Dwie nowe archeologiczne atrakcje czekają na turystów w Rzymie i w Pompejach. W Wiecznym Mieście można zobaczyć odkopane niedawno fragmenty zabudowy założonego w IV w. p.n.e. Circus Maximus, położonego w dolinie między wzgórzem Awentyńskim a wzgórzem Palatyńskim.
Budowla ta o wymiarach ok. 550 - 600 metrów na ok. 120 -150 metrów służyła przede wszystkim wyścigom rydwanów, choć Cezar organizował tam także polowania. Circus Maximus przebudowywany w ciągu wieków mógł pomieścić - według różnych źródeł - od 150 do nawet 260 - 300 tys. widzów. Ostatnie zawody odbywały się jeszcze po upadku Rzymu.
Władze włoskiej stolicy podkreślają, że jest to pierwszy od dawna udostępniony turystom nowy teren archeologiczny. Do tej pory Circus Maximus był przede wszystkim miejscem masowych imprez: wieców, wydarzeń religijnych i koncertów rockowych.
Bilety wstępu na obszar wykopalisk mają kosztować od 3 do 5 euro.
Z kolei w Pompejach po 70 latach przerwy i przeprowadzonych ostatnio pracach konserwatorskich można ponownie zwiedzać pozostałości jednej z największych i najbardziej imponujących willi tego starożytnego miasta, znaną jako Dom Mozaik Geometrycznych. Obiekt nazwano tak ze względu na bogato udekorowane mozaikami posadzki.
Ta prestiżowa posiadłość miała powierzchnię około 3 tys. metrów kwadratowych i było w niej około 60 komnat i pokojów oraz tarasów panoramicznych. Rozciąga się z nich widok na Zatokę Neapolitańską i wyspę Capri.
W czasach świetności Pompejów w tej ogromnej rezydencji, znajdującej się w rejonie nazwanym „dzielnicą władzy”, mieszkał według historyków ważny polityk.
Podczas prac konserwatorskich, jak poinformowano, usunięte zostały położone tam wcześniej warstwy zbrojonego cementu oraz betonu i odnowiono czarno-białe mozaiki.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mars/