Litewski minister spraw zagranicznych Linas Linkeviczius wystąpił z propozycją, by Sejm Litwy potępił próby władz Rosji obarczania Polski winą za rozpętanie II wojny światowej, a także próby Kremla usprawiedliwiania paktu Ribbentrop–Mołotow.
Minister, będący jednocześnie posłem, zarejestrował we wtorek projekt rezolucji, w którym potępia się „prowadzoną przez Federację Rosyjską politykę rewizjonizmu historycznego i rozpowszechnianie dezinformacji na temat udziału Związku Radzieckiego w rozpoczęciu II wojny światowej oraz przerzucanie odpowiedzialności za to na ofiary agresji”.
Projekt rezolucji wzywa Parlament Europejski, parlamenty państw Europy Środkowej i Wschodniej, społeczność międzynarodową do „wspólnego przeciwstawiania się działaniom Rosji”.
W projekcie dokumentu wskazuje się, że celem rozpowszechnianej przez władze Rosji dezinformacji jest „uzasadnienie obecnie realizowanej agresywnej polityki i agresji przeciwko państwom sąsiednim, wzmocnienie nieufności wśród wspólnoty zachodniej i rozbijanie jedności Unii Europejskiej i NATO”.
Litewskie media przypominają, że prezydent Rosji Władimir Putin ostatnio kilkakrotnie mówił, że Polska jest współodpowiedzialna za rozpętanie II wojny światowej, usprawiedliwiał podpisanie paktu Ribbentrop–Mołotow, przekonując, że ZSRR musiał go podpisać.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ jo/ ap/