Fotografie z lat 1951-1989, dokumentujące powstawanie i rozwój przestrzenny Tychów na Śląsku, złożyły się na cyfrową mapę fotografii architektury tego miasta. Unikatowy projekt, będący swoistym zdjęciowym archiwum, zrealizowało Muzeum Miejskie w Tychach we współpracy z Fundacją Kultura Obrazu.
Premierową prezentację przedsięwzięcia pod nazwą „ABC – Architektura Bliżej Ciebie. Cyfrowa mapa fotografii architektury ze zbiorów Muzeum Miejskiego w Tychach” zaplanowano w tyskim muzeum na czwartkowy wieczór. Cyfrowa mapa prezentuje blisko 40 lat historii architektury miasta przez pryzmat 900 zdjęć, wykonanych przez ośmiu fotografów.
Przemiana niewielkiej gminy Tychy w wielotysięczne miasto to efekt decyzji PRL-owskiego rządu z 1950 r., kiedy zdecydowano o budowie Nowych Tychów - "sypialni" dla przemysłowego Śląska. Była to jedna ze sztandarowych inwestycji socjalizmu, obok budowy Nowej Huty w Krakowie. Aż do lat 80. XX wieku powstawały kolejne osiedla, nazywane literami alfabetu. W efekcie Tychy są bodaj jedynym miastem w Polsce, gdzie na stosunkowo niewielkiej powierzchni można prześledzić rozwój architektury i myśli urbanistycznej w minionych kilkudziesięciu latach.
Zrealizowany przez tyskie muzeum projekt ukazuje związki fotografii i topografii, zaś zgromadzone w kolekcji zdjęcia traktuje jak dane wizualne. Zbiór fotografii z lat 1951–1989 zaprezentowany w formie mapy daje wyobrażenie, w jaki sposób miasto rozwijało się w myśl ówczesnych koncepcji architektonicznych, założeń urbanistycznych i wytycznych estetycznych.
Zamysłem twórców projektu, dofinansowanego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Kultura Cyfrowa, było m.in. pokazanie, jak budynki, mała architektura, rzeźby czy zieleń miejska stały się znaczącymi elementami krajobrazu, także społecznego. Mapa zachęca również do refleksji nad tym, jak przebiega proces zagospodarowania przestrzennego w czasie i jak architektura kształtuje wspólnoty miejskie.
Autorami wykorzystanych w projekcie zdjąć są Michał Cała, Andrzej Czyżewski, Stanisław Kasperowicz, Ireneusz Kaźmierczak, Marek Nowicki, Krzysztof Pilecki, Zygmunt Wieczorek i Zygmunt Kubski - pasjonat fotografii, który - jako pracownik przedsiębiorstw budujących Tychy - w ciągu ponad 30 lat zrobił ok. 4,5 tys. zdjęć dokumentujących kolejne budowy i rozwój miasta.
Kubski zarejestrował nie tylko prace konstrukcyjne, procesy wytwarzania elementów prefabrykowanych czy wizyty oficjeli na placach budów, ale stworzył także obraz społeczności zamieszkującej nowo powstałe osiedla. Przez lata zgromadził potężną kolekcję czarno-białych negatywów celuloidowych (małoobrazkowych i średnioformatowych), a także tzw. fotografii pozytywowych. Po jego śmierci zdjęcia trafiły do muzeum.
W tyskim muzeum można obecnie - do końca marca przyszłego roku - oglądać wystawę "Tyskie motywy II", prezentującą czarno-białe fotografie od lat 50. do 80. XX wieku. Był to czas rozbudowy południowej części miasta. Wtedy na polach obecnych dzielnic Cielmice, Paprocany, Żwaków i Stare Tychy budowano osiedla: H, K, L, M, N, O, P, R, T, U, W i Z, konsekwentnie nazywając je kolejnymi literami alfabetu.
W tym okresie, w porównaniu z północną częścią miasta, zmienił się charakter zabudowy i układ przestrzenny. Obok zachowanej zabudowy przy ulicy Paprocańskiej, na fotografiach można zobaczyć jak kształtowała się przestrzeń miasta, czy jak przebiegał montaż budynków mieszkalnych z elementów prefabrykowanych w systemie W-70. Można przyjrzeć się szerokim ulicom ułatwiającym przejazd autobusów i trolejbusów, markom samochodów na parkingach, przechodniom na ulicach, zabawom dzieci na podwórkach oraz wypoczynkowi mieszkańców nad Jeziorem Paprocańskim. Zdjęcia przypominają też i przybliżają realia życia w powstających blokowiskach lat 70. i 80. XX w.
W Polsce ok. 130-tysięczne Tychy najczęściej kojarzone są przede wszystkim z wielkim browarem i fabryką samochodów koncernu FCA. To jedno z nielicznych w kraju miast, gdzie komunikacja miejska oparta jest w dużej mierze na trolejbusach. W mieście dominuje nowoczesne budownictwo - od socrealizmu, przez wielką płytę, po architekturę postmodernistyczną. Kilka lat temu w mieście wytyczono szlak architektury "Od socrealizmu do postmodernizmu", stworzony z myślą o pieszych i rowerzystach.(PAP)
autor: Marek Błoński
mab/aszw/