Katedra Oliwska to symbol tutejszego opactwa cystersów - najstarszej placówki zakonnej na Pomorzu Gdańskim. Ten najdłuższy kościół w Polsce znany jest m.in. z wyjątkowych, ozdobionych ruchomymi elementami organów i organizowanego tu festiwalu muzycznego.
„Historia opactwa i katedry liczy około 830 lat i jest ona nierozłącznie związana z cystersami, którzy – choć mało kto zdaje sobie z tego sprawę - przywieźli na Pomorze kulturę agrarną, młyny, spichlerze itp., słowem wszystko to, co wiąże się z ich dewizą +ora et labor+, czyli +módl się i pracuj+” - powiedział PAP ks. Zbigniew Zieliński, który przez siedem lat był proboszczem Katedry Oliwskiej.
Cystersi zostali sprowadzeni do Oliwy w 1186 r. Przyjmuje się, że już wówczas rozpoczęto budowę pierwszego kościoła na ofiarowanym im przez pomorskich książąt obszarze. Świątynia była systematycznie rozbudowywana, dziś więc można w niej znaleźć m.in. elementy romańskie, gotyckie, barokowe, rokokowe i późniejsze. Z biegiem lat urosła do rozmiarów, które sprawiają, że – licząc sobie 107 m długości - jest najdłuższym kościołem w Polsce.
We wnętrzu katedry, w której kryptach pochowano licznych dostojników kościelnych oraz przedstawicieli rodów książąt pomorskich, znajdują się 23 ołtarze powstałe w renesansie, baroku i rokoko. „Zdobią je obrazy wykonane przez XVII-wiecznych malarzy gdańskich, w tym Hermana Hana, które są jedną z wizytówek katedry” – powiedział PAP ks. Zieliński.
Tym, z czego jednak najbardziej słynie świątynia, są rokokowe organy, na których począwszy od 1958 r. w sezonie letnim odgrywane są koncerty na międzynarodowy festiwal muzyki organowej. Składający się z prawie 8 tysięcy piszczałek instrument zostały zbudowany w drugiej połowie XVIII w. przez Jana Wulfa z Ornety. „Dodatkową atrakcją organów jest możliwość animacji pewnych zdobiących je elementów – słońc, gwiazd czy aniołów zaopatrzonych w różne instrumenty” – powiedział PAP ks. Zieliński.
Według niego Katedrę Oliwską odwiedza rocznie około 1,5 miliona osób. „Są to przede wszystkim goście, którzy przyjeżdżają do kościoła na koncerty i prezentacje organowe” - wyjaśnił ks. Zieliński.
Choć dziś najbardziej wymownie przypomina o dawnych gospodarzach Oliwy (po kasacie zakonu w 1831 r. cystersi musieli opuścić klasztor), katedra nie jest jedynym pozostałym po nich obiektem. Do świątyni przylegają zabudowania klasztoru (użytkowane dziś na potrzeby seminarium duchownego oraz gdańskiej kurii metropolitalnej), a w niedalekim sąsiedztwie znajdują się byłe zakonne młyny, stajnie, spichlerz, a także Pałac Opatów.
Dwa ostatnie obiekty są dziś użytkowane przez Muzeum Narodowe w Gdańsku. W pierwszym mieści się oddział etnograficzny, w którym można poznać m.in. ludową kulturę Kaszub i Kociewia, a w drugim – oddział prezentujący sztukę nowoczesną.
Pamiątką po cystersach jest także Park Oliwski - najbardziej znany i reprezentacyjny park w Gdańsku, liczący około 11 h powierzchni. Część przestrzeni urządzona jest w stylu angielskim, część w stylu francuskim, a wiele rosnących tu drzewa zostało zasadzonych jeszcze przez cystersów. Niedawno na polonie w okolicy jednego z parkowych stawów urządzono też zakątek japoński, w którym rosną drzewa wiśniowe, różne gatunki azalii, irysy w kilku odmianach oraz sosny. Atrakcją bardzo dobrze utrzymanego parku są też liczne rośliny egzotyczne, z których wiele - w tym palmy, bananowce, cytryny, pomarańcze, kaktusy czy storczyki - rośnie w palmiarni. .(PAP)
aks/ mow/