Główne obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego odbędą się w piątek w Warszawie. Zaplanowano także pokazy filmów tematycznych, dokumentacji archiwalnych i debaty ekspertów.
Obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej w 78. rocznicę zbrodni katyńskiej mają charakter państwowy. Święto zostało ustanowione 14 listopada 2007 r. poprzez Sejm RP w celu oddania hołdu ofiarom zbrodni katyńskiej.
Jako pierwszy złoży kwiaty i zapali znicze pod tablicami w Muzeum Katyńskim premier Mateusz Morawiecki o godzinie 8. O godz. 11 prezydent Andrzej Duda złoży wieniec przed Pomnikiem Katyńskim w Warszawie.
W tym samym czasie odbędzie się także uroczysta msza święta na placu Apelowym Muzeum Katyńskiego z udziałem ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego oraz ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka.
O godzinie 14 rozpocznie się spotkanie pt. "Zbrodnia Katyńska - co pamiętamy?" organizowane przez Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia oraz Muzeum Katyńskie. Podczas spotkania odbędzie się projekcja filmu "Sztafeta" oraz prezentacja raportu "Pamięć o Zbrodni Katyńskiej w Polsce", przygotowanego przez Narodowe Centrum Kultury.
Zaplanowano także debatę ekspercką z udziałem m.in. zastępcy dyr. Biura Edukacji Narodowej IPN dr Waldemara Brendy, dyrektora Narodowego Centrum Kultury dr Rafała Wiśniewskiego i dyrektora Muzeum Wojska Polskiego Adama Buławy.
Informację o odkryciu w Katyniu zbiorowych grobów polskich oficerów podało 11 kwietnia 1943 r. radio niemieckie. Dwa dni później - 13 kwietnia - w siedzibie Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Berlinie odbyła się konferencja prasowa poświęcona mogiłom odnalezionym przez Niemców.
W 1945 r. w trakcie procesu zbrodniarzy nazistowskich w Norymberdze Sowieci wprowadzili do aktu oskarżenia zarzut odpowiedzialności za zbrodnię katyńską. Trybunał norymberski w wydanym w 1946 r. wyroku pominął jednak sprawę zamordowania polskich oficerów z powodu braku dowodów. Przez całe lata propaganda sowiecka i peerelowska twierdziły, że sprawcami zbrodni katyńskiej byli Niemcy.
Związek Sowiecki do zbrodni katyńskiej przyznał się dopiero 13 kwietnia 1990 r. Wówczas to w komunikacie rządowej agencji TASS oficjalnie potwierdzono, że polscy jeńcy wojenni zostali rozstrzelani wiosną 1940 r. przez NKWD. Jako winnych wskazano wówczas komisarza NKWD Ławrientija Berię i jego zastępcę Wsiewołoda Mierkułowa. Strona sowiecka wyraziła głębokie ubolewanie w związku z tragedią katyńską, nazywając ją "jedną z cięższych zbrodni stalinizmu".
autor: Maciej Puchłowski
pmm/ agz/