Współpraca z Ukrainą układa się dobrze w obszarze archiwalnym, ale źle w obszarze prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych - ocenił we wtorek prezes IPN Jarosław Szarek. Wciąż trwa moratorium dotyczące ekshumacji polskich ofiar - przypomniał.
"W tym momencie całkowicie są zablokowane nasze prace poszukiwawczo-ekshumacyjne na Ukrainie, natomiast bardzo dobrze rozwija się współpraca z archiwami ukraińskimi i w tej sferze również naukowej" - powiedział w radiowej Jedynce Szarek.
Prezes IPN ocenił, że przykładem dobrej współpracy była niedawna międzynarodowa konferencja naukowa "Symon Petlura (1879-1926) – przywódca niepodległej Ukrainy. W 140. rocznicę urodzin", która z inicjatywy IPN odbyła się w Warszawie. W przyszłym roku minie 100. rocznica podpisania przez marszałka Józefa Piłsudskiego z Symonem Petlurą - przywódcą Ukraińskiej Republiki Ludowej i naczelnym dowódcą jej wojsk - porozumienia o wspólnej walce z bolszewikami.
"Na takich wątkach historii chcemy budować relacje" - podkreślił Szarek.
Zapowiedział też, że za kilkanaście dni IPN będzie gościć kolejną grupę młodych historyków z ukraińskiej Winnicy. "Podczas spotkania dr Jurij Łehun, dyrektor Państwowego Archiwum Obwodowego w Winnicy, scharakteryzuje zasób archiwalny podległej sobie placówki oraz opowie o dotychczasowej współpracy z Archiwum IPN mającej na celu zabezpieczenie i digitalizację materiałów dotyczących operacji polskiej NKWD w latach 1937–1938, natomiast dyrektor Centrum Historii Winnicy Ołeksandr Fedoryszen opowie o +mordzie winnickim+ i ekshumacjach dokonywanych na terenie miasta" - informuje IPN.
Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 r. trwa spór wokół wprowadzonego przez Ukrainę zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium ukraińskim. Zakaz został wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach na Podkarpaciu, do którego doszło w kwietniu 2017 r. (PAP)
nno/ mabo/