Wystawę opowiadającą o życiu, działalności i śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego, który - aby zebrać informacje o Auschwitz - dobrowolnie dał się tam uwięzić na ponad dwa lata, otwarto uroczyście we wtorek w Ministerstwie Edukacji Narodowej.
"To, co najważniejsze dla każdego narodu i jego obywateli, to niesienie pamięci, bo właśnie ta pamięć to tożsamość, to przywiązywanie wagi do tego, co dobre dla wspólnoty" - powiedziała otwierając wystawę minister edukacji Anna Zalewska. Podkreśliła, że rotmistrz Pilecki to wzorzec i autorytet, "to ten, którego rehabilitować trzeba codziennie, mówić, że tak należy myśleć o Polsce i tak walczyć o Polskę".
Zapowiedziała, że po obecnej wystawie w gmachu resortu edukacji prezentowane będą kolejne. "Ministerstwo Edukacji Narodowej tak teraz będzie funkcjonować: będzie żywe historią i wielkością, dobrem tych, którzy znaczyli i znaczą dla Polaków bardzo wiele" - powiedziała.
W otwarciu wystawy wzięły udział m.in. córka rotmistrza Pileckiego Zofia Pilecka-Optułowicz i wnuczka rotmistrza Dorota Optułowicz-McQuaid oraz uczniowie Gimnazjum Nr 31 z Oddziałami Integracyjnymi im. rtm. Witolda Pileckiego w Warszawie. W całym kraju 30 szkół ma za patrona właśnie rotmistrza Pileckiego.
Mówiąc o swoim ojcu Pilecka-Optułowicz podkreśliła, że "to wspaniały człowiek, wielki żołnierz i patriota, ale dla mnie to przede wszystkim wielki humanista, człowiek, który potrafił zobaczyć w najdrobniejszym stworzeniu, w przysłowiowej biedronce (...) głęboki sens istnienia i nie wolno jej zniszczyć".
"To, co najważniejsze dla każdego narodu i jego obywateli, to niesienie pamięci, bo właśnie ta pamięć to tożsamość, to przywiązywanie wagi do tego, co dobre dla wspólnoty" - powiedziała otwierając wystawę minister edukacji Anna Zalewska. Podkreśliła, że rotmistrz Pilecki to wzorzec i autorytet, "to ten, którego rehabilitować trzeba codziennie, mówić, że tak należy myśleć o Polsce i tak walczyć o Polskę".
Ekspozycja składa się z 30 paneli, na których poprzez archiwalne fotografie i dokumenty opowiedziano historię życia rotmistrza od urodzenia do ostatnich chwil; wśród nich są m.in. zdjęcia rodzinne z żoną i dziećmi ukazujące jego życie prywatne w okresie międzywojennym na Kresach, a także do niedawna nieznane z czasu powstania warszawskiego. Ostatni fragment wystawy jest poświęcony kultywowaniu pamięci o Pileckim. Wystawa została przygotowana przez Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie.
Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 r. Jako młody człowiek, na ochotnika, wziął udział w wyzwoleniu i samoobronie Wilna na przełomie 1918 i 1919 r. Walczył też w szeregach 211. Pułku Ułanów w bitwie warszawskiej latem 1920 r. Został dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych.
Po wojnie Pilecki osiadł w podupadłym majątku Sukurcze w pobliżu Lidy, modernizował go i rozwijał - założył kółko rolnicze i spółdzielnię mleczarską, udzielał się w harcerstwie i ochotniczej straży pożarnej. W 1931 r. ożenił się z Marią Ostrowską, nauczycielką miejscowej szkoły. W Sukurczach urodziły się ich dzieci - Andrzej i Zofia.
We wrześniu 1939 r. Pilecki znalazł się na froncie. Po inwazji ZSRR na Polskę przedarł się do Warszawy i włączył w organizację podziemnego państwa. Latem 1940 r. poprosił swoich przełożonych o zgodę na realizację misji polegającej na przedostaniu się do obozu koncentracyjnego Auschwitz w celu założenia w nim organizacji konspiracyjnej i zebraniu informacji o panujących tam warunkach. Pod fałszywym nazwiskiem, jako Tomasz Serafiński, 19 września 1940 r. Pilecki dał się pojmać Niemcom w łapance, a dwa dni później, jako więzień nr 4859 trafił do Auschwitz. W obozie utworzył tajny Związek Organizacji Wojskowej, strukturę konspiracyjną, która miała podtrzymywać morale więźniów, sporządzać raporty o tym, co dzieje się w Auschwitz oraz przygotować plany powstania w obozie. Za pośrednictwem uciekinierów oraz przez zorganizowaną siatkę pracowników pralni Pilecki przesyłał meldunki do swojego dowództwa. To dzięki niemu Zachód mógł dowiedzieć się o skali ludobójstwa dokonywanego w Auschwitz.
26 kwietnia 1943 r. Pilecki wraz z Edwardem Ciesielskim i Janem Redzejem uciekli z obozu. Kilka miesięcy spędził w oddziale AK w okolicach Nowego Wiśnicza, gdzie napisał pierwszy obszerny "Raport z KL Auschwitz", potem przedostał się do Warszawy, pracował w Kedywie. W powstaniu warszawskim walczył najpierw jako zwykły strzelec w kompanii "Warszawianka", później, jako dowódca jednego z oddziałów zgrupowania Chrobry II, w tzw. Reducie Witolda.
Jako jeniec Pilecki trafił do obozu w Murnau, a po wyzwoleniu wstąpił do II Korpusu Polskiego we Włoszech. Na rozkaz gen. Andersa wrócił do Polski, aby zbierać informacje o żołnierzach Armii Krajowej i II Korpusu więzionych przez NKWD i zsyłanych na Syberię oraz o sytuacji w kraju. 8 maja 1947 r. został aresztowany i po wielomiesięcznym, brutalnym śledztwie, w sfingowanym procesie skazany na karę śmierci. Prezydent Bierut nie skorzystał z prawa łaski. 25 maja 1948 r. wyrok w warszawskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej wykonał "kat z Mokotowa" Piotr Śmietański. Miejsce pochówku Pileckiego nigdy nie zostało ujawnione przez komunistyczne władze, prawdopodobnie ciało rotmistrza wrzucono do dołów śmierci wraz z innymi ofiarami komunizmu na "Łączce" Cmentarza Wojskowego na Powązkach.
Wszelkie informacje o dokonaniach i losie rtm. Pileckiego podlegały w PRL cenzurze. W 1990 r. został zrehabilitowany. Później odznaczono go pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski i Orderem Orła Białego; w 2013 r. został awansowany do stopnia pułkownika.
Wystawa w MEN będzie dostępna dla zwiedzających do 9 marca w godzinach 9.00-15.00. Zapisy pod numerem telefonu: 22-347-45-90 oraz mailowo: wystawa@men.gov.pl .(PAP)
dsr/ mhr/