Ponad stuletni ołtarz w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynie poddano gruntownej renowacji. Wzmocniono konstrukcję, oczyszczono, wyeliminowano korniki, odtworzono ubytki i odrestaurowano figury. To najwyższy ołtarz, jeśli chodzi o kościoły neogotyckie w Polsce Północno-Wschodniej.
Kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa to druga najstarsza, po katedrze świętego Jakuba, świątynia w Olsztynie. Neogotycki kościół został pobudowany w latach 1901-1903. Niemieccy olsztynianie nazywali go "feine Kirche" czyli piękny (wytworny, subtelny) kościół. Dla współczesnych olsztynian jest niezwykle ważny, ponieważ gromadzą się w nim różne grupy, stowarzyszenia, odbywają się w nim uroczystości w święta państwowe i przy okazji obchodów lokalnych.
Zakończona właśnie gruntowna renowacja ołtarza, była częścią większej konserwacji. Odrestaurowano też ławki, trzy konfesjonały, ambonę, balustradę komunijną i prospekt organowy. Proboszcz parafii ks. Janusz Wieszczyński powiedział PAP, że ponad stuletni ołtarz przechodził wcześniej jedynie drobne prace naprawcze, zwłaszcza przy tabernakulum, ale obecna konserwacja jest pierwszą na tak dużą skalę. Okazało się, że konstrukcja kryje niespodzianki.
Autorem ołtarza jest H. Hartmann z Wiedenbruecka. Główną postacią ołtarza, który wykonano na początku 1911 roku jest figura Chrystusa naturalnej wielkości otoczona przez czterech ewangelistów, a także figury św. Tomasza z Akwinu i Teresy z Avila.
"Szkielet ołtarza zbudowany jest z desek o grubości co najwyżej 3 cm. Można zatem powiedzieć, że poszczególne segmenty ołtarza zbudowane są jak z klocków lego. Duże spustoszenie zrobiły korniki. Specjaliści musieli oczyścić drewno, utwardzić figury, odnowić je i pozłocić. Wcześniejsze ogrzewanie kościoła węglem i miałem – nieekologicze – pokryło tłustym kurzem ołtarze i wnętrze kościoła. Usunięcie zabrudzeń, odmalowanie i pozłocenie przywróciło pierwotny blask ołtarza głównego - powiedział ks. Wieszczyński.
Wskazał, że po ponad stu latach użytkowania okazało się, iż ołtarz pochylił do przodu. Konserwatorzy - zgodnie z projektem - wzmocnili jego mocowanie i wypionowali za pomocą dwóch stalowych prętów.
"Renowacja ołtarza sprawiła, że czytelniejsze dla odwiedzających stały się trójwymiarowe sceny biblijne. Teraz widać dokładnie sceny rozgrywające się w głębi, następnie bliżej osadzone figury i koronkowe dekoracje znajdujące się najbliżej odbiorcy"- ocenił proboszcz.
Jak przypomina dyrektor Archiwum Archidiecezji Warmińskiej ks. prof. Andrzej Kopiczko, który razem z wieloletnim proboszczem Julianem Żołnierkiewiczem jest autorem monografii o świątyni, autorem ołtarza jest H. Hartmann z Wiedenbruecka. Główną postacią ołtarza, który wykonano na początku 1911 roku jest figura Chrystusa naturalnej wielkości otoczona przez czterech ewangelistów, a także figury św. Tomasza z Akwinu i Teresy z Avila.
W otwartym ołtarzu jest osiem scen. Cztery środkowe ukazują cztery tajemnice cierpienia Chrystusa: Modlitwa w Ogrójcu, Biczowania, Cierniem koronowanie i upadek pod krzyżem i następne cztery to dwie sceny ze starego (ofiara Melchizedeka i Manna na pustyni) i dwie z Nowego Testamentu (Emaus i Ostatnia Wieczerza). Autor ołtarza określił swój projekt jako "dzieło na stulecia". Współtwórcami byli jeszcze bracia Buescher (wykonali konstrukcję) i J. Grewe (autor polichromii). (PAP)
autor: Agnieszka Libudzka
ali/ itm/