Na Starym Cmentarzu w Jarosławiu odsłonięto tablicę pamiątkową ku czci kpt. Serafina Dobrzańskiego, który we wrześniu 1914 roku poprowadził do Krakowa, do Legionów Polskich, młodych mieszkańców Jarosławia i okolic. Przedwojenna prasa pisała o nim "prawdziwy, stuprocentowy legionista".
"Tablica jest hołdem złożonym przez nasze pokolenie zarówno kpt. Serafinowi Dobrzańskiemu, jak również wszystkim mieszkańcom Jarosławia i okolic, którzy walczyli o swoją Ojczyznę" – mówił podczas uroczystości odsłonięcia starosta jarosławski Tadeusz Chrzan.
Było to możliwe dzięki staraniom jarosławskiego stowarzyszenia "Ocalić Przeszłość dla Przyszłości", przy wsparciu starosty jarosławskiego.
Tablica została odsłonięta z udziałem Wojskowej Asysty Honorowej wystawionej przez Garnizon Jarosław, a poświęcenia dokonał archiprezbiter jarosławski ks. Andrzej Surowiec. W uroczystości wzięła udział także rodzina kpt. Dobrzańskiego.
W treści napisu, jaki znalazł się na tablicy, przypomniano, że legionista kpt. Serafin Dobrzański był dowódcą 15 kompanii 4 Batalionu 2 Pułku Piechoty II Brygady Legionów Polskich. Został trzykrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych i był kawalerem Krzyża Niepodległości.
"W hołdzie rodakowi w 100. rocznicę odzyskania niepodległości społeczność powiatu jarosławskiego, jarosławskie Stowarzyszenie +Ocalić Przeszłość dla Przyszłości+ Jarosław 2018".
Serafin Dobrzański urodził się w Jarosławiu 5 grudnia 1859 roku. Po odbyciu służby w armii austriackiej został urzędnikiem Rady Powiatowej na stanowisku drogomistrza powiatowego okręgu Pruchnik. Jako członek Towarzystw: Rzemieślniczego "Gwiazda", Gimnastycznego "Sokół" i Szkoły Ludowej prowadził ożywioną działalność narodową, propagując czynną walkę z zaborcami. Gdy w 1911 roku Związek Walki Czynnej przystąpił do tworzenia polskich oddziałów wojskowych, jako jeden z pierwszych rozpoczął formowanie sokolich drużyn zbrojnych.
Po wybuchu I wojny światowej w wieku 55 lat przejął komendę nad całą 140-osobową drużyną sokolą, którą we wrześniu 1914 roku wyprowadził z Jarosławia do Krakowa. Po przeszkoleniu wojskowym drużyna jarosławska, jako 15 Kompania 4 Batalionu Legionowego, poszła do boju w składzie Żelaznej Karpackiej Brygady. Pod Pasieczną w listopadzie 1914 r. został ciężko ranny i trafił na trzy lata do rosyjskiej niewoli.
Po odzyskaniu wolności wrócił do Jarosławia, gdzie objął komendę nad tworzącą się w mieście Strażą Obywatelską, która utrzymywała ład i porządek publiczny.
Trzykrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych, mianowany Kawalerem Krzyża Niepodległości. Od Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" otrzymał tytuł członka honorowego, a w 10. rocznicę wymarszu jarosławskiej drużyny sokolej jego nazwisko umieszczone zostało na tablicy pamiątkowej wmurowanej w ścianę przedsionka gmachu "Sokoła". Związek byłych Ochotników Armii Polskiej mianował go swym członkiem honorowym, Związek Legionistów powierzył mu stanowisko prezesa, a po śmierci w listopadzie 1936 roku Rada Miasta Jarosławia nazwała jego imieniem ulicę. (PAP)
Autorka: Agnieszka Pipała
api/ joz/