Ostatni żyjący żołnierze 1. Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka uczczą w sobotę i niedzielę 73. rocznicę wyzwolenia Bredy w Holandii. Na sobotę zaplanowano m.in. podpisanie listu intencyjnego ws. budowy Memoriału im. gen. Stanisława Maczka w tym mieście.
Uroczystości rozpoczną się w sobotę na Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym w Oosterhout. Odbędzie się tam apel poległych, zaplanowano wystąpienia m.in. wiceministra kultury Jarosława Sellina. Na koniec zostaną złożone wieńce i kwiaty.
"Będziemy w miejscu bardzo ważnym i bardzo cenionym w Bredzie, a mianowicie na placu apelowym, gdzie 11 listopada 1944 roku w wyzwolonej Bredzie odbyły się wielkie uroczystości z okazji rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, gdzie gen. Maczek przyjął defiladę swoich żołnierzy i gdzie jeszcze łudzili się i mieli nadzieję, że pomaszerują do wolnej Polski i dadzą Polsce wolność" - powiedział PAP szef Urzędu ds. Kombatantów Jan Józef Kasprzyk.
W obchodach weźmie udział ośmiu ostatnich żyjących żołnierzy gen. Maczka, m.in. mjr Marian Słowiński, który służył w 65. batalionie czołgów 1. Pułku Pancernego 1. Dywizji Pancernej. Obecni będą też kpt. Edmund Kazimierz Semrau, kpt. Wacław Butowski, por. Alojzy Jedamski. Wszyscy przeszli trudny szlak bojowy od Francji przez Belgię i Holandię do Niemiec. W uroczystościach weźmie udział także mjr Janusz Gołuchowski, który do pancerniaków trafił już po wojnie i od wielu lat aktywnie działa w środowisku żołnierzy gen. Maczka.
"Szlak bojowy gen. Maczka zakończył się w maju 1945 roku w Wilhelmshaven w bazie niemieckiej marynarki wojennej. To jest też ból, który w naszych weteranach tkwi mocno, oni się rwali do tego i wierzyli jeszcze w Bredzie, że idą na Wschód wyzwalać Polskę, niestety padliśmy znów ofiarą wielkiej geopolityki i Jałta z lutego 1945 roku przekreśliła możliwość wyzwalania m.in. przez polską Dywizję Pancerną Polski" - podkreślił.
Następnie przez centrum Bredy przemaszeruje kompania honorowa wraz z orkiestrą 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. Grupie towarzyszyć będą dzieci i młodzież z Polski oraz grupa harcerzy z Bredy.
Kolejny punkt uroczystości to podpisanie listu intencyjnego ws. Memoriału gen. Maczka, a także złożenie wieńców przy tablicy honorowej poświęconej żołnierzom 1. Polskiej Dywizji Pancernej. List w imieniu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego podpisze wiceminister kultury Jarosław Sellin. Ze strony holenderskiej będą to - burmistrz Bredy Paul Depla oraz prezes zarządu Muzeum Generała Maczka Frans Ruczyński.
W niedzielę uroczystości rozpoczną się mszą świętą w języku polskim w kościele im. św. Wawrzyńca w Bredzie. Następnie obchody przeniosą się na Polski Honorowy Cmentarz Wojskowy w Ginneken - tam odbędzie się apel poległych, wystąpienie szefa UdSKiOR, a także składanie wieńców. Ostatnim punktem obchodów będą uroczystości na największy w Holandii Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym (Ettensebaan), gdzie znajduje się grób gen. Maczka i gdzie pochowanych jest ponad 160 jego podkomendnych. Mimo że gen. Maczek zmarł w Wielkiej Brytanii to jego ostatnią wolą było pochowanie go razem ze swoimi żołnierzami.
W obchodach 73. rocznicy wyzwolenia Bredy weźmie udział ośmiu ostatnich żyjących żołnierzy gen. Maczka (5 z Polski, 2 z Holandii i 1 z Wielkiej Brytanii), m.in. mjr Marian Słowiński, który służył w 65. batalionie czołgów 1. Pułku Pancernego 1. Dywizji Pancernej. Obecni będą również kpt. Edmund Kazimierz Semrau, kpt. Wacław Butowski, por. Alojzy Jedamski. Wszyscy przeszli trudny szlak bojowy od Francji przez Belgię i Holandię do Niemiec. W upamiętnieniu polskich walk o Bredę weźmie udział również mjr Janusz Gołuchowski, który do pancerniaków trafił już po wojnie i od wielu lat aktywnie działa w środowisku żołnierzy gen. Maczka.
Na uroczystościach obecni będą także m.in. wiceminister kultury Jarosław Sellin (nie uczestniczy w uroczystościach zaplanowanych na niedzielę), dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. dyw. Jarosław Mika, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, dyrektor Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie prof. Zbigniew Wawer, prezydent Wrocławia (miasto partnerskie Bredy) Rafał Dutkiewicz, ambasador RP w Królestwie Niderlandów Marcin Czepelak, attaché obrony w Królestwie Niderlandów kmdr Andrzej Konkol, dowódca 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania (która jest spadkobiercą tradycji 1. Dywizji Pancernej) gen. bryg. Stanisław Czosnek.
W Bredzie obecni będą również przedstawiciele instytucji pielęgnujących pamięć o polskiej historii, delegacje szkół noszących imię gen. Maczka, lokalne władze i mieszkańcy miasta, w tym także żyjący w Bredzie Polacy.
Oto jak wspominał walki o Bredę sam gen. Maczek: "Kierunek naszego natarcia jest zupełnym zaskoczeniem dla Niemców. Jak pod uderzeniem młota rozpryskują się w drzazgi przeciwdziałania ściąganych zewsząd odwodów niemieckich. Mnoży się kupa jeńców i sprzętu zdobytego (...). Mimo rozpaczliwej obrony niemieckiej (...) już od świtu 29 października oddziały i od południa i od północy walczą na skrajach miasta, a do nocy miasto zupełnie opanowują. Wciąż jest cudna słoneczna, powiedziałbym polska jesień, gdy wjeżdżam do Bredy (...). Rysują się z dala sylwetki ratusza i katedry, starych średniowiecznych budowli nietkniętych pociskami, gdyż szybkość walki uchroniła miasto od bombardowań" - opowiadał dla Radia Wolnego Europa gen. Maczek.
Pierwsza Dywizja Pancerna została powołana do życia 25 lutego 1942 r. na rozkaz Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego. Po intensywnym szkoleniu, w składzie 1. Armii Kanadyjskiej, ruszyła ona na otwarty w czerwcu 1944 r. front zachodni. Odegrała znaczącą rolę w bitwie pod Falaise, zamykając okrążenie wokół niemieckich 7. Armii i 5. Armii Pancernej w tzw. kotle. Zwycięski marsz dywizji pod dowództwem gen. Maczka wiódł przez północną Francję, Belgię i Holandię aż po wielką bazę niemieckiej marynarki wojennej w Wilhelmshaven. "Bijcie się twardo, ale po rycersku" - mówił do swych żołnierzy gen. Maczek.
Po zakończeniu wojny dowódca dywizji gen. Stanisław Maczek pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii. Pozbawiony obywatelstwa polskiego, pracował jako barman w jednym z hoteli w Edynburgu. Generał Maczek doczekał wolnej Polski; zmarł 11 grudnia 1994 r. w Edynburgu, w wieku 102 lat.(PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
edytor: Paweł Tomczyk
ksi/ pat/