O trudnych losach Janiny Wasiłojć-Smoleńskiej ps. Jachna, sanitariuszki z 5. Brygady Wileńskiej AK, będzie można usłyszeć w audiobooku wydanym przez Oddział IPN w Szczecinie. Premiera nagrania "Nie było czasu na strach..." odbyła się w środę w Filharmonii w Szczecinie.
Audiobook to zapis rozmów jakie z Janiną Wasiłojć-Smoleńską odbyły historyczka Marzena Kruk i dziennikarka Edyta Wnuk. Za aktorską interpretację odpowiedzialne są Teresa Lipowska oraz Anna Maria Buczek. Wywiad-rzeka z sanitariuszką oddziału mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszka, został wydany przez szczeciński oddział IPN w 2009 r. w książce "Nie było czasu na strach...".
"Historia Jachny momentami wyciska łzy, ale też momentami bawi do łez" – powiedział w rozmowie z PAP pomysłodawca powstania audiobooka, historyk ze szczecińskiego oddziału IPN Paweł Knap. "To piękna opowieść przesycona wątkami osobistymi. Słuchacze usłyszą nie tylko o jej dzieciństwie, służbie w czasie II wojny światowej i udziale w partyzantce, ale także o tym co się działo w Szczecinie, kiedy tu zamieszkała, gdy zwolniono ją z więzienia w 1956 r." - dodał.
Dziennikarz telewizyjny Grzegorz Fedorowski, który zrealizował film dokumentalny o Jachnie zaznaczył, że była to "osoba bardzo skromna, która potrafiła się śmiać ze swojej przeszłości, miała w sobie dużo autoironii i ironii do dramatycznych sytuacji, w których przed laty była".
"Historia Jachny momentami wyciska łzy, ale też momentami bawi do łez" – powiedział PAP pomysłodawca powstania audiobooka Paweł Knap ze szczecińskiego IPN. "To piękna opowieść przesycona wątkami osobistymi. Słuchacze usłyszą nie tylko o jej dzieciństwie, służbie w czasie II wojny światowej i udziale w partyzantce, ale także o tym co się działo w Szczecinie, kiedy tu zamieszkała, gdy zwolniono ją z więzienia w 1956 r." - dodał.
Zdaniem dyrektora Oddziału IPN w Szczecinie dr. Pawła Skubisza, Janina Wasiłojć-Smoleńska była "osobą dobrze patrzącą i w przyszłość i w przeszłość". "Nie ma w niej cienia goryczy, złości, ani zacietrzewienia. Przeżyła ona bardzo trudne chwile, w szczególnie po aresztowaniu i w więzieniu. Nie złamało to jej. Pomimo trudnych doświadczeń potrafiła przeżyć życie pięknie, z pogodą ducha, a jednocześnie wychować pokolenie młodych ludzi i być dla nich nauczycielką życia" - zaznaczył.
Dyrektor Skubisz zapowiedział, że IPN planuje kolejne realizacje audiobooków, tym razem poświęcone bohaterom pierwszej szczecińskiej "Solidarności" i ich losów w budowaniu niepodległej Polski.
Audiobook "Nie było czasu na strach..." ma także wersję radiową, udźwiękowioną i zrealizowaną przez dziennikarzy Polskiego Radia Szczecin. Odcinki będą emitowane na antenie od 6 marca.
Janina Wasiłojć-Smoleńska od 1943 r. była żołnierzem pierwszego oddziału partyzanckiego na Wileńszczyźnie, dowodzonego przez Antoniego Burzyńskiego ps. Kmicic, a już po wojnie sanitariuszką w 5. Brygadzie Wileńskiej AK dowodzonej przez mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszka. Służyła w szwadronie Leona Smoleńskiego ps. Zeus, który operował na Warmii i w Borach Tucholskich.
Na przełomie lat 1946/47 ukrywała się pod fałszywym nazwiskiem w Zielonej Górze, gdzie została zdemaskowana i aresztowana przez UB. Wojskowy Sąd Rejonowy w Bydgoszczy 8 marca 1947 r. skazał ją na dwukrotną karę śmierci za działalność w podziemiu niepodległościowym. Na mocy ustawy amnestyjnej kara została zamieniona na 15 lat więzienia. Wyrok odbywała w więzieniach w Fordonie i Inowrocławiu do wiosny 1956 r.
Janina Wasiłojć-Smoleńska od 1943 r. była żołnierzem pierwszego oddziału partyzanckiego na Wileńszczyźnie, dowodzonego przez Antoniego Burzyńskiego ps. Kmicic, a już po wojnie sanitariuszką w 5. Brygadzie Wileńskiej AK dowodzonej przez mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszka. Na przełomie lat 1946/47 została zdemaskowana i aresztowana przez UB. Wojskowy sąd w Bydgoszczy 8 marca 1947 r. skazał ją na dwukrotną karę śmierci za działalność w podziemiu niepodległościowym.
Po wyjściu na wolność zamieszkała w Szczecinie. Przez wiele lat pracowała jako nauczycielka języka polskiego w szkołach i na uniwersytecie. Zmarła w wieku 84 lat w sierpniu 2010 r. Pochowano ją na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Wasiłojć-Smoleńska została odznaczona m.in. Krzyżem Armii Krajowej, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Szczecinie w południe złożono kwiaty pod tablicą upamiętniającą osoby przetrzymywane i zamordowane latach 1945-56 w budynku więzienia, w którym obecnie znajduje się Areszt Śledczy. Wieńce zostały także złożone pod tablicą upamiętniającą żołnierzy podziemia niepodległościowego przetrzymywanych i torturowanych w wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego.
Porozumienie Środowisk Patriotycznych w Szczecinie organizuje wieczorem Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który przejdzie głównymi ulicami miasta. Na pl. Grunwaldzkim uczestnicy złożą kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary systemu komunistycznego zamordowane na Pomorzu Zachodnim. Odbędzie się także Apel Pamięci. Marsz poprzedzi msza św. w intencji Żołnierzy Wyklętych w szczecińskiej katedrze pw. św. Jakuba Apostoła.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych został ustanowiony w 2011 r. przez parlament "w hołdzie Żołnierzom Wyklętym - bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu". (PAP)
mzb/ pat/