W Charkowie, na północnym wschodzie Ukrainy, odbył się w sobotę Bieg Pamięci Ofiar Totalitaryzmu, poświęcony m.in. polskim ofiarom zbrodni katyńskiej, spoczywającym na cmentarzu katyńskim w Piatichatkach.
"Piatichatki w Charkowie to jeden z dwóch cmentarzy katyńskich na Ukrainie. Ten bieg obywa się już po raz 18., a w tym roku wystartował w przededniu 78. rocznicy napaści ZSRR na Polskę. Jest to bardzo symboliczna data" - powiedział PAP konsul generalny RP w Charkowie Janusz Jabłoński.
Bieg zorganizował konsulat RP oraz miejscowa organizacja społeczna IV Kwartał. Jego uczestnicy złożyli kwiaty i wieńce przed pomnikiem na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu.
W biegu wzięło udział ok. 400 osób. Była to przeważnie młodzież z charkowskich szkół, lecz obecni byli także goście z Polski: z Poznania, partnerskiego miasta Charkowa, oraz rodzinnego miasta Józefa Piłsudskiego - Sulejówka.
"Impreza ma nie tylko sportowy charakter. Udział w tym biegu to sposób wychowywania młodzieży i przekazywania jej pamięci o ofiarach totalitaryzmu, by to się nigdy więcej nie powtórzyło" - przekazał Jabłoński w rozmowie telefonicznej.
Na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w charkowskich Piatichatkach pochowanych jest 4,3 tys. zamordowanych przez NKWD oficerów wojska polskiego i jeńców wojennych z obozu w Starobielsku oraz z innych sowieckich więzień.
Drugi cmentarz katyński na Ukrainie znajduje się w Bykowni pod Kijowem. Spoczywa na nim prawie 3,5 tys. polskich ofiar zbrodni katyńskiej, zamordowanych z rozkazu Stalina.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ ulb/ mhr/