Wicepremier Beata Szydło w poniedziałek wzięła udział w odsłonięciu pomnika Witolda Pileckiego w centrum Gorzowa Wielkopolskiego. „Wierzę w to głęboko, że rotmistrz Pilecki będzie dla młodych ludzi tutaj w Gorzowie wzorem do naśladowania – powiedziała.
W odsłonięciu pomnika wzięły udział poczty sztandarowe, przedstawiciele lokalnych i regionalnych władz, służb mundurowych oraz mieszkańcy. Wśród gości była m.in. minister rodziny Elżbieta Rafalska.
Zwracając się sporej grupy młodych gorzowian obecnych na uroczystości Szydło powiedziała, że chwila jest podniosła i dzień szczególny, gdyż dzisiaj przypada rocznica napaści Sowietów na Polskę.
„Od 1 września toczyła się wojna. Niemiecki okupant napadł na Polskę, a potem zrobili to Sowieci. I ten czas wojny, z którym łączy się również postać rotmistrza Pileckiego, który organizował ruch oporu, który chciał ażeby właśnie w tym strasznym miejscu, jakim było Auschwitz-Birkenau, żeby doprowadzić również i do tego, by nie tylko zbudować ruch oporu, ale powiedzieć bardzo głośno światu co tam się dzieje. Jest postacią, którą należy czcić, którą należy upamiętniać i o której należy mówić” – powiedziała Szydło.
Przypomniała, że jeszcze przez wiele lat po wojnie w Polsce nie można było przypominać o rotmistrzu Pileckim, Ince i innych polskich bohaterach. Jak mówiła do młodzieży: „To są wasi bohaterowie. To są ludzie, którzy dla was przede wszystkim powinni być wzorem, dla nas wszystkich, którzy tutaj jesteśmy, bo przecież to dzięki nim dzisiaj możemy mówić, że Polska jest wolna i niepodległa, szczególnie w stulecie niepodległości”.
Wicepremier zaznaczyła, że w tym szczególnym roku przypominamy sobie historię Polski i jej drogę do niepodległości, ale także to, jaką wartością dla współczesnych Polaków jest niepodległość, o którą należy dbać.
„Byśmy jej nigdy więcej nie utracili, by nasza ojczyzna jej nigdy więcej nie utraciła. Nasza ojczyzna, dom nas wszystkich. Dom w którym powinniśmy być razem zgodni, budować jego dobrą przyszłość, waszą przyszłość, młodych ludzi, młodej Polski, ale też zapewniać bezpieczeństwo wszystkim tym, którzy tutaj żyjemy, mieszkamy, jesteśmy razem ze sobą. Jesteśmy jedną wielką polską rodziną” – powiedziała.
„Wierzę w to głęboko, że rotmistrz Pilecki będzie dla młodych ludzi tutaj w Gorzowie wzorem do naśladowania. Bohaterem, o którym będą wspominać mówić, będą przywoływać jego dzieła i jego postać, ale i też wierzę w to głęboko, że wszyscy razem jesteśmy w stanie zbudować dobrą przyszłość naszej ojczyzny, właśnie szczególnie teraz, podkreślając, tak jak to robimy w tym roku, naszą wspólną drogę, naszą wspólną historię i myśląc o naszej przyszłości” – zakończyła Szydło.
Wykonane z brązu popiersie rtm. Pileckiego stanęło w centrum miasta, na skwerze przy ul. Jagiełły, nieopodal Łaźni Miejskiej. Autorem jest poznański artysta Grzegorz Godawa.
W cokole pomnika znajduje się cegła z muru więzienia na Rakowieckiej w Warszawie oraz ziemia zebrana z dołów śmierci na Łączce, na Powązkach. Jest to pierwszy w Gorzowie symbol upamiętniający Żołnierzy Niezłomnych.
Inicjatorem budowy pomnika jest zawiązane w 2014 r. Stowarzyszenie na Rzecz Budowy Pomnika i Ochrony Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Gorzowie Wlkp., którego prezesem jest Sebastian Pieńkowski – przewodniczący gorzowskiej rady miasta.
„Dla nas wszystkich Polaków płk Witold Pilecki to osoba, to autorytet, to wzór do naśladowania. W czasach PRL-u nieznany – żołnierz niezłomny. Kto dzisiaj nie zna jego życiorysu zachęcam do jego poznania, życiorys niesamowity. Człowiek odwagi, człowiek pełnego poświęcenia dla Polski kosztem wszystkiego, także mamy jakie wzorce czerpać i myślę, że po to ten pomnik stoi, żeby ludzie po pierwsze dowiedzieli się kto to był Witold Pilecki, a po drugie czasami zaczerpnęli z jego życia, z jego dokonań” – powiedział PAP Pieńkowski.
Stowarzyszenia kilka razy starało się o wybudowanie w Gorzowie okazałego pomnika Żołnierzy Niezłomnych. W 2017 r. jego zarząd podjął decyzję o odlaniu popiersia płk. Witolda Pileckiego i przekonał radę miasta na postawienie jego pomnika w centrum Gorzowa.
Pomnik został wybudowany za pieniądze z publicznych zbiórek i darowizn. Stowarzyszenie chce także doprowadzić do wybudowania w Gorzowie pomnika „Inki” - Danuty Siedzikówny.
Witold Pilecki, dobrowolny więzień Auschwitz i organizator ruchu oporu w obozie, autor pierwszych informacji o odbywającym się tam ludobójstwie, po wojnie został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, był torturowany i oskarżony o działalność wywiadowczą na rzecz rządu RP na emigracji. 3 marca 1948 r. przed Rejonowym Sądem Wojskowym w Warszawie rozpoczął się proces tzw. grupy Witolda. 15 marca 1948 r. rotmistrz został skazany na karę śmierci. Prezydent Bolesław Bierut nie zgodził się na ułaskawienie. Wyrok wykonano 25 maja w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej, poprzez strzał w tył głowy. Miejsce pochówku rotmistrza nigdy nie zostało ujawnione przez komunistyczne władze, prawdopodobnie zwłoki zakopano na wysypisku śmieci koło Cmentarza Powązkowskiego (tzw. kwatera Ł - łączka).
Do roku 1989 wszelkie informacje o dokonaniach i losie rtm. Pileckiego podlegały w PRL cenzurze. W 2006 r. Witold Pilecki został pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego, a w 2013 r. awansowany do stopnia pułkownika. (PAP)
autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ pat/