Ruch „Solidarności” jest dla mieszkańców dzielnicy Obuda w Budapeszcie szczególną inspiracją, a ks. Jerzy Popiełuszko duchowym przewodnikiem, człowiekiem odwagi i symbolem walki o wolność – mówi PAP ks. Krzysztof Grzelak, proboszcz Polskiej Parafii Personalnej w Budapeszcie, przed sobotnimi uroczystościami umiejscowienia relikwii kapelana „S” w kościele Matki Bożej Kamiennej w węgierskiej stolicy.
W sobotę rozpoczynają się w Budapeszcie 28. Dni Polskiej Kultury Chrześcijańskiej, które Stowarzyszenie Katolików Polskich na Węgrzech pod wezwaniem św. Wojciecha (SKP) organizuje regularnie niemal od początku swojej działalności w 1993 roku.
Historia społeczności polskiej w tym miejscu zaczyna się jeszcze w XIX wieku, kiedy do dynamicznie rozwijającego się Budapesztu licznie napływała ludność polska w poszukiwaniu pracy, przede wszystkim z Galicji. Już na początku XX wieku w węgierskiej stolicy mieszkało kilkadziesiąt tysięcy Polaków, przede wszystkim w dzielnicy Kobanya na wschodnim brzegu Dunaju.
"W związku z tym pojawiła się idea budowy kościoła, a wraz z nim schroniska dla biednych Polaków, czyli dzisiejszego Domu Polskiego. Świątynia powstała w listopadzie 1926 roku, a w 1930 roku konsekrował ją prymas Polski kard. August Hlond" – powiedział ks. Grzelak. "W połowie lat 30. pięć sióstr Elżbietanek przybyło tutaj z Poznania, aby pomóc lokalnej wspólnocie" – dodał.
W trakcie wojny Polacy zgromadzeni wokół kościoła nieśli pomoc licznie napływającym na Węgry polskim uchodźcom. "Kościół stał się centrum polskiego życia patriotycznego, a nawet miejscem spotkań konspiracyjnych" – można przeczytać w broszurze poświęconej historii polskiej kolonii na Kobanyi.
"Po wojnie, kiedy na Węgrzech nastał komunizm, kościół nie stracił swojego sakralnego charakteru, ale Dom Polski był opuszczony" - powiedziała w rozmowie z PAP Katarzyna Takacsne Kalińska, prezes Stowarzyszenia Katolików Polskich. "Pod koniec okresu komunistycznego, już w warunkach zmienionej struktury społecznej polskiej emigracji, coraz więcej osób myślało o odzyskaniu budynku przy kościele. Było to możliwe dopiero po upadku komunizmu, kiedy w 1993 roku zarejestrowano Stowarzyszenie św. Wojciecha" – dodała.
Do odzyskania Domu Polskiego, który został kupiony w 1998 roku za symbolicznego 1 forinta, przyczyniły się w dużym stopniu zabiegi dyplomatyczne państwa polskiego. "Nasze stowarzyszenie jest jedynym polskim stowarzyszeniem na Węgrzech, które posiada budynek na własność" – podkreśliła prezes SKP.
Początek Dni Polskiej Kultury Chrześcijańskiej zbiega się z uroczystością umiejscowienia relikwii bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Kościele pw. Matki Bożej Kamiennej na Obudzie. Relikwie patrona "Solidarności" parafia w Budapeszcie otrzymała w połowie września z rąk metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza.
"W III dzielnicy Budapesztu, gdzie znajduje się parafia, jest dużo nawiązań do polskości, m.in. pomnik katyński" – powiedziała Takacsne Kalińska.
Kościół, w którym zostaną umiejscowione relikwie, jest położony przy skwerze z miejscem pamięci ks. Popiełuszki. "Są tam posadzone trzy dęby: Jana Pawła II, kard. Stefana Wyszyńskiego i właśnie bł. ks. Jerzego. Znajduje się tam też różaniec na wzór tego przy grobie ks. Popiełuszki na warszawskim Żoliborzu: na dużych białych kamieniach są wyryte po polsku i węgiersku fragmenty jego homilii" – powiedział PAP ks. Grzelak.
W ramach organizowanych wydarzeń w trakcie Dni Polskiej Kultury Chrześcijańskiej wystąpią m.in. artyści Przemyskiego Towarzystwa Muzycznego; wykonają oni utwory Krzysztofa Pendereckiego, Fryderyka Chopina i Wojciecha Kilara. Z kolei w niedzielę będzie miało miejsce otwarcie wystawy fotograficznej Piotra Jantosa "Krzysztof Penderecki – kompozytor i ogrodnik".
"Penderecki, wielki polski kompozytor, był również bardzo zaangażowany w tworzenie muzyki sakralnej. Koncert z jego utworami jest oddaniem hołdu artyście, który zmarł niedawno i został pochowany na Wawelu" – podkreśliła prezes Stowarzyszenia Katolików Polskich w rozmowie z PAP. "Z kolei Piotr Jantos, który przyjeżdża z wystawą z Krakowa, przez wiele lat miał możliwość fotografowania rodziny Pendereckich. Będzie można zobaczyć kilkadziesiąt dużych i nieznanych zdjęć" – dodała.
W planie są również spotkania księży, zakonników i sióstr zakonnych oraz inne wydarzenia kulturalne, które potrwają do 16 października.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ zm/