Twórcą niepodległego państwa polskiego jest naród, wszyscy obywatele, a nie jeden człowiek; nie może być tak, że w dniu stulecia niepodległości będziemy pamiętać tylko o Józefie Piłsudskim – powiedział we wtorek lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
We wtorek o godz. 15. rozpoczęło się w Sejmie uroczyste posiedzenie Zgromadzenia Narodowego. Posłowie i senatorowie słuchają orędzia prezydenta Andrzeja Dudy z okazji 150. rocznicy urodzin marszałka Józefa Piłsudskiego.
Kosiniak-Kamysz poinformował we wtorek dziennikarzy, że w trakcie obrad Zgromadzenia Narodowego, członkowie PSL będą mieli na sobie koszulki z wizerunkiem Wincentego Witosa. Jak dodał, Witos dla PSL jest szczególną postacią; przypomniał m.in. rolę Witosa jako premiera, zwłaszcza w okresie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r. oraz skazanie go w procesie brzeskim w latach 30. XX wieku.
Lider PSL podkreślił, że Witos pozostał wierny chłopstwu, również po II wojnie światowej.
"Nie może być tak, że w dniu stulecia niepodległości będziemy pamiętać tylko o Józefie Piłsudskim, choć doceniamy jego znaczenie w 1918 r. i w 1920 r." – mówił Kosiniak-Kamysz.
"Te koszulki (z wizerunkiem Witosa) na Zgromadzeniu Narodowym, ta nasza duma z Wincentego Witosa ma przypomnieć całej Polsce, że twórcą niepodległego państwa polskiego jest naród, wszyscy obywatele, nie jeden człowiek i nigdy nie jest tak, że jeden człowiek gwarantuje bezpieczeństwo i przyszłość naszej ojczyzny" – przekonywał prezes ludowców.
Kosiniak-Kamysz ocenił, że do klęski Polski w 1939 r. doprowadziły m.in. podziały społeczne, kres demokracji i autorytarne rządy. "Nie możemy z tej lekcji nie wyciągać nauki, to jest przestroga i to jest zobowiązanie" – podkreślił.
Wincenty Witos trzykrotnie sprawował urząd premiera Polski. W ruchu ludowym działał od 1895 r., był posłem do austriackiej Rady Państwa, a od 1914 r. współtworzył PSL "Piast". Był członkiem Naczelnego Komitetu Narodowego oraz Ligii Narodowej. OD 1919 r. – poseł na polski Sejm. To jego rząd został obalony w wyniku przewrotu majowego w 1926. dokonanego przez Piłsudskiego.
W 1930 r. aresztowany przez władze sanacyjne, osadzony w twierdzy brzeskiej i oskarżony w tzw. procesie brzeskim o przygotowywanie zamachu stanu. Po emigracji w Czechosłowacji powrócił do kraju tuż przed wybuchem II wojny światowej, odrzucił propozycję utworzenia rządu kolaboracyjnego z hitlerowskimi Niemcami. Po wojnie powołany na wiceprzewodniczącego Krajowej Rady Narodowej, jednak obowiązków nie podjął. Od 1945 r. prezes nowo powstałego PSL. Zmarł w 1945 r. w Krakowie. (PAP)
autor: Mateusz Roszak
mro/ mrr/