W wieku 96 lat zmarł żołnierz AK, uczestnik Powstania Warszawskiego, Henryk Troszczyński ps. Murarz - poinformowała rzecznik Muzeum Powstania Warszawskiego Anna Kotonowicz.
Henryk Troszczyński urodził się 28 lipca 1923 r. w Warszawie. Do września 1939 r. był uczniem zawodowej szkoły elektrycznej. W czasie wojny pracował w Zakładach Philipsa przy ul. Karolkowej.
Jesienią 1942 r. jako młody chłopak z warszawskiej Woli został wywieziony na roboty do Smoleńska, a później Katynia. Polscy robotnicy przymusowi trafiali do katyńskiego lasu, gdzie budowali baraki dla żołnierzy wracających z frontu wschodniego. "Od okolicznych mieszkańców dowiedzieli się, że w lesie są zakopane zwłoki polskich oficerów. Odszukali te miejsca. Znaleźli płaszcze, guziki z orzełkiem. Henryk z kolegami opowiedzieli o tych miejscach niemieckim żołnierzom. Chcieli, żeby o zbrodni dowiedział się świat" - opisano w reportażu radiowym "Przerwane milczenie", którego twórczynią jest Joanna Bogusławska.
Po wojnie Henryk Troszczyński opowiedział o odkryciu tylko żonie. Dopiero w 1991 r., gdy premier Tadeusz Mazowiecki zawarł porozumienie z kanclerzem Helmutem Kohlem w sprawie odszkodowań dla polskich robotników przymusowych, przedstawił tę historię w Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie.
W czasie wojny Henryk Troszczyński służył także w Armii Krajowej i walczył w Powstaniu Warszawskim. Po jej zakończeniu został członkiem Związku Powstańców Warszawskich. Mieszkał w Domu Kombatanta w Warszawie.
Zmarł w niedzielę 8 grudnia. Miał 96 lat. (PAP)
autorka: Daria Porycka
dap/ agz/