Waldemar "Major" Fydrych chce, by prokuratura wszczęła śledztwo wobec władz Wrocławia. Uważa, że miasto narusza jego prawa autorskie, wykorzystując do promocji wizerunek Krasnoludka Pomarańczowej Alternatywy. Krasnoludki istniały od stuleci - replikuje Wrocław.
Współtwórca Pomarańczowej Alternatywy Waldemar "Major" Fydrych złożył w poniedziałek w Prokuraturze Generalnej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez władze Wrocławia. Zarzuca im przekroczenie uprawnień i naruszenie praw autorskich. Domaga się przeprosin od prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza oraz zaprzestania wykorzystywania bez jego zgody krasnala jako symbolu miasta.
Krasnale - w pomarańczowej czapeczce i z kwiatkiem w dłoni - są gadżetem promocyjnym Wrocławia; ich wizerunek jest na kubkach, smyczach do kluczy, koszulkach.
Według Fydrycha władze miasta zawłaszczają jego dorobek artystyczny, posługując się dla celów promocji wizerunkiem Krasnoludka Pomarańczowej Alternatywy, którego "Major" wymyślił w czasie stanu wojennego. W latach 80. krasnoludek był malowany na murach tam, gdzie uprzednio milicja zamalowywała antyrządowe hasła.
Według Fydrycha władze miasta zawłaszczają jego dorobek artystyczny, posługując się dla celów promocji wizerunkiem Krasnoludka Pomarańczowej Alternatywy, którego "Major" wymyślił w czasie stanu wojennego. W latach 80. krasnoludek był malowany na murach tam, gdzie uprzednio milicja zamalowywała antyrządowe hasła.
Zawiadomienie jest już w Prokuraturze Generalnej. Jak powiedział PAP jej rzecznik Mateusz Martyniuk, sprawa zostanie przekazana właściwej miejscowo prokuraturze, która oceni, czy wykazano, że zachodzi prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa. Dodał, że gdyby były jakieś wątpliwości co do obiektywizmu określonej prokuratury, do rozpoznania sprawy może zostać wyznaczona inna.
Rzecznik wrocławskiego urzędu miasta Paweł Czuma, proszony o komentarz do sprawy, powiedział PAP, że krasnoludki istniały od stuleci, a Fydrych próbuje je sobie zawłaszczyć. "Krasnoludek wrocławski, który promuje miasto, jest autorstwa wrocławskiego artysty, Pawła Grabowskiego, który sprzedał nam do niego prawa" - dodał.
Paweł Czuma podkreśla, że zarówno Pomarańczowa Alternatywa - ruch społeczny powstały w czasie stanu wojennego - jak i sam Fydrych, to część historii i kultury Wrocławia. Jak zaznaczył rzecznik, z tej przyczyny o Fydrychu wielokrotnie pisano w publikacjach poświęconych miastu. "Z budżetu gminy Wrocław były również finansowane wydawnictwa autorstwa samego Fydrycha" - zauważył Czuma.
Dodał też, że miasto w 1999 r. użyczyło Fydrychowi lokalu komunalnego, w którym od 2008 r. mieści się siedziba Fundacji Pomarańczowa Alternatywa.
Od zeszłego roku przed Sądem Rejonowym we Wrocławiu toczy się proces z powództwa Fydrycha przeciwko miastu Wrocław o prawa autorskie do krasnala. (PAP)
wkt/ umw/ bos/ ura/