Patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl zaczyna w czwartek 4-dniową wizytę w Polsce. To pierwsza w dziejach wizyta zwierzchnika Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej w naszym kraju i też pierwsza wizyta Cyryla jako patriarchy w kraju katolickim. Stąd jej waga i znaczenie.
Zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej przyjedzie do Polski na zaproszenie Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Zgodnie z prawosławnym zwyczajem, patriarcha moskiewski i całej Rusi po swoim wyborze składa oficjalne wizyty poszczególnym głowom i wiernym autokefalicznych Kościołów prawosławnych. Kolejność tych wizyt określa dyptych, czyli spis imion zwierzchników Cerkwi, w którym imiona te są wymieniane według historycznego porządku starszeństwa.
Współcześnie w dyptychu figuruje 15 Cerkwi autokefalicznych: Konstantynopolitańska, Aleksandryjska, Antiocheńska, Jerozolimska, Rosyjska, Gruzińska, Serbska, Rumuńska, Bułgarska, Cypryjska, Grecka, Albańska, Polska, Czeska i Słowacka oraz Amerykańska. Cyryl przyjeżdża do Polski poza tą kolejnością - nie odwiedził jeszcze kilku większych Kościołów. To świadczy o randze, jaką tej wizycie nadaje Patriarchat Moskiewski.
Wizyta patriarchy moskiewskiego i całej Rusi w Polsce ma przede wszystkim wymiar duszpasterski. "Wierni będą mieli możliwość modlitewnego spotkania ze zwierzchnikiem Cerkwi, która w XX wieku doświadczyła ogromnych prześladowań, zniszczeń i likwidacji bogactwa duchowego. Cerkiew rosyjska była poddana większym prześladowaniom niż chrześcijanie w czasach Nerona" - podkreślił zwierzchnik polskiego Kościoła prawosławnego, metropolita warszawski i całej Polski arcybiskup Sawa.
Wierni będą mogli się spotkać z patriarchą w Warszawie, Białymstoku, Supraślu, Hajnówce i na Świętej Górze Grabarce koło Siemiatycz, gdzie w tamtejszym cerkiewnym sanktuarium weźmie on udział w uroczystościach Przemienienia Pańskiego.
Najważniejszym wydarzeniem czterodniowej wizyty Cyryla będzie jednak piątkowa ceremonia na Zamku Królewskim w Warszawie, podczas której głowa Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej oraz przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik podpiszą wspólne przesłanie, wzywające oba narody i Kościoły do zbliżenia, pojednania, przebaczenia sobie wzajemnych krzywd oraz wspólnego spojrzenia w przeszłość z myślą o przyszłości.
Najważniejszym wydarzeniem czterodniowej wizyty Cyryla będzie piątkowa ceremonia na Zamku Królewskim w Warszawie, podczas której głowa Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej oraz przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik podpiszą wspólne przesłanie, wzywające oba narody i Kościoły do zbliżenia, pojednania, przebaczenia sobie wzajemnych krzywd oraz wspólnego spojrzenia w przeszłość z myślą o przyszłości.
Katoliccy i prawosławni duchowni pracowali nad tym dokumentem trzy lata. Jak przekazał metropolita lubelski abp Stanisław Budzik, w latach 2007-11 sekretarz Konferencji Episkopatu Polski, przesłanie wzywa też do obrony wartości chrześcijańskich, które stanowiły fundament historii europejskiej i które - zdaniem obu Kościołów - powinny nadal stanowić fundament ładu europejskiego.
"Jest też wezwaniem skierowanym do historyków i ludzi dobrej woli do poszukiwania prawdy, byśmy mogli zbliżyć się do wspólnej oceny bolesnych wydarzeń przeszłości" - zaznaczył abp Budzik.
W Warszawie patriarcha moskiewski i całej Rusi zostanie również przyjęty przez prezydenta Bronisława Komorowskiego i marszałka Senatu Bogdana Borusewicza.
W zamyśle Cyryla wizyta ma stanowić kolejny krok ku zbliżeniu obu narodów, rozpocząć nową epokę w stosunkach rosyjsko-polskich. O pojednanie między Rosjanami i Polakami patriarcha apelował już przed miesiącem w Lesie Katyńskim, w czasie uroczystości poświęcenia wzniesionej tam z jego inicjatywy cerkwi Zmartwychwstania Chrystusa.
"Katyń jest wspólną mogiłą Rosjan i Polaków, miejscem wspólnego smutku, miejscem wspólnych i głębokich przeżyć. Nic tak nie zbliża ludzi, jak wspólne cierpienie, jeśli jest ono odczuwane jako wspólne. Jestem przekonany, że nadszedł czas, abyśmy uświadomili sobie, iż Katyń - to straszny symbol naszej wspólnej tragedii. I uczyniwszy to - podali sobie ręce, jak bracia i siostry, którzy przeszli przez ból i tragedię Katynia" - powiedział wtedy zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej.
"Wierzę, że z tego miejsca rozpocznie się nowa epoka w stosunkach między Rosją i Polską - poprzez uświadomienie wspólnej tragedii i wspólnej ofiary" - dodał Cyryl.
Z kolei ihumen Filip (Riabych), wiceprzewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego, który pracował nad dokumentem przygotowanym do podpisania w Warszawie, podkreślił w wypowiedzi dla rosyjskich mediów, że pojednanie i zbliżenie między Rosją i Polską będzie miało wymiar ogólnoeuropejski.
W jego ocenie "ogromne ofiary, jakie Rosja i Polska poniosły w XX wieku, dają podstawy do dokonania resetu w relacjach rosyjsko-polskich, +wyzerowania+ wzajemnych krzywd". "Chyląc głowy przed tymi, którzy ucierpieli w latach stalinowskich represji - w Katyniu i wielu innych miejscach - możemy poczynić ważny krok ku pojednaniu" - oświadczył duchowny.
Zdaniem ihumena Filipa, który jest też przedstawicielem Patriarchatu Moskiewskiego przy Radzie Europy, proces ten nie powinien ograniczać się do naszych dwóch państw i narodów. "Polska jest dynamicznym krajem, odgrywającym bardzo ważną rolę w Europie Wschodniej. Jeśli Rosja znajdzie klucz do poprawy stosunków z Polską, to będzie mogła mieć nadzieję na uzdrowienie klimatu w całej Europie Wschodniej" - oznajmił.
Według wiceszefa Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego, tj. cerkiewnej dyplomacji "same Kościoły nie są w stanie rozwiązać problemów politycznych, ale mogą stworzyć atmosferę duchową, w której będzie mógł się rozwijać proces normalizacji stosunków". "Oprócz Kościołów do tej szczytnej sprawy winni się włączyć także przedstawiciele społeczeństw" - zaznaczył.
Ihumen Filip dodał, że dwa Kościoły, "odradzające się po bezbożnych prześladowaniach, łączy wielkie wspólne dzieło - obrona wartości chrześcijańskich w Europie i świecie". "Obecnie chrześcijaństwu na Starym Kontynencie zagraża nowy wróg. Nie jest to już nazizm i komunizm. Chodzi o agresywny sekularyzm, którego zadaniem jest wyparcie chrześcijaństwa ze sfery publicznej i izolowanie w getcie życia prywatnego" - wyjaśnił.
"My, Polacy i Rosjanie, bardzo dobrze wiemy, do czego prowadzi taki stosunek do religii - do obozów koncentracyjnych i masowych mordów. Razem możemy powiedzieć obywatelom Europy: zatrzymajcie się. Nie można tak postępować z własną tradycją duchową" - powiedział.
Wybrany na patriarszy tron w styczniu 2009 roku Cyryl w lipcu tego samego roku złożył wizytę w Turcji, gdzie znajduje się siedziba Patriarchatu Konstantynopolitańskiego. W kwietniu 2010 roku odwiedził Egipt (Cerkiew Aleksandryjska), a w listopadzie 2011 roku - Syrię i Liban (Cerkiew Antiocheńska). W kwietniu 2012 roku gościł w Bułgarii, a w czerwcu - na Cyprze.
Z państw spoza dyptychu obecny zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej odwiedził dotąd tylko Ukrainę (już dziesięć razy), Białoruś, Azerbejdżan (dwa razy), Kazachstan, Armenię i Mołdawię. Na 2012 rok planowana jest jeszcze podróż Cyryla do Jerozolimy.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ ro/ awl/ ro/ mow/