W piątek na ekrany kin wchodzi film "Azyl" opowiadający o małżeństwie Jana i Antoniny Żabińskich, którzy w czasie II wojny światowej w swojej willi w warszawskim ZOO uratowali blisko 300 Żydów. W budynku mieści się muzeum, które przypomina o bohaterstwie Polaków.
Jan Żabiński przez wiele lat kierował warszawskim ogrodem zoologicznym. Przed wojną, mając dorobek naukowy jako zoolog i popularyzator tej dziedziny nauki, był organizatorem ZOO w Warszawie, a w 1929 r. został jego dyrektorem. Funkcję tę pełnił - z przerwą w okresie wojny - do marca roku 1951 r., gdy odwołano go ze stanowiska ze względu na działalność w AK.
We wrześniu 1939 r. warszawski ogród został zbombardowany. Część zwierząt zginęła, niektóre zjedzono podczas oblężenia, inne uciekły. Lwy trzeba było zastrzelić ze względów bezpieczeństwa. Wiele z pozostałych Niemcy wywieźli do innych ogrodów.
Mieszkający z żoną i dziećmi w willi Jan Żabiński oficjalnie zajmował się hodowlą świń dla niemieckich żołnierzy. Aby zbierać odpadki z restauracji do tuczenia zwierząt, Żabiński otrzymał przepustkę do getta i wykorzystywał ją, by pomagać Żydom.
Wraz z żoną Antoniną w czasie okupacji w swojej wilii i na terenie ZOO ukrywali Żydów. Olga Zbonikowska z fundacji "Panda", która opiekuje się willą Żabińskich, podaje, że uratowali życie blisko 300 osobom.
Gdy zbliżali się Niemcy, Antonina grała na fortepianie melodię z operetki "Piękna Helena" Offenbacha - "Jedź, jedź, jedź na Kretę!". To był sygnał dla uciekinierów do ucieczki. Chowali się na stryszku, w szafach ściennych, czy ewakuowali do bażanciarni tunelem, którego wejście znajdowało się w piwnicy. Willa stała na terenie często odwiedzanym przez Niemców - nie przypuszczali, by działo się tam coś nielegalnego. Zdarzały się jednak niebezpieczne incydenty - w pewną niedzielę przez okno willi wyskoczyła psychicznie chora, innym razem pijany niemiecki oficer przerwał Antoninie Offenbacha i zaczął grać zakazaną "Etiudę Rewolucyjną" Chopina.
Podczas Powstania Warszawskiego Jan Żabiński, żołnierz Armii Krajowej, dowodził plutonem, został ranny i trafił do oflagu, a to, co pozostało z przedwojennego ZOO, zostało niemal zrównane z ziemią. W pierwszych latach po wojnie Żabińscy zaangażowali się w odbudowę ogrodu, ale w 1951 r. Jan został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska dyrektora.
W latach 1952–1954 wykładał w Państwowej Wyższej Szkole Pedagogicznej w Warszawie, pisał książki o życiu zwierząt, wygłaszał pogadanki w Polskim Radiu. Od 1947 był członkiem Państwowej Rady Ochrony Przyrody. Popularyzował akcję przywracania żubra przyrodzie, od 1947 redagował "Księgi Rodowodowe Żubrów".
W 1965 roku Jan i Antonina odznaczeni zostali medalem "Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata".
W 2007 r. Amerykanka Diane Ackerman wydała książkę "The Zookeeper's Wife" opartą na pamiętnikach Antoniny Żabińskiej "Ludzie i zwierzęta". W 2009 w wydawnictwie Świat Książki ukazał się polski przekład pod tytułem "Azyl. Opowieść o Żydach ukrywanych w warszawskim zoo". Książka stałą się podstawą hollywoodzkiego scenariusza filmowego. W piątek film "Azyl" wchodzi do kin.(PAP)
ksk/