Opinia BAS nt. reparacji otwiera Polsce "pewną drogę" - mówił w poniedziałek sekretarz stanu w KPRM Paweł Szefernaker. Ocenił, że w poczuciu odpowiedzialności za krzywdę historyczną, jaka została wyrządzona, należy zwracać uwagę na to, że są możliwości domagania się reparacji od Niemiec.
W opublikowanej w poniedziałek na stronie Sejmu ekspertyzie BAS dot. reparacji wojennych stwierdzono, że zasadne jest twierdzenie, że Rzeczypospolitej Polskiej przysługują wobec Republiki Federalnej Niemiec roszczenia odszkodowawcze. BAS przygotowało opinię na wniosek posła Arkadiusza Mularczyka.
O tę kwestię Szefernaker był pytany w poniedziałek w Telewizji Republika. Wskazywał, że przygotowanie przez BAS analizy jest początkiem debaty nt. reparacji.
W ocenie Szefernakera, w poczuciu odpowiedzialności za krzywdę historyczną, jaka została wyrządzona Polsce, należy zwracać uwagę na to, że są możliwości domagania się odszkodowań od Niemiec. Wskazywał, że Polsce, krajowi najbardziej poszkodowanemu w czasie II wojny światowej do dziś reparacje nie zostały wypłacone i dlatego Polska powinna "głośno o tym mówić".
"Decyzji politycznych w tych kwestiach nie ma podjętych i te decyzje należą do rządu, do resortu spraw zagranicznych, do pani premier" - mówił Szefernaker. "Polski rząd będzie mógł rozmowy na szczeblu dyplomatycznym przeprowadzać w sytuacji, w której będą mocne argumenty prawne i mocne argumenty polityczne" - dodał Szefernaker.
"Dla dobra polskiej dyplomacji o tych kwestiach na razie nie należy mówić, tylko należy (...) gruntownie sprawdzić, czy są takie możliwości, czy nie, ten dokument otwiera nam pewną drogę" - dodał.(PAP)
reb/ malk/