Nowoczesny sprzęt warty 120 tys. zł trafił w czwartek do Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów w Szczecinie. Umożliwi on specjalistom sprawniej identyfikować ofiary komunistycznej bezpieki, m.in. z warszawskich Powązek.
Polska Baza Genetyczna Ofiar Totalitaryzmów jest wspólnym przedsięwzięciem szczecińskiego IPN i Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie polegającym na gromadzeniu, porównywaniu i identyfikacji materiału genetycznego ofiar terroru komunistycznego i rodzin zaginionych bądź zmarłych.
Sprzęt przekazała Fundacja Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki". Jak powiedział jej wiceprezes Bartłomiej Ilcewicz, zakup sprzętu był możliwy dzięki pracy 1,2 tys. wolontariuszy, którzy kwestują w całym kraju od marca br.
Jednym z urządzeń, które trafiło do Bazy jest młynek kriogeniczny pomagający w przygotowaniu materiału do izolacji DNA. Jak wyjaśniał dr Andrzej Ossowski genetyk z Bazy, urządzenie pozwoli znacznie przyspieszyć pracę. Do tej pory naukowcy nie byli w stanie izolować większej liczby próbek. Teraz będą mogli jednorazowo przygotować osiem próbek.
Do tej pory na Łączce na warszawskich Powązkach udało się odnaleźć i zidentyfikować 28 osób. "W tej chwili głównym zadaniem, jakim się zajmujemy jest identyfikacja pozostałych. Mamy zgromadzony materiał od 194 ekshumowanych osób" - powiedział Ossowski.
Specjaliści zidentyfikowali wybitnych dowódców oddziałów AK i "WiN": mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę", mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zaporę", a także ostatniego dowódcę Narodowych Sił Zbrojnych ppłk. Stanisława Kasznicę. Nadal wśród poszukiwanych są gen. August Emil Fieldorf "Nil", rotmistrz Witold Pilecki, ppłk Łukasz Ciepliński "Pług".
Prace archeologiczno-ekshumacyjne IPN prowadzi we współpracy m.in. z Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Obszar, na którym prowadzono ekshumacje - tzw. kwatera na Łączce - to miejsce, gdzie w latach 1948-1956 pochowano kilkuset zmarłych i straconych w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Podczas prac ustalono granice i powierzchnię kwatery, która od 1948 r. była w wyłącznej dyspozycji mokotowskiego więzienia.
Ossowski powiedział, że specjaliści z Bazy pracują także w okolicach Białegostoku. Zbierają tam materiał genetyczny od osób spokrewnionych z ofiarami tzw. obławy augustowskiej, w której w lipcu 1945 r. z rąk sowieckich zginęło ok. 600 działaczy podziemia niepodległościowego.
Fundacja Niezłomni poszukuje rodzin ofiar komunistycznych zbrodni i zachęca do przekazywania Bazie próbek materiału genetycznego. Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej fundacji www.fundacjaniezlomni.pl lub dzwoniąc na numer 886-886-180. (PAP)
res/ ls/