2011-03-03 (PAP) - Zjawiskowa osoba, obdarzona niepospolitym talentem, mistrzyni poetyckiej groteski - tak artyści wspominają zmarłą w czwartek w wieku 98 lat aktorkę filmową i teatralną, gwiazdę kabaretu - Irenę Kwiatkowską. "Jej talent był nieograniczony" - ocenił minister kultury. Pogrzeb artystki odbędzie się prawdopodobnie w poniedziałek 14 marca.
Irena Kwiatkowska zmarła w czwartek w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.
Minister kultury Bogdan Zdrojewski podkreślił w rozmowie z PAP, że Irena Kwiatkowska na trwałe wpisała się w pamięć widzów m.in. rolą w "Wojnie domowej", w filmach "Hallo szpicbródka", "Lata dwudzieste, lata trzydzieste" i "40-latku", a w nim - kreacją "kobiety pracującej".
"Dziś możemy powiedzieć, że żołnierz AK i +kobieta pracująca+ przeszła w stan spoczynku. Ale tylko w pewnym sensie, bo przecież pozostawiła po sobie trwały ślad, pamięć o niej zostanie na zawsze. W ostatnich latach często podkreślano, że Irena Kwiatkowska to aktorka komediowa 100-lecia, osobowość z pierwszej, najwyższej, najbardziej wartościowej grupy. Jej talent był nieograniczony, a zdolności aktorskie - zwłaszcza komediowe - na poziomie niemal nieosiągalnym" - powiedział Zdrojewski.
Reżyser Jerzy Gruza nazwał artystkę "kimś zupełnie zjawiskowym". "To wielka strata dla polskiej sceny, nie ma już takich indywidualności. Potrafiła wyjść na estradę i trzymać publiczność w napięciu przez cały czas" - ocenił Gruza.
"Odchodzi od nas genialna aktorka - zarówno komediowa i kabaretowa, jak i dramatyczna. O niezmiernym kunszcie, która stworzyła coś zupełnie niepowtarzalnego w naszym dorobku teatralnym. Mistrzyni poetyckiej groteski" - powiedział PAP satyryk i autor tekstów piosenek Wojciech Młynarski.
"Była talentem zupełnie niepospolitym" - uważa aktor, prezes ZASP Olgierd Łukaszewicz. "Każdy gest, spojrzenie, intonacja głosu, jego zawieszenie, pauza - to wszystko było jak muzyczna partytura, zaplanowane przez nią i doskonale wykonane. To - przy dzisiejszej skłonności aktorów do naturalnej improwizacji - budzi podziw" - podkreślił Łukaszewicz.
"Będzie mi brakowała człowieka, do którego zawsze mogłem się zwrócić w sprawach zawodowych, który wyjaśni mi, jak coś mam zrobić. Będzie mi brakowało zawodowego profesora" - powiedział PAP aktor Wiesław Gołas.
Irena Kwiatkowska była warszawianką. Urodziła się 17 września 1912 r. Studiowała na Wydziale Aktorskim Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej w Warszawie. W szkole zawodu aktorskiego uczyli ją m.in. Aleksander Zelwerowicz i Stefan Jaracz. W 1935 roku, od razu po ukończeniu studiów, trafiła do słynnego już w stolicy kabaretu - Cyrulika Warszawskiego. Jeszcze przed wojną miała angaże w teatrach w Warszawie, Poznaniu i Katowicach.
Podczas okupacji niemieckiej była żołnierzem Armii Krajowej. Brała udział w Powstaniu Warszawskim. Grała też w tajnych przedstawieniach, współpracując z reżyserami Tadeuszem Byrskim i Leonem Schillerem. Po Powstaniu Warszawskim podzieliła los mieszkańców stolicy i musiała opuścić miasto. Pieszo z plecakiem, w której mieścił się cały jej dobytek, dotarła aż do Makowa Podhalańskiego; do Warszawy mogła powrócić dopiero w 1948 r.
W listopadzie 1946 roku dołączyła do pierwszego powojennego kabaretu Siedem Kotów w Krakowie prowadzonego najpierw przez Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, potem przez Mariana Eilego. To dla niej teksty pisał Konstanty Ildefons Gałczyński. Kwiatkowska brawurowo odtwarzała postaci z jego Teatrzyku Zielona Gęś: Hermenegildy Kociubińskiej, Sierotki, Żony Wacia.
Od roku 1948 była związana z teatrami stolicy: Klasycznym (1948-1949), Współczesnym (1949-1951), Teatrem Satyryków (1952-1958), Komedią (1958-1960), Syreną (1960-1972), Ludowym (1972-1974), Nowym (1974-1994). Stworzyła ponad sto ról teatralnych. Była gwiazdą kabaretów: Szpak (1954-1961), Dudek (1964-1974) i telewizyjnego Kabaretu Starszych Panów, stworzonego przez Jeremiego Przyborę i Jerzego Wasowskiego. Występowała również w audycjach Teatru Polskiego Radia.
Była znakomitą aktorką filmową. Debiutowała w 1945 r. w filmie Antoniego Bohdziewicza "2x2=4". Do jej najpopularniejszych ról należały: Kobieta Pracująca w "Czterdziestolatku" oraz matka Pawła w serialu telewizyjnym "Wojna domowa"(1965) w reż. Jerzego Gruzy. Pojawiła się w kolejnych filmach i serialach tego reżysera, "Dzięcioł" (1970), "Czterdziestolatek" (1974), "Motylem jestem, czyli romans czterdziestolatka" (1976), "40-latek, 20 lat później" (1993). Kwiatkowska w 1994 r. przeszła na emeryturę, ale nie zrezygnowała z występów gościnnych.
Kwiatkowska została uhonorowana wieloma nagrodami i odznaczeniami, m.in. orderem "Ecclesiae populoque servitum praestanti" (Wyróżniającemu się w służbie dla Kościoła i Narodu) przyznanym przez Prymasa Polski (2002). W 1965 roku otrzymała Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, a w 2005 roku Złoty Medal "Zasłużony Kulturze- Gloria Artis". W 2009 roku została odznaczona przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. (PAP)
agz/