Upamiętnienie ofiar zbrodni wołyńskiej jako czystki etnicznej wypełniającej znamiona ludobójstwa zakłada projekt uchwały, który poparli senatorowie komisji ustawodawczej. "Polacy pragną pojednania i przyjaźni z Ukraińcami" - podkreślili senatorowie.
W 2013 r. mija 70. rocznica zbrodni wołyńskiej, w wyniku której na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ponad 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej i miejscową ludność ukraińską.
"Senat Rzeczypospolitej Polskiej składa hołd wszystkim Polakom, którzy padli ofiarą masowych mordów na Wołyniu i na pozostałych terenach i wyraża przekonanie, że pamięć o nich winna na trwałe stać się częścią polskiej świadomości historycznej" - głosi projekt, który we wtorek poparli senatorowie komisji ustawodawczej.
W tekście uchwały, po jednomyślnym wprowadzeniu poprawek, zapisano, że zbrodnia wołyńska "miała charakter czystki etnicznej wypełniającej znamiona ludobójstwa". Wyrażenie to - jak wyjaśniło senackie Biuro Legislacyjne - związane jest z publikacją jednego z czołowych badaczy konfliktu polsko-ukraińskiego prof. Grzegorza Motyki, historyka Instytutu Studiów Politycznych PAN. Określenie zbrodni wołyńskiej jako "wypełniającej znamiona ludobójstwa" - w ocenie biura - jest równoznaczne z jej określeniem jako ludobójstwa, w odróżnieniu od bardziej miękkiego sformułowania "noszącej znamiona ludobójstwa".
"Senat Rzeczypospolitej Polskiej składa hołd wszystkim Polakom, którzy padli ofiarą masowych mordów na Wołyniu i na pozostałych terenach i wyraża przekonanie, że pamięć o nich winna na trwałe stać się częścią polskiej świadomości historycznej" - głosi projekt, który we wtorek poparli senatorowie komisji ustawodawczej.
Kwalifikację prawną zbrodni wołyńskiej jako ludobójstwa zgodnie z art. 118 kodeksu karnego nadali w trwających obecnie śledztwach prokuratorzy IPN - podkreślił podczas posiedzenia komisji historyk i dyrektor Biura Prezesa IPN dr Krzysztof Persak. Zastrzegł jednak, że do tej pory nie ma żadnego wyroku sądowego, który by uznał mord na ponad 100 tys. Polaków za ludobójstwo.
"W dniu 9 lutego 1943 roku oddział UPA napadł na wieś Paroślę Pierwszą. W tej akcji zamordowano 173 Polaków. Rozpoczęta została brutalna akcja fizycznej eliminacji Polaków, prowadzona przez banderowską frakcję Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię. Największe rozmiary przybrała na Wołyniu w lipcu 1943 roku. Rzezie i niszczenie wszelkich śladów polskości były kontynuowane do 1945 r., a ich ofiarą padło około 100 tys. Polaków: mężczyzn, kobiet, dzieci i starców" - głosi proponowana uchwała.
Przypomina też o wspólnym, polsko-ukraińskim przezwyciężeniu trudnej przeszłości, w tym o uroczystościach w 2009 r. w Hucie Pieniackiej z udziałem prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Wiktora Juszczenki. "Polacy pragną pojednania i przyjaźni z Ukraińcami. Dajemy temu liczne dowody. Prawdziwe pojednanie może jednak być zbudowane tylko na prawdzie i wspólnym potępieniu zbrodni" - podkreśla projekt, który dodatkowo oddaje "najwyższą cześć" tym Ukraińcom, którzy podczas zbrodni wołyńskiej z narażeniem życia ratowali Polaków.
Komisja zajmowała się we wtorek dwoma projektami uchwał dotyczących rzezi wołyńskiej. Projekt autorstwa senatorów PiS dotyczył ustanowienia 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian; drugi, autorstwa senatorów PO - 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej. W wyniku głosowania senatorowie zdecydowali, że podczas posiedzenia będą opracowywać projekt PO, który był uzgadniany z prof. Motyką.
Upamiętnieniem ofiar zbrodni na Wołyniu i Galicji Wschodniej z lat 1943-45 zajmuje się też Sejm. W środę sejmowa komisja kultury rozpatrzy sześć projektów uchwał w tej sprawie przygotowanych przez posłów PO, PiS, SLD, Solidarnej Polski i PSL. Ludowcy przygotowali dwa projekty. We wszystkich, z wyjątkiem tego, który proponują posłowie Platformy, pojawia się określenie zbrodni wołyńskiej jako zbrodni ludobójstwa.
Będzie to pierwsze czytanie projektów uchwał, nad którymi posłowie będą pracować we współpracy z ekspertami Instytutu Pamięci Narodowej, Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz prawa międzynarodowego.
W 2013 r. mija 70. rocznica masowych zbrodni popełnionych przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) na ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Kulminacja zbrodni nastąpiła 11 lipca 1943 r., gdy oddziały UPA zaatakowały ok. 100 polskich miejscowości.
Dla polskich historyków tzw. rzeź wołyńska z lat 1943-44, która swoim zasięgiem objęła także tereny południowo-wschodnich województw II Rzeczypospolitej, była ludobójczą czystką etniczną, w której zginęło ponad 100 tys. ofiar (są też szacunki liczące ok. 120-130 tys. ofiar). Dla badaczy z Ukrainy zbrodnia ta była konsekwencją wojny Armii Krajowej z UPA, w której wzięła udział ludność cywilna. Ukraińcy podkreślają, że w czasie II wojny światowej obie strony popełniały zbrodnie wojenne, ponieważ polska partyzantka podejmowała akcje odwetowe. Strona ukraińska ocenia swoje straty na 10-12, a nawet 20 tys. ofiar, przy czym część ofiar zginęła z rąk UPA za pomoc udzielaną Polakom lub odmowę przyłączenia się do sprawców rzezi.(PAP)
nno/ abe/ mow/