Złożenie kwiatów na grobach i pod pomnikiem legionistów, apel pamięci oraz wojskowa salwa honorowa – to końcowe akcenty 46. Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej Józefa Piłsudskiego, który w piątek zakończył się w Kielcach.
Prawie 400 piechurów w zielonych mundurach pokonało w ciągu tygodnia polnymi i leśnymi drogami 160-kilometrową trasę z krakowskich Oleandrów – miejsca historycznej zbiórki strzelców – do Kielc, by uczcić pamięć podkomendnych Józefa Piłsudskiego, którzy w 1914 r. marzyli o wolnej ojczyźnie i uczynili Kielce pierwszą stolicą odradzającej się państwowości polskiej.
Podczas uroczystości pod pomnikiem Czynu Legionowego wędrowców przywitała prezydentowa Karolina Kaczorowska – małżonka ostatniego prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego – która objęła honorowy patronat nad marszem. Kaczorowski, który zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, był jednym z honorowych patronów marszów. W Kielcach gościła także córka państwa Kaczorowskich, Jadwiga.
Prezydentowa zwracając się do kadrowiczów zwróciła uwagę, że idea marszu łączy pokolenia podejmujące bezinteresowną służbę dla ojczyzny, czerpiące wzorce z pracy Piłsudskiego. „Bądźcie zawsze w szeregach ludzi prawych, dzielnych i zdolnych do poświęceń w imię dobra, wielkości i wolności naszej ojczyzny” – zaapelowała Kaczorowska.
Prezydentowa otrzymała od organizatorów przedsięwzięcia honorową odznakę uczestnika marszu.
Kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Stanisław Ciechanowski podkreślił, że optymizmem napawa udział w marszu młodzieży. „Tylko wtedy będziemy silni w Unii Europejskiej, jeżeli będziemy pamiętać o naszych tradycjach – bo inni pamiętają” – zaznaczył.
Wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba przypomniała, że przed 1989 r. marsz był manifestacją patriotyczną – przez lata wędrowcy nie nosili mundurów, musieli unikać otwartych przestrzeni i zorganizowanego przemarszu. „Dziękujemy wam za to, że za nas i w naszym imieniu wędrujecie” – dodała wojewoda.
Komendant kadrówkowiczów Jan Józef Kasprzyk mówił, że uczestnicy marszu chcą okazywać przywiązanie do najwyższych wartości, także do tradycji duchowych Jana Pawła II, wyrażonych m.in. w papieskich słowach: „Wolność jest dana, ale i zadana”.
Podczas uroczystości Robert Ziębiński, Karol Jurkowski i Piotr Olszewski otrzymali okolicznościowe medale za 10-krotne uczestnictwo w marszu. 30 osób otrzymało medale za 3-krotny udział w wędrówce. Pamiątkowymi ryngrafami wyróżniono także osoby, które wzięły udział w pierwszym marszu po jego wskrzeszeniu w 1981 r.
15 osób związanych z organizacją przedsięwzięcia otrzymało medale „Pro memoria”, przyznawane przez szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
W 46. marszu „Kadrówki” uczestniczyła głównie młodzież ze Związku Strzeleckiego „Strzelec”, harcerze, uczniowie szkół noszących imię Józefa Piłsudskiego, żołnierze jednostek Wojska Polskiego dziedziczących tradycje legionowe, a także młodzież z Wileńszczyzny i Ukrainy. Najmłodszy piechur liczył niespełna 6 lat, a najstarszy 87 lat. Średnia wieku piechurów to 18-20 lat. Strzelecki oddział kawalerzystów „Beliniak” pokonał trasę konno.
Program marszu nawiązuje do międzywojennych tradycji imprezy, kiedy miała ona charakter zawodów sportowych z elementami patriotycznymi.
Po drodze kadrówkowicze brali udział w spotkaniach z uczestnikami walk o niepodległość, w zawodach z marszu na orientację, zawodach strzeleckich, konkursach edukacyjnych poświęconych marszałkowi Piłsudskiemu i czynowi legionowemu, zajęciach oświatowych.
I Kompania zwana „Kadrówką” liczyła około 160 żołnierzy z podległych Józefowi Piłsudskiemu oddziałów Związku Strzeleckiego i Drużyn Strzeleckich, którzy wyruszyli z krakowskich Oleandrów na ziemie zaboru rosyjskiego w nocy z 5 na 6 sierpnia 1914 r. z zamiarem wywołania powstania zbrojnego. Choć militarnie był to epizod, to – zdaniem historyków – miał znaczenie polityczne, bo na początku I wojny światowej zwrócił uwagę na „sprawę polską”.
Dla upamiętnienia tamtych wydarzeń w 1924 r. zorganizowano marsz drużyn strzeleckich szlakiem „Kadrówki”. Przed wojną odbyło się 15 takich imprez. W PRL przez dziesięciolecia ich nie było. Tradycję wskrzeszono w 1981 r., zachowując ciągłość numeracji. W latach 80. marsz był utożsamiany z manifestacją patriotyczną – jej uczestnicy byli szykanowani przez władze. Po 1989 r. powrócono do przedwojennej formuły imprezy.
Do 26 sierpnia kielczanie na Palcu Artystów mogą oglądać otwartą w piątek wystawę „Legionowym szlakiem”, ilustrująca szlak bojowy oraz walki i pobyt I Kompani Kadrowej w Kielcach. Ekspozycję przygotowało Muzeum Historii Kielc.
W samym muzeum można w piątek oglądać emitowane cyklicznie przez cały dzień kadry z przedwojennego filmu dokumentalnego, przedstawiającego uroczystości zakończenia marszu „Kadrówki” w 1926 r. i wizytę w mieście marszałka Piłsudskiego.(PAP)
ban/ hes/