W Parku Jordana w Krakowie, w galerii Wielkich Polaków XX wieku, stanie sześć kolejnych pomników – zdecydowali w środę radni. Będą to popiersia: Wincentego Witosa, Romana Dmowskiego, Wojciecha Korfantego, Ignacego Daszyńskiego, gen. Józefa Hallera oraz gen. Kazimierza Sosnkowskiego.
Z inicjatywą wzniesienia pomników dla uczczenia 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości wystąpiło do miasta Towarzystwo Parku im. dr Henryka Jordana. Stawianiu popiersi sprzeciwiają się aktywiści miejscy, którzy chcą kompleksowej rewitalizacji parku i przeprowadzenia konsultacji społecznych w tej sprawie.
W parku są obecnie 54 pomniki. Według władz miasta sześć nowych popiersi zostało już uwzględnionych w projekcie rewitalizacji i mają to być ostatnie inwestycje tego rodzaju na terenie parku.
"Ta część parku coraz mniej przypomina park, a coraz bardziej nekropolię. Mieszkańcy mają już tego dosyć" - mówił radny Grzegorz Stawowy (PO). Dodał, że nie ma pewności, że to ostatnie sześć pomników, bo zawsze ktoś będzie chciał upamiętnić wybitne postaci. Apelował o zatrzymanie wznoszenia kolejnych popiersi w parku.
Wojciech Krzysztonek (PO) mówił, że należy upamiętniać wybitnych Polaków, ale w Parku Jordana powinien być położny nacisk na montaż urządzeń do zabawy i aktywności sportowej. "Mam wrażenie, że kolejne pomysły budowy pomników i popiersi chcąc nie chcąc ośmieszają jubileusz stulecia odzyskania niepodległości. Wyjątkowy jubileusz. Stawienie kamiennych monumentów nie jest jedynym sposobem kultywowania pamięci" – powiedział Krzysztonek.
Krzysztonek złożył wniosek o odesłanie projektu do wnioskodawców i urządzenie w szkołach konkursu o postaciach, które mają być upamiętnione w Parku Jordana, a te placówki, które wygrają i będą zainteresowane dostaną popiersia. Pomysł ten nie znalazł poparcia, podobnie jak wniosek radnego Łukasza Wantucha z klubu Przyjazny Kraków, by określić maksymalną kwotę, która zostanie wydana na popiersia.
Radny PiS Adam Kalita wskazał, że młodzież w parku Jordana poza zabawami i zajęciami sportowymi ma okazję uczyć się patriotyzmu. "Rok jest szczególny. Mówimy o popiersiach ludzi, bez których niepodległości by nie było" – podkreślił. "Ich ustawienie to zamknięcie alei tych, którzy zapisali się w historii" – argumentował.
Związana z Nowoczesną radna Małgorzata Jantos mówiła, że należałoby stawiać pomniki żywe i przywołała przykłady Nagrody im. Kazimierza Wyki oraz Nagrody im. Wisławy Szymborskiej. "Uważam, że te pomniki w Parku Jordana są żywe. Chodzą tam rodzice, opowiadają swoim dzieciom historię tych wielkich Polaków, chodzą nauczyciele z klasami. Formuła edukacji jest tam bardzo żywa" – odpowiedział jej radny PiS Stanisław Rachwał. "Każdy wolny naród na świecie budował pomniki. A kto je burzył? Najeźdźca" – dodał.
Według radnego Michała Drewnickiego (PiS) w Krakowie zaczyna panować "alergia" na pomniki, tymczasem pokazują one w przestrzeni publicznej - także osobom przybywającym do Krakowa spoza Polski - wartości, które są dla nas cenne.
"Upamiętnienie tych sześciu osób nie ma charakteru przypadkowego. Moim zdaniem niedobrze się stało, iż kojarzymy odzyskanie niepodległości wyłącznie z jedną osobą. To były osoby, które przysłużyły się swoją pracą na rzecz niepodległości. (…) Życie na różnych etapach dowodziło ich bohaterstwa" – powiedział zastępca prezydenta Krakowa Andrzej Kulig. Zapewnił, że Park Jordana przejdzie rewitalizację, a prezydent dostrzegając problem zagęszczenia pomników w Parku Jordana w projekcie uchwały wspomniał o domknięciu pewnej całości. "Byłoby niesprawiedliwością i małostkowością wobec tych osób potraktowanie ich odmówienie" – dodał.
Aktywiści miejscy mówili podczas sesji, że mieszkańcy, z którymi rozmawiali oczekują przede wszystkim terenów zielonych. "Źle się dzieje, kiedy na tereny zielone wkracza polityka" – mówiła Natalia Nazim, pomysłodawczyni stworzenia w Parku Jordana wodnego placu zabaw i apelowała o przeprowadzenie konsultacji społecznych.
Za postawieniem pomników było 24 radnych, przeciw 18, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Popiersia Daszyńskiego, Korfantego i Sosnkowskiego mają być odsłonięte 16 września, a Dmowskiego, Witosa i Hallera 21 października. (PAP)
Autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ pat/