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, Tomasz Merta, Ewa Siemaszko i Władysław Siemaszko. (PAP)
autor: Norbert Nowotnik
edytor: Paweł Tomczyk
nno/ pat/