Arnold Schwarzenegger, popularny aktor i były gubernator stanu Kalifornia, zwiedzi w środę były niemiecki obóz Auschwitz. Odwiedzi też oświęcimskie Centrum Żydowskie – podał Maciej Zabierowski z centrum żydowskiego.
„Jestem świadkiem zniszczenia wywołanego przez nazizm. Na własne oczy widziałem, jak nienawiść wymknęła się spod kontroli i dlatego dzielę się tymi bolesnymi wspomnieniami ze światem w nadziei, że w przyszłości uda się zapobiec takim tragediom. Wspieram Centrum Żydowskie w Oświęcimiu i ich misję, aby Holokaust nigdy więcej się nie powtórzył" - powiedział cytowany w komunikacie Schwarzenegger o swojej nadchodzącej wizycie.
Schwarzenegger zwiedzi zarówno były obóz Auschwitz I, jak i Auschwitz II-Birkenau, miejsce masowej zagłady Żydów. Odwiedzi także jedyną zachowaną synagogę w Oświęcimiu i sąsiadujące z nią Muzeum Żydowskie, gdzie spotka się z ocaloną z Auschwitz byłą więźniarką Lidią Maksymowicz.
Aktorowi towarzyszył będzie m.in. Simon Bergson, syn ocalałych oraz przewodniczący Auschwitz Jewish Center Foundation (AJCF), która prowadzi oświęcimskie Centrum. W czerwcu tego roku fundacja wyróżniła Schwarzeneggera nagrodą specjalną za zaangażowanie w zapobieganie nienawiści. Były gubernator Kalifornii obiecał wówczas odwiedzić Auschwitz.
"Chociaż nasze ścieżki życia są zupełnie inne, to zarówno Arnold, jak i ja urodziliśmy się w Austrii zaraz po II wojnie światowej, on w Grazu, a ja w obozie przejściowym, gdzie moi rodzice trafili po wyzwoleniu z obozu w Auschwitz. Teraz obaj razem walczymy z nienawiścią i staramy się zmieniać świat. Arnold i ja jesteśmy żywym dowodem na to, że w ciągu jednego pokolenia nienawiść można wykorzenić" – powiedział przed wizytą Simon Bergson.
Organizatorem wizyty Schwarzeneggera jest Auschwitz Jewish Center Foundation założona, założona by upamiętnić miejscową społeczność żydowską oraz uczyć o współczesnych zagrożeniach wynikających z antysemityzmu oraz innych uprzedzeń. Centrum Żydowskie to jedynym żywy ślad po żydowskiej obecności w mieście, którego nazwę podczas wojny Niemcy zmienili na Auschwitz. Pod auspicjami Centrum funkcjonuje placówka edukacyjna, muzeum i synagoga, jedyna ocalała w Oświęcimiu.
Pierwsi Żydzi zamieszkali w mieście w początkach XVI w. W 1939 r. stanowili ponad połowę mieszkańców. Nazywali je Oszpicin. Po II wojnie do Oświęcimia powróciło 186 Żydów.
Lidia Maksymowicz trafiła do Auschwitz w grudniu 1943 r. wraz z matką, gdy miała ponad trzy lata. Nazywała się Ludmiła Boczarowa. Niemcy deportowali je z Mińska na Białorusi. Były to represje za akcje partyzanckie. W obozie była ofiarą pseudomedycznych eksperymentów Josefa Mengele. Ich losy z matką w obozie rozeszły się. Dzieckiem po wyzwoleniu zaopiekowała się polska rodzina. Z matką zobaczyła się dopiero po 17 latach. Dziś mieszka w Krakowie. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ pat/