Imponującą mozaikę podłogową z Hermesem przewodnikiem dusz odsłonili archeolodzy pracujący w niedawno odkrytym grobowcu w Amfipolis w greckiej Macedonii. Zajmuje ona całą podłogę pomieszczenia, które wygląda na przedsionek wiodący do głównej komory grobowej.
O znalezisku poinformowało w niedzielę greckie ministerstwo kultury.
Precyzyjna mozaika z IV w. p.n.e. w drugiej komorze grobowca, na 3 metry długa i 4,5 m szeroka, przedstawia rydwan zaprzężony w dwa białe konie, powożony przez brodatego mężczyznę w wieńcu laurowym. Poprzedza go posłannik bogów Hermes ukazany jako psychopompos - przewodnik dusz w zaświaty.
Mozaikę wykonano z kostek białych, żółtych, czarnych, szarych, niebieskich i czerwonych. Części centralnej brakuje, ale znaleziono dostatecznie dużo fragmentów, aby można było całość zrekonstruować.
Grobowiec pod Amfipolis należy do największych odkrytych w Grecji. Ministerstwo nie podało w komunikacie, kto może w nim spoczywać, ale samo miejsce znaleziska może wskazywać na związek z Aleksandrem Wielkim.
Główną scenę otacza dekoracyjna rama o szerokości 60 cm, wypełniona podwójnym meandrem.
Grobowiec pod Amfipolis należy do największych odkrytych w Grecji. Ministerstwo nie podało w komunikacie, kto może w nim spoczywać, ale samo miejsce znaleziska może wskazywać na związek z Aleksandrem Wielkim.
Od sierpnia, kiedy o odkryciu w Amfipolis poinformował premier Grecji Antonis Samaras, wysuwano różne hipotezy co do osoby pochowanej w kurhanie nazywanym wzgórzem Kasta. Możliwe, że spoczęła w nim Roksana, żona Aleksandra Wielkiego, albo jego matka Olimpia lub jeden z towarzyszy bądź dowódców.
Szans na to, że wzgórze skrywa grobowiec samego wielkiego Macedończyka, raczej nie ma. Grecki wódz, który podbił część Azji aż po Indie i obecny Chodżent (starożytna Aleksandria Kresowa) w Tadżykistanie, zmarł w wieku 32 lat w Babilonie, skąd jego zwłoki przewieziono do Aleksandrii w Egipcie i tam pochowano.
Wykopaliska prowadzone pod Amfipolis odsłoniły zabytek unikatowy ze względu na rozmiary: pas z marmuru długości 497 metrów okalający kurhan i drogę szerokości 4,5 metra prowadzącą do wejścia, strzeżonego przez kamienne sfinksy, oraz rzeźbione kapitele i dwie ponaddwumetrowe, dużej klasy rzeźbiarskiej kariatydy.
Znaleziono podobno również sygnaturę słynnego starożytnego architekta Dejnokratesa, który przyjaźnił się z Aleksandrem Macedońskim i był jego doradcą. O Dejnokratesie, który zaprojektował świątynie w Delfach, Delos i innych miastach greckich, a władcy przedstawił gigantyczny projekt przekucia góry Atos na posąg będący jego popiersiem, pisali Witruwiusz, Diodor Sycylijski, Plutarch, Strabon i inni pisarze starożytni. Niewykluczone, że właśnie Dejnokrates mógł zaprojektować ten monumentalny tumulus.
Według kierującej wykopaliskami archeolog Kateriny Peristeri nie ma wątpliwości, że grobowiec pochodzi z ostatniej ćwierci IV wieku, czasów Aleksandra Wielkiego. Rejon Amfipolis był sceną ważnych wydarzeń; z nim związani są ważni generałowie i admirałowie Aleksandra Wielkiego; tam też w 311 roku p.n.e. została zamordowana Roksana i Aleksander IV, jego syn. Grobowiec ojca Aleksandra, Filipa II, odkryto w greckiej Macedonii w 1977 roku. (PAP)
klm/ mc/