Łatwo zapomnieć, że wolność i niepodległość niejednokrotnie miały kolor krwi i smak cierpienia – powiedział w czwartek w Poznaniu marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak podczas uroczystych obchodów 94. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego. W głównych uroczystościach pod Pomnikiem Powstańców Wielkopolskich wzięli udział przedstawiciele parlamentu, rządu, a także wielkopolscy samorządowcy, żołnierze, harcerze i mieszkańcy Poznania.
„Nasza obecność pod Pomnikiem Powstańców Wielkopolskich jest wyrazem hołdu dla bohaterów, szacunku dla przodków i pamięci o najważniejszych kartach naszej historii. Gdy świadectwo polskości nie jest już aktem bohaterstwa, łatwo zapomnieć, że wolność i niepodległość niejednokrotnie miały kolor krwi i smak cierpienia. Nasi przodkowie zwyciężyli nie tylko dzięki niezłomnej woli walki. Zwyciężyli, bo potrafili być razem, ponad podziałami społecznymi, ekonomicznymi i politycznymi” – zaznaczył marszałek.
Tegoroczne uroczystości poświęcone są dowódcy powstania, gen. Józefowi Dowbor-Muśnickiemu w 145. rocznicę jego urodzin i 75. rocznicę śmierci. Samorząd województwa wielkopolskiego przygotował kolekcjonerską metalową figurkę generała, jego pamięci poświęcona była też część zaplanowanych na czwartek wydarzeń. 16 stycznia 1919 roku Dowbor-Muśnicki oficjalnie przejął dowództwo nad powstaniem wielkopolskim.
Czwartkowe uroczystości w Poznaniu rozpoczęło złożenie kwiatów na mogile pierwszego dowódcy powstania, gen. Stanisława Taczaka. Odprawiona została też msza św. w intencji powstańców.
W obchody włączyły się grupy rekonstrukcyjne, które przygotowały m.in. pokazy scenek potyczek i walk ulicznych z oddziałami pruskimi. Atrakcję dla poznaniaków był też ustawiony w centrum miasta oryginalny historyczny czołg Renault FT-17, który trafił do Polski z Afganistanu, a wcześniej brał udział w wojnie 1920 roku.
Powstanie Wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 roku w Poznaniu i było największym zrywem niepodległościowym na terenie zaborów, zakończonym zwycięstwem. Wojska powstańcze wyzwoliły spod władzy niemieckiej niemal całą Wielkopolskę.
„Pierwsze pojazdy pancerne powstańcy zdobyli pod Chodzieżą, Budzyniem i Czarnkowem. To były początki jeśli chodzi o broń pancerną w Wielkopolsce, zdobywaliśmy ją na zaborcy” – powiedział PAP kustosz Muzeum Broni Pancernej Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych mjr Tomasz Ogrodniczuk.
Blisko 2,5 tys. mogił powstańców w Wielkopolsce i poza regionem od lat opiekują się członkowie i sympatycy Stowarzyszenia Wiara Lecha. „Przy okazji wybieramy te najbardziej zniszczone, które chcemy odnowić wiosną. W tym roku, dzięki zebranym pieniądzom, udało nam się odnowić kilka mogił. W trakcie zbiórki przeprowadzonej 1 listopada zebraliśmy środki na remont przynajmniej kilkunastu następnych” – powiedział PAP rzecznik prasowy stowarzyszenia, Marcin Kawka.
Jak sprecyzował, stowarzyszenie jest też organizatorem przygotowywanych przy okazji rocznicy wybuchu powstania rekonstrukcji historycznych w Gnieźnie i Wrześni.
Przez ostatnie dni Automobilklub Wielkopolski zachęcał poznaniaków do wywieszenia w rocznicę wybuchu powstania wielkopolskiego kupionych na Euro 2012 biało-czerwonych chorągiewek samochodowych. W czwartek jednak widać je było na nielicznych pojazdach. Niewiele osób zdecydowało się też na wywieszenie flag w oknach swoich domów i mieszkań.
Część obchodów rocznicowych odbędzie się w piątek w Warszawie. Po mszy św. w intencji powstańców wielkopolskich, która zostanie odprawiona w kościele ojców dominikanów przy ul. Freta, zaplanowano uroczystość przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Następnie złożone zostaną kwiaty na mogiłach powstańców spoczywających na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Powstanie Wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 roku w Poznaniu i było największym zrywem niepodległościowym na terenie zaborów, zakończonym zwycięstwem. Wojska powstańcze wyzwoliły spod władzy niemieckiej niemal całą Wielkopolskę. (PAP)
rpo/ hes/