11 listopada to nie tylko czas radosnego świętowania, ale przede wszystkim okazja do historycznej refleksji - mówił w sobotę wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki podczas wojewódzkich obchodów Święta Niepodległości w Olsztynie.
Warmińsko-mazurskie obchody 99. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości rozpoczęły się nabożeństwem w olsztyńskiej bazylice konkatedralnej. Mszy św. odprawionej w intencji ojczyzny przewodniczył metropolita warmiński ks. abp Józef Górzyński.
Abp. senior Edmund Piszcz podkreślił w homilii, że ojczyzna jest wspólnotą etyczną, a najważniejszymi wartościami, które budują tę wspólnotę są prawda i wolność. "Bo jeżeli nie ma wspólnoty, która w swoich fundamentach ma wartości, wtedy ona jest fikcją, jest iluzją. A wiemy, że za fikcję czy iluzję nikt nie oddaje życia, nikt nie walczy o jej wolność, nikt nie bierze jej na serio, jest ona czymś sztucznym" - mówił.
Po nabożeństwie uczestnicy uroczystości przeszli na plac Solidarności, gdzie odbyły się oficjalne obchody z udziałem władz województwa i miasta, parlamentarzystów, pocztów sztandarowych i służb mundurowych.
Jak ocenił w swoim przemówieniu wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki, ten dzień ma dla Polaków szczególny wymiar; to nie tylko czas radosnego świętowania, demonstrowania barw narodowych dla okazania przywiązania do wartości patriotycznych, ale przede wszystkim okazja do historycznej refleksji.
"Zastanawiamy się nad tym fenomenem dziejów, które z sobie tylko znaną logiką tworzą uwarunkowania na przemian prowadzące do klęsk i do zwycięstw, skazujące na niewolę i wzywające do wolności. Trzeba czasami odważnie spojrzeć w przeszłość, ocenić skalę błędów i ich skutków" - mówił.
Według wojewody, młodemu pokoleniu trudno jest dzisiaj uzmysłowić sobie grozę czasów, gdy Polska przeżywała różne formy niewoli, ale bez tej wiedzy nie da się kształtować przyszłości. "Pamięć i tożsamość to jedna spójna całość. Każda rocznica odzyskania niepodległości stanowi tło dla rodzących się nowych wyzwań na miarę tej odpowiedzialności, do jakiej zdolni byli nasi przodkowie sprzed blisko stu lat" - podkreślił.
Jak dodał, dziś jest nam dane żyć w wolnym i demokratycznym kraju. "I choć nie brakuje głosów - często dobiegających z zagranicy, ale zdarza się, że i z samej Polski - usiłujących wmówić, że wolność jest zagrożona, my wiemy, że współczesna Polska żyje w wolności i cieszy się wolnością. Widzimy to, czujemy, korzystamy z niej w każdej przestrzeni życia publicznego" - stwierdził.
Zdaniem wojewody, nie ma wolności bez odpowiedzialności. "Wolność wyzbyta tej cechy przeradza się w anarchizm, prowadzi do nieszczęść, które Polska doświadczała wielokrotnie w przeszłości" - tłumaczył.
Ocenił też, że szacunek dla przeszłości, poważne traktowanie rytów narodowych, symboli nie tylko nie wyklucza nowoczesności, ale może być warunkiem dynamicznego rozwoju.
"Polityka historyczna wcale nie musi grozić autorytaryzmem czy nacjonalizmem. Jej celem jest przywrócenie godności narodowej, umocnienie narodu w jego celach i dążeniach podejmowanych dla dobra kraju, dla dobra wspólnego" - dodał.
Uroczystości uświetniła defilada kompanii honorowych i salwa honorowa, odczytano okolicznościowy apel pamięci. Można było obejrzeć wystawę pojazdów wojskowych i sprzętu służb mundurowych. Według szacunków policji, w kulminacyjnym momencie uroczystości uczestniczyło w nich 2,5 tys. osób.
(PAP)
autor: Marcin Boguszewski
mbo/ agz/