Obrady Sejmu Wielkiego stały się jednym z filarów polskiej świadomości narodowej – mówił w poniedziałek sekretarz stanu w MKiDN Jarosław Sellin podczas otwarcia wystawy „Szlachta sandomierska na Sejmie Wielkim 1788-1792”. Wernisaż odbył się na Zamku Królewskim w Sandomierzu.
"Jest to wystawa być może skromna pod względem skali, natomiast bardzo bogata pod względem ładunku wiedzy historycznej" - ocenił dyrektor Muzeum Zamkowego dr Mikołaj Getka-Kenig.
"Nabiera szczególnego, współczesnego wymiaru ze względu na obecną sytuację międzynarodową. Nie zapominajmy, że Sejm Wielki i sama Konstytucja 3 maja to są jedne z najważniejszych wydarzeń w dziejach zmagań Polaków o wyzwolenie spod rosyjskiego imperializmu. Tym bardziej historia końca XVIII stulecia, teraz, w tym tragicznym okresie, nabiera szczególnego wymiaru" – dodał.
W wernisażu uczestniczyli wiceminister kultury Jarosław Sellin oraz wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. "Obrady Sejmu Wielkiego stały się jednym z filarów polskiej świadomości narodowej. Przez Sejm Czteroletni przewinęła się elita polityczna ówczesnej Rzeczpospolitej oraz wciągany był do tej elity stan mieszczański. Przy tej okazji warto pamiętać, że tragicznym skutkiem naprawy Rzeczpospolitej, podjętej przez Sejm Czteroletni, była rozpoczęta przez Rosję wojna. Co ciekawe zwana przez Moskwę interwencją" – powiedział Sellin.
W ocenie wiceministra Piotra Wawrzyka powinniśmy wyciągać wnioski z dzieła Sejmu Wielkiego i sytuacji międzynarodowej, która wówczas się rozgrywała. "Ta historia pokazuje, że z jednej strony trzeba być śmiałym do podejmowania odważnych decyzji i nie można ulegać przemocy. Nasz naród nie uległ tej przemocy i potrafił spróbować wyrwać się z tego zaklętego kręgu niemocy, który funkcjonował przez kilkadziesiąt lat" – mówił Wawrzyk, zwracając uwagę, że obecnie z "zaklętego kręgu świata rosyjskiego" próbują wyrwać się Ukraińcy.
"Należy wyrazić nadzieję, że o ile nam się nie udało obronić tego wielkiego dzieła Sejmu Wielkiego, bo byliśmy sami, o tyle dziś dzięki wsparciu naszemu, ale też innych, Ukraina obroni swoją niepodległość" – dodał Wawrzyk.
Dyrektor Muzeum Zamkowego podkreślił, że wystawa ma też przypominać o bogatej spuściźnie przedrozbiorowej ziemi sandomierskiej, której spadkobiercą jest obecne województwo świętokrzyskie. Przygotowanie ekspozycji trwało dziesięć miesięcy. Głównym jej założeniem jest przedstawienie ówczesnych sylwetek posłów i senatorów województwa sandomierskiego, a także ukazanie ich roli i dokonań we współtworzeniu nowoczesnego ustawodawstwa. Jednym z celów wystawy jest również pogłębienie refleksji nad znaczeniem suwerenności bytu państwowego oraz popularyzacja polskiej kultury i dziedzictwa narodowego, przez pryzmat spuścizny Sejmu Czteroletniego.
Dyrektor zwrócił uwagę, że prezentowane na wystawie osoby związane z Sandomierszczyzną to Stanisław Małachowski - marszałek Sejmu Wielkiego oraz współtwórca Konstytucji 3 maja Hugo Kołłątaj.
Eksponaty trafiły do Sandomierza z 13 ośrodków w Polsce m.in. Muzeum Narodowego w Warszawie. Wśród nich są portrety Stanisława Małachowskiego, Stanisława Augusta Poniatowskiego, a także dokumenty, starodruki oraz kałamarz, atramentem z którego podpisano Konstytucję 3 Maja.
6 października 1788 roku w Warszawie rozpoczął obrady Sejm Wielki, zwany także Sejmem Czteroletnim. Rzeczypospolita, od czasów Stanisława Poniatowskiego znajdowała się pod protektoratem Rosji. Wykorzystując trudną sytuację międzynarodową cesarstwa, Polacy konsekwentnie wprowadzali reformy społeczne i polityczne zmierzające do przywrócenia suwerenności Rzeczypospolitej. Najważniejszym osiągnięciem było uchwalenie Konstytucji 3 maja 1791 r. Konstytucja ta była drugą na świecie po ustawie zasadniczej Stanów Zjednoczonych i pierwszą w Europie ustawą regulującą organizację władz państwowych, prawa i obowiązki obywateli.
Ekspozycja "Szlachta sandomierska na Sejmie Wielkim 1788-1792" w Zamku Królewskim w Sandomierzu będzie dostępna od 5 kwietnia do 3 lipca.(PAP)
Autor: Wiktor Dziarmaga
wdz/ pat/