Nie byłoby niepodległości Polski bez żołnierzy 1920 roku - powiedział w niedzielę szef MON Antoni Macierewicz podczas uroczystości na Placu Piłsudskiego w Warszawie. Minister wręczył wyróżnienia i medale zasłużonym żołnierzom i pracownikom wojska.
Ceremonia w przededniu święta Wojska Polskiego, która w ostatnich latach odbywała się w MON, po raz pierwszy została zorganizowana przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Oprócz ministra i wiceministrów obrony wzięli w niej udział także szef BBN Paweł Soloch i najwyżsi dowódcy wojskowi.
Wśród wyróżnionych było troje powstańców warszawskich, którym Macierewicz wręczył akty mianowania na stopień porucznika. Zwracając się do tych kombatantów, szef MON powiedział, że są oni "łącznikiem z tymi żołnierzami, którzy pod Warszawą odparli nawałę bolszewicką, którzy sprawili, że Polska jest niepodległa".
"Choć wiele zawdzięczamy wielkiej pracy politycznej Romana Dmowskiego podczas konferencji wersalskiej i wiele zawdzięczamy różnym sojusznikom, to nie byłoby Polski niepodległej na mapie, gdyby nie żołnierze 1920 roku. Nie byłoby Polski niepodległej na mapie, gdyby nie bohaterski czyn księdza Skorupki. Nie byłoby Polski niepodległej na mapie, gdyby nie geniusz Józefa Piłsudskiego" - powiedział Macierewicz.
"Choć wiele zawdzięczamy wielkiej pracy politycznej Romana Dmowskiego podczas konferencji wersalskiej i wiele zawdzięczamy różnym sojusznikom, to nie byłoby Polski niepodległej na mapie, gdyby nie żołnierze 1920 roku. Nie byłoby Polski niepodległej na mapie, gdyby nie bohaterski czyn księdza Skorupki. Nie byłoby Polski niepodległej na mapie, gdyby nie geniusz Józefa Piłsudskiego" - powiedział minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Dla nich - podkreślił minister - niepodległość była najważniejsza. "To jest głównym przesłaniem, które dzisiaj żołnierz polski, polska armia przedkłada i mówi do narodu: pamiętajcie, nie ma rzeczy ważniejszej niż niepodległość państwa polskiego. Nic więcej nie będzie mogło być zrealizowane, nic nie będzie mogło być osiągnięte, nic nie będzie mogło być odbudowane, jeżeli nie będzie niepodległego państwa polskiego" - mówił szef MON. Jak dodał, to jest testament, jaki otrzymaliśmy od żołnierzy wojny polsko-bolszewickiej.
Zwracając się do wyróżnionych i awansowanych żołnierzy, minister powiedział, by pamiętali oni, że ciąży na nich wielki obowiązek i wyzwanie "tych żołnierzy, którzy przed 96 laty rzucili swój życia los na stos".
"W każdym momencie swojej służby musicie sobie przypominać, że jesteście żołnierzami Wojska Polskiego. Nie ma chwalebniejszego zajęcia, nie ma rzeczy istotniejszej, jak służyć własnej ojczyźnie życiem i bronią, jak służyć zgodnie z najwyższymi wartościami Bóg, honor i ojczyzna" - podkreślił Macierewicz.
Dodał, że rząd zawsze będzie dążył do tego, by armia była jak najsilniejsza, jak największa i jak najskuteczniejsza. "Ale równocześnie to ma być taka armia, której żołnierze są wzorem najwyższych wartości ludzkich i narodowych. Żołnierze muszą potrafić nie tylko walczyć, ale być zdolnymi w życiu codziennym swoją służbą i swoimi zdeterminowaniem pomóc każdemu innemu, być tymi, którzy są zawsze na pierwszej linii działania na rzecz człowieka i ojczyzny" - podkreślił szef MON.
Nawiązując do ustaleń szczytu NATO w Warszawie z początku lipca, Macierewicz podkreślił, że już za kilka miesięcy w Polsce znajdą się wojska z innych państw Sojuszu. "Stało się to także dzięki wam, dzięki waszej służbie, dzięki waszym zdolnościom, dzięki waszemu wysiłkowi" - powiedział minister do żołnierzy.
Podczas uroczystości wpisem do Księgi Honorowej Wojska Polskiego wyróżniono kilkunastu żołnierzy i cztery jednostki wojskowe. Kolejnych 19 wojskowych odebrało tytuły honorowe "Zasłużony Żołnierz RP". Ponad 200 żołnierzy i cywilów otrzymało odznaczenia resortowe. Kilkudziesięciu oficerów odebrało akty mianowania na wyższe stopnie, a kilkudziesięciu kolejnych żołnierzy - listy gratulacyjne.
Jeden żołnierz został odznaczony indywidualnie. Był to st. szer. Robert Wysocki z 1. Ośrodka Radioelektronicznego, który 3 sierpnia wydobył z płonącego auta dwie osoby poszkodowane w wypadku drogowym między Lidzbarkiem Warmińskim a Braniewem. W niedzielę otrzymał Brązowy Medal "Za zasługi dla obronności kraju". Zebrani na pl. Piłsudskiego nagrodzili go brawami.
15 sierpnia - rocznica zwycięskiej bitwy w wojnie 1920 roku - został ogłoszony świętem Wojska Polskiego w 1923 r. i pozostawał nim do roku 1947. Później dzień wojska obchodzono 12 października w rocznicę bitwy pod Lenino, by upamiętnić udział w tej batalii dywizji im. Tadeusza Kościuszki. Od 1992 roku święto Wojska Polskiego ponownie jest obchodzone w połowie sierpnia.(PAP)
ral/ gdyj/ mow/