Działacze PSL świętowali w piątek w Warszawie 110. rocznicę urodzin przywódcy Stronnictwa, premiera RP na uchodźstwie Stanisława Mikołajczyka. Z tej okazji w Muzeum Ruchu Ludowego wręczone zostały odznaczenia zasłużonym dla ruchu. "Stanisław Mikołajczyk spinał niejako przeszłość ze współczesnością ruchu ludowego. W 1945 r. niósł Polakom nadzieję, kiedy wszyscy bali się rzeczywistości, która wówczas nastawała" - mówił dyrektor Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego Janusz Gmitruk.
W czasie uroczystości Towarzystwo im. Stanisława Mikołajczyka w Poznaniu przekazało do muzeum pięć sztandarów Stronnictwa z czasów emigracji. Otwarto również wystawę o działalności byłego premiera "Nie traćcie wiary w lepszą przyszłość Polski...".
Kilkadziesiąt osób otrzymało wyróżnienia za zasługi dla Związku Młodzieży Wiejskiej oraz im. Ignacego Solarza.
Mikołajczyk urodził się w 1901 roku. W roku 1920 rozpoczął działalność w PSL "Piast", od 1930 do 1935 roku był posłem. Uczestniczył w wojnie obronnej we wrześniu 1939 roku, a po jej klęsce udał się na emigrację do Francji, a później do Wielkiej Brytanii. Od 1939 roku był wiceprzewodniczącym I Rady Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej.
Brał udział w pracach polskiego rządu na uchodźstwie, najpierw jako wicepremier (1940-1943), a od lipca 1943 (po śmierci gen. Władysława Sikorskiego) do listopada 1944 roku jako premier rządu RP na uchodźstwie.
Bezskutecznie usiłował porozumieć się z ZSRR w sprawie polskiej granicy wschodniej oraz z PKWN odnośnie politycznej przyszłości kraju. Nie wiedział, że decyzje zapadły już podczas konferencji teherańskiej w 1943 roku. O postawie zachodnich aliantów i porozumieniu teherańskim dowiedział się podczas konferencji w Moskwie w październiku 1944 roku od ministra spraw zagranicznych ZSRR Wiaczesława Mołotowa.
Pod wpływem tych wydarzeń Mikołajczyk złożył 24 listopada 1944 roku dymisję z funkcji premiera rządu na uchodźstwie. W czerwcu 1945 roku uczestniczył w konferencji moskiewskiej w sprawie utworzenia Tymczasowej Rady Jedności Narodowej (TRJN), później powrócił do Polski.
Po konferencji jałtańskiej (4-11 luty 1945) Mikołajczyk przystąpił do TRJN jako wicepremier i minister rolnictwa, stając się wkrótce symbolem opozycji wobec komunistów oraz przywódcą lewego skrzydła socjalistów, co wywołało ogromną niechęć rządzących komunistów.
W latach 1945-1947 był szefem PSL w kraju i posłem do Krajowej Rady Narodowej. W tym okresie Mikołajczyk stał się obiektem nagonki prasy krajowej i emigracyjnej, zaś PSL był jedną z pierwszych partii zaatakowanych przez komunistów. Wspierali oni akcje rozłamowe wewnątrz PSL, przy ich poparciu do przejęcia władzy w Stronnictwie przygotowywali się m.in. Józef Niećko i Czesław Wycech, którzy zaczęli głosić poglądy antymikołajczykowskie.
Mikołajczyk jednak wierzył, że mimo wszystko uda się przeprowadzić wolne wybory. To on był inicjatorem referendum konstytucyjnego, które miało być przeprowadzone równolegle z wyborami do Sejmu w styczniu 1947 roku. Komuniści jednak przesunęli termin wyborów i sfałszowali wyniki referendum. W październiku 1947 roku Mikołajczyk otrzymał poufne informacje, że wkrótce ma zostać pozbawiony immunitetu poselskiego i aresztowany.
W październiku 1947 roku Mikołajczyk wyjechał z kraju udając się do Londynu. W 1948 roku przeniósł się z rodziną do Stanów Zjednoczonych, gdzie zamieszkał pod Waszyngtonem. Do śmierci pozostał aktywnym politykiem emigracyjnym, działał w PSL, występował w Radiu Wolna Europa. Pozbawiony przez sejm PRL obywatelstwa polskiego, do końca życia był obserwowany przez komunistyczne tajne służby. Zmarł 13 grudnia 1966 roku w Waszyngtonie. Prochy Stanisława Mikołajczyka oraz jego żony zostały sprowadzone 2 czerwca 2000 roku do Polski i dwa dni później pochowane na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan w Poznaniu.(PAP)
stk/ mok/ jbr/