Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku wzbogaciło się o dwa nowe eksponaty – około 250-letnie działa, które zostały wydobyte przed kilkoma laty z Bałtyku. Każda z armatnich luf mierzy prawie 3,5 metra i waży niemal 1,5 tony. Można je oglądać w holu placówki.
Jak poinformowała rzecznik prasowa Narodowego Muzeum Morskiego (NMM) Aleksandra Pielechaty, działa zostały wydobyte z morza przed ośmioma laty. Ich skrupulatna konserwacja wymagała kilkuletnich zabiegów, które prowadzone były w – stanowiącym oddział gdańskiej placówki, Centrum Konserwacji Wraków w Tczewie.
W ostatnich dniach, po zakończeniu prac, działa przewieziono do Gdańska, gdzie zainstalowano je w holu wejściowym placówki, na wcześniej przygotowanych dębowych podporach.
Jak powiedziała PAP kierownik działu historii żeglugi i handlu morskiego NMM Elżbieta Wróblewska, pracownicy tego działu – w ramach kwerend i współpracy z zagranicznymi placówkami o podobnym profilu, będą próbowali ustalić pochodzenie armatnich luf. Wróblewska wyjaśniła, że muzealnicy liczą zwłaszcza na pomoc zaprzyjaźnionych szwedzkich placówek.
Dodała, że cennymi wskazówkami mogącymi pomóc w ustalaniu historii dział będą z pewnością wytłoczone na nich napisy – skrót „VB” oraz pojawiająca się na jednej z luf data 1771 (lub 1777 – muzealnicy nie mają pewności co do ostatniej cyfry).
Zdaniem Piotra Dziewanowskiego z działu konserwacji NMM, działa mogą pochodzić z francuskiego transportowego statku kaperskiego, zdobytego przez Szwedów, a skrót VB to być może inicjały rodziny von Bechler, właściciela odlewni armat ze szwedzkiego miasta Stafsjo, które – jak podkreślił Dziewanowski, w XVIII wieku było światowym liderem w produkcji materiałów żeliwnych: armat, pistoletów i kul.
Eksponowane w holu NMM działa zostały wydobyte przed ośmioma laty w czasie ekspedycji „Wiatrem Gnane” prowadzonej – pod kierownictwem szefowej działu badań podwodnych NMM, Iwony Pomian, przez Instytut Morski, Marynarkę Wojenna RP, Straż Graniczną oraz firmę Generpol.
W czasie badań, które odbyły się w rejonie Ławicy Słupskiej, natrafiono na około 40 dział zalegających na dnie Bałtyku. Z pewnością pochodziły one z okrętu, który zatonął w XVIII wieku, a którego szczątki zostały najprawdopodobniej zniszczone w kolejnych stuleciach w efekcie dużej aktywności rybaków w tym rejonie. Archeolodzy podwodni wydobyli z dna 12 dział, z których 8 przetransportowali na teren podwodnego skansenu na Zatoce Gdańskiej, a cztery kolejne wydobyli na powierzchnię.
Poza dwoma eksponowanymi w holu, w NMM zobaczyć można kilkanaście innych dział, z których większość zostało wydobytych z wraku szwedzkiego okrętu „Solen” eksplorowanego przez archeologów podwodnych zatrudnionych w placówce.
Powołane do życia w 1962 r. Narodowe Muzeum Morskie ma swoją główną siedzibę w zespole spichlerzy mieszczących się na wyspie Ołowianka, w samym centrum historycznego Gdańska. W obiektach tych prezentowana jest wystawa pt. „Polacy na morzach świata”, która pozwala prześledzić morskie dzieje Polski i Polaków, ale też innych narodów, od wczesnego średniowiecza aż po czasy współczesne.
Na wystawę tą składają się m.in. przedmioty wydobyte z wraków zalegających u polskich wybrzeży Bałtyku. W sumie w muzealnych zbiorach znajduje się kilkanaście tysięcy eksponatów z okresu od wczesnego średniowiecza po wiek XX, w tym liczne makiety i modele, z których część (jak choćby wykonany na początku XVIII wieku model trzymasztowego galeonu „Ofiara Abrahama”) jest zabytkowa.
Najbardziej znanymi eksponatami NMM są dwa statki: stojący na stałe w Gdyni żaglowiec „Dar Pomorza” oraz cumujący przy gdańskiej Ołowiance s.s. „Sołdek” - pierwszy pełnomorski statek zbudowany w gdańskiej stoczni po II wojnie światowej. (PAP)
autor: Anna Kisicka
aks/ pat/