W budynku przy alei Szucha w Warszawie odsłonięto w środę tablicę upamiętniającą działacza niepodległościowego, żołnierza i premiera w II RP płk. Walerego Sławka. Nasza ojczyzna była dla niego dobrem najwyższym – powiedział podczas uroczystości marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
Odsłonięcie tablicy upamiętniło 80. rocznicę tragicznej śmierci płk. Walerego Sławka – działacza niepodległościowego, marszałka Sejmu i trzykrotnego premiera Polski, oficera I Brygady Legionów Polskich, Kawalera Orderu Orła Białego i Krzyża Srebrnego Orderu Wojennego Virtuti Militari, jednego z najbliższych współpracowników marszałka Józefa Piłsudskiego. Tablica zawisła w budynku przy Al. Szucha 16, w którym w latach 1936-1939 mieszkał płk Walery Sławek.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński przypomniał, że „pułkownik Walery Sławek był wychowany w duchu powstańczego etosu i należał do pokolenia, które przyniosło Rzeczypospolitej niepodległość.” „W odrodzonej Polsce służył wiedzą i doświadczeniem. Dla Walerego Sławka nasza ojczyzna była dobrem najwyższym, a dbałość o jej rozwój wielkim wyzwaniem” – dodał.
„Możemy dziś śmiało powiedzieć, że tablica upamiętniająca 80. rocznicę tragicznej śmierci Walerego Sławka jest symbolem pamięci o człowieku, który służył Polsce” – podsumował marszałek Sejmu.
Premier Mateusz Morawiecki, w liście odczytanym przez zastępcę szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Pawła Szrota, przypomniał największe zasługi płk. Walerego Sławka. „Był obrońcą i budowniczym młodej Polski. Żołnierzem i politykiem. Jednym z najbliższych współpracowników marszałka Józefa Piłsudskiego. Trzykrotnym premierem, marszałkiem Sejmu, pułkownikiem Wojska Polskiego. (…) Swoje życie poświęcił idei niepodległej Polski” – napisał. Podkreślił również wagę pamięci o zasłużonych patriotach w „wolnej, suwerennej Polsce”.
„Oddajemy dzisiaj hołd postaci niezwykłej w polskich dziejach. Osobie niezwykle szlachetnej, prawej i oddanej Rzeczpospolitej aż do ostatniego dnia swojego życia” – powiedział szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, nazywając Walerego Sławka „jednym z architektów naszej wolności”. „W okresie zniewolenia komunistycznego czyniono wszystko, aby takie postaci jak on uległy zapomnieniu. Dlaczego? Dlatego, że był uosobieniem najpiękniejszych cnót, jakie w życiu publicznym istnieć powinny – bezinteresowności, służby, oddania sprawie, uczciwości” – zauważył.
Szef UdSKiOR, organizatora uroczystości, przypomniał o niezłomnej postawie i okolicznościach tragicznej śmierci pułkownika. „Testament Walerego Sławka zawiera się w słowach, które były przenajświętsze dla piłsudczyków: idźcie swoją drogą, służąc tylko Polsce i miłując tylko Polskę” - zaznaczył Kasprzyk.
Po zakończeniu uroczystości złożono wieńce i wiązanki na grobie Walerego Sławka na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Kwiaty w hołdzie bohaterowi złożono w imieniu m.in. prezydenta RP Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego, ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego oraz prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Walery Sławek ps. „Gustaw” urodził się 2 listopada 1879 roku w Strutynie na Podolu. Był stronnikiem obozu Józefa Piłsudskiego, trzykrotnym premierem niepodległej Polski, marszałkiem Sejmu, oficerem I Brygady Legionów Polskich, współautorem konstytucji kwietniowej i działaczem Polskiej Partii Socjalistycznej. Józef Piłsudski nazywał Sławka „Wiernym Walerym” lub osobistym asystentem ds. politycznych. W środowisku pułkowników powszechnie uważano, że „rozmowa ze Sławkiem była równoważnikiem dyskusji z Marszałkiem”. Piłsudski wielokrotnie wyrażał podziw dla jego zdolności organizatorskich, skuteczności w działaniu, fanatycznego oddania i lojalności. 2 kwietnia 1939 roku o godzinie 20:45 w mieszkaniu przy al. Szucha 16 Walery Sławek próbował odebrać sobie życie. Były premier strzelił do siebie z browninga. Został przewieziony do kliniki wojskowej, gdzie zmarł 3 kwietnia. (PAP)
Autorka: Malwina Wapińska
mwp/ agz/