2011-02-10 18:07 Warszawa (PAP) - Złożeniem kwiatów i zapaleniem zniczy pod Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie oraz mszą św. w intencji Sybiraków w kościele pw. Świętego Stanisława Kostki stolica uczciła w czwartek 71. rocznicę pierwszej masowej deportacji obywateli polskich na Wschód.
W nocy z 9 na 10 lutego 1940 r. miała miejsce pierwsza z czterech wielkich wywózek obywateli polskich z terenów Kresów Wschodnich w głąb ZSRR. Objęła ona przede wszystkim rodziny polskich wojskowych, żołnierzy wojny 1920 roku, którym w II Rzeczpospolitej przyznawano ziemię na Kresach, a także przedstawicieli polskich służb mundurowych, leśników i urzędników. W sumie władze ZSRR okupującego wówczas wschodnią część Polski, w okresie od 10 lutego 1940 r. do czerwca 1941 r. zorganizowały cztery wywózki na Wschód obywateli polskich różnych narodowości.
Co do liczby wywiezionych, wśród historyków i Sybiraków nie ma jednolitego stanowiska, oba źródła podają odmienne dane. Według Sybiraków, wywiezionych w latach 1940-1941 mogło być nawet 1,5 mln osób, a według historyków powołujących się na archiwa sowieckie - 300-350 tys.
Zdaniem Hoffmann, tragedia Polaków deportowanych w głąb ZSRR nie została odpowiednio zbadana, a także nie jest wystarczająco zapisana w świadomości zborowej Polaków. "Zależy nam, aby o dacie 10 lutego 1940, ważnej dla każdego polskiego Sybiraka pamiętali wszyscy Polacy. Pod hasłem +10 lutego 1940 – pamiętamy+ pragniemy przypomnieć wszystkim o tej dacie. Mamy nadzieję, że tego dnia jak najwięcej osób – nie tylko Sybiraków – zapali czy to przy pomniku Sybiraków w swoim mieście, czy też w dowolnym miejscu symboliczną świeczkę dla upamiętnienia tragedii wielu setek tysięcy Polaków, jaką były ich masowe deportacje do ZSRR" - zaznaczyła Hoffmann.
W związku z rocznicą została także otwarta kolejna "sala" Wirtualnego Muzeum Kresy-Syberia (www.kresy-siberia.com) poświęcona właśnie deportacjom w głąb Związku Sowieckiego. Wirtualne muzeum dokumentujące losy Sybiraków działa od 2009 roku i do tej pory udostępniło dwie z zaplanowanych 25 "sal" - pierwszą, poświęconą kresom wschodnim Rzeczpospolitej, i drugą, opowiadającą o wrześniu 1939 roku. Każda "sala", poza esejami historyków, zawiera dział zbierający wspomnienia ocalałych z deportacji. Część "wspomnieniowa" każdej sali ma formułę otwartą, ciągle zbierane są nowe materiały i zdjęcia. Do tej pory w muzeum zgromadzono informacje od około 1500 osób. Przedstawiciele fundacji jeżdżą po całej Polsce, aby dotrzeć do tych, którzy przeżyli wydarzenia lat 1940-41, zbierano też wspomnienia i zdjęcia w Kazachstanie, wolontariusze fundacji gromadzą je także w USA i Kanadzie. (PAP)
aszw/ akn/