2011-04-25 (PAP) - Dwanaście zabytkowych maszyn ma zostać zaprezentowanych podczas tegorocznej 18. parady parowozów w Wolsztynie. Widzowie zobaczą czynne lokomotywy polskie, czeskie, węgierskie i niemieckie.
Zaplanowana na 30 kwietnia parada będzie kulminacyjnym momentem dorocznego święta wielbicieli parowozów z Polski i zagranicy. Do ostatniej już na świecie czynnej, bo prowadzącej codzienny ruch rozkładowy, parowozowni przybywa co roku z tej okazji kilka tysięcy gości.
Największe emocje wzbudzają zwykle zagraniczne parowozy. Tym razem aż cztery maszyny mają dotrzeć do Wolsztyna z Niemiec, skąd przyprowadzą pociągi z miłośnikami kolei. W ubiegłych latach plany Niemców krzyżowała często upalna pogoda, z powodu której parowozy nie otrzymywały zgody na przejazd po niemieckiej sieci kolejowej i kilka lat pod rząd zza Odry docierała na paradę tylko maszyna przystosowana do opalania olejem.
W tym roku mają oprócz niej pojawić się pojawić się "wojenne" parowozy 52 8177, 52 8079, dedykowana do pociągów osobowych powojenna maszyna 35 1019 i ewentualnie przystosowany do prowadzenia szybkich pociągów osobowych 01 509 z Cottbus, który jest anonsowany jako "zmiennik" opalanego olejem parowozu 18 201, gdyby ta ostatnia maszyna nie mogła jednak przyjechać.
Pociągi ciągnięte parowozami przyjadą także z Czech i Węgier.
Najliczniejszą grupę podczas parady stanowić będą tradycyjnie polskie lokomotywy: Ol12-7 i Ty2-911 lub Ty2-953 stacjonujące w skansenie w Chabówce (woj. małopolskie) oraz wolsztyńskie - Pt47-65, Ol49-7, Ol49-59 i Pm36-2. Parowozy będą w sobotę od rana ciągnąć pociągi z Poznania i Wrocławia do Wolsztyna, a w ciągu dnia - składy złożone z wagonów retro po malowniczych, lokalnych trasach wokół Wolsztyna.
Dwudniowe święto parowozów rozpocznie się w piątek wieczorem, kiedy to fasadę wolsztyńskiej parowozowni rozświetli laserowa animacja, na tle której wystąpią akrobaci i cyrkowcy z wrocławskiej grupy Fly Cube oraz tancerze z ogniem. Kulminacyjnym punktem wieczoru będzie spektakl „Światło, para, dźwięk”.
Parada rozpocznie się w sobotę ok. godz. 13. Lokomotywy prezentować się będą na torach stacyjnych w jeździe indywidualnej, parami i na koniec połączone w jeden skład. Patronem medialnym imprezy jest Polska Agencja Prasowa.
Wolsztyńska parowozownia, utrzymywana od kilku lat przez PKP Cargo, jest ostatnim czynnym tego typu obiektem na świecie. Tamtejsze lokomotywy prowadzą rozkładowy ruch pasażerski na trasie Wolsztyn-Poznań.
Parowozownia została zbudowana w 1907 roku na terenie 3 tys. m. kw. Ma obrotnicę pruskiej konstrukcji Wischer-Stargard z 1907 roku oraz zabytkową wieżę wodną z pojemnikiem o pojemności 100 m sześc., z której w wodę zaopatrywane są parowozy. Najstarszy znajdujący się w Wolsztynie parowóz Ok1, o nr 359, wyprodukowany został w 1917 roku.
Dumą wolsztyńskich kolejarzy jest jednak "Piękna Helena", polski parowóz Pm36-2, zbudowany przed wojną do prowadzenia lekkich pociągów ekspresowych i rozwijający prędkość do 130 km/godz. Ogółem w wolsztyńskiej parowozowni znajduje się około 30 parowozów z 15 różnych serii. (PAP)
olz/ hes/