Tablica upamiętniająca zamordowanych więźniów z Tykocina (Podlaskie) zostanie we wtorek odsłonięta na terenie Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy (Dolnośląskie). To element obchodów 72. rocznicy wywózki mieszkańców Podlasia do niemieckich obozów koncentracyjnych.
W maju 1944 r., w odwecie za udany zamach na oficera posterunku niemieckiej żandarmerii w Tykocinie, Filipa Schweigera, z rozkazu nadprezydenta Prus Wschodnich, komendanta policji i służby bezpieczeństwa na Okręg Białostocki Ericha Kocha, aresztowano 1500 osób z Tykocina, Łap, Sokołów, Jeżewa, Pogorzałek i innych okolicznych miejscowości Podlasia. Wszyscy aresztowani wtedy mężczyźni trafili do obozu koncentracyjnego Gross-Rosen, gdzie zostali zamordowani lub zmarli z wycieńczenia.
Jak powiedział PAP Andrzej Bobowski z działu oświatowego Muzeum Gross-Rosen, odsłonięcie tablicy upamiętniającej więźniów z Tykocina i okolic poprzedzi otwarcie wystawy na ten temat, prelekcje historyczne. Odprawiona zostanie też msza św. w intencji ofiar zagłady.
Poinformował, że uroczystość swoim patronatem objął prezydent RP Andrzej Duda, który skierował list do uczestników.
„W ten sposób chcemy oddać hołd zamordowanym oraz wyrazić szacunek nielicznym już żyjącym byłym więźniom oraz ich rodzinom. Ta tablica, wmurowana wśród wielu innych tablic, będzie przypomnieniem i przestrogą dla przyszłych pokoleń” - podkreślili organizatorzy uroczystości.
Obóz koncentracyjny Gross-Rosen powstał w 1940 r. W pierwszych latach istnienia był małym obozem, nastawionym przede wszystkim na obsługę pobliskiego kamieniołomu. Więźniowie byli zmuszani do katorżniczej pracy. W 1944 r. obóz został rozbudowany; wtedy powstały jego filie, m.in. w Miłoszycach, Wrocławiu i Brzegu Dolnym. Ogółem przez Gross-Rosen - obóz macierzysty i jego filie - przeszło około 125 tys. więźniów; szacuje się, że zginęło w nim 40 tys. osób.(PAP)
ros/agz/