Przedstawiciele Stowarzyszenia Romów w Polsce oddali w piątek hołd romskim więźniom niemieckiego obozu Auschwitz, którzy zbuntowali się 70 lat temu. W byłym Auschwitz II-Birkenau złożyli kwiaty pod monumentem upamiętniającym ich przodków.
„To bezprecedensowe wydarzenie jest jednym z istotnych elementów naszej historii. Więźniowie, mając przed oczami perspektywę śmierci w komorach gazowych, zabarykadowani w barakach i w desperackim akcie stawili opór. Wykazali się odwagą (…), która pozwoliła im zdecydować się na walkę do ostatka o życie ich samych oraz swoich pobratymców” – powiedział prezes stowarzyszenia Roman Kwiatkowski.
Pomnik upamiętniający Sinti i Romów, których Niemcy zgładzili w Auschwitz, stoi na terenie tak zwanego cygańskiego obozu rodzinnego, który istniał w Birkenau od lutego 1943 roku do sierpnia 1944. Niemcy więzili tam cygańskie rodziny z całej Europy. Szczególnie cierpiały w nim dzieci, które były obiektami zbrodniczych eksperymentów prowadzonych przez dr. Josefa Mengelego.
Roman Kwiatkowski przypomniał, że Niemcy zamierzali zlikwidować obóz cygański mordując wszystkich więźniów 16 maja 1944 roku. Do komór gazowych miało wówczas trafić około 6,5 tys. Sinti i Romów. Plany SS pokrzyżował bunt.
15 maja jeden z esesmanów wyjawił plany polskiemu więźniowi i zalecił, aby Cyganie nie opuszczali baraków, gdy rozpocznie się akcja. Następnego dnia wieczorem przed obóz podjechały samochody. Wysiadło z nich kilkudziesięciu uzbrojonych esesmanów. Kilku weszło do baraku mieszkalnego, aby wypędzić więźniów. Sinti i Romowie uzbrojeni w noże, łopaty, łomy i kamienie nie wyszli. Po pewnym czasie esesmani opuścili baraki i odjechali. Akcja została odwołana.
Próba likwidacji obozu nie udała się. SS, które zetknęło się z nieoczekiwaną sytuacją, wycofało się w obawie przed stratami. Wśród więźniów znajdowali się bowiem Cyganie, którzy służyli w niemieckim wojsku. SS obawiało się też rozprzestrzenienia buntu na inne części obozu.
Cyganie zostali zgładzeni w nocy z 2 na 3 sierpnia 1944 r. na rozkaz Reichsfuehrera SS Heinricha Himmlera. Niemcy zagazowali pozostałych przy życiu 2897 więźniów.
W wyniku prześladowań i terroru w latach panowania III Rzeszy śmierć poniosła około połowa populacji romskiej, zamieszkującej obszary okupowane przez Niemców. W KL Auschwitz zginęło ich ponad 20 tysięcy.
Stowarzyszenie Romów w Polsce utworzono na początku 1992 roku. Podstawowym jego zadaniem jest działanie na rzecz tworzenia warunków pełnego uczestnictwa Romów w życiu społeczności polskiej, której - mimo własnej, specyficznej tożsamości - czują się członkami.
Romowie w Polsce mają status mniejszości etnicznej. W Polsce mieszka ich 20-30 tys. Według różnych szacunków, w Europie przedstawicieli tej nacji jest od 8 mln do nawet ok. 15 mln. (PAP)
szf/ ls/