Na znaczenie świąt chrześcijańskich i coraz częstsze współcześnie płytkie pojmowanie wiary, zwraca uwagę ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej abp Jakub, w orędziu skierowanym do wiernych i duchowieństwa z okazji Bożego Narodzenia.
Większość prawosławnych w Polsce, zwłaszcza we wschodniej części kraju, obchodzi Boże Narodzenie według kalendarza juliańskiego, czyli trzynaście dni po katolikach. Wigilia tych świąt wypada zatem 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.
W liście, który będzie odczytywany w cerkwiach na terenie diecezji abp Jakub podkreśla, że narodzenie Jezusa to "nie tylko historyczny epizod, ale wydarzenie, które odnosi się do każdego z nas i ma znaczenie wieczne". "Chrystus bowiem ciągle się rodzi, ale już nie w Betlejem Judzkim, lecz w naszych sercach po to, by odnowić nas i dać nam życie wieczne" - podkreślił hierarcha.
"Święta chrześcijańskie mają inne znaczenie niż uroczystości związane z rocznicami ważnych w historii narodów i państw wydarzeń, bowiem wymagają od nas uczestnictwa przez wiarę i czyny" - zaznaczył abp Jakub.
W jego ocenie, "nie każdy jednak właściwie pojmuje wiarę i świętowanie" i coraz częściej stykamy się z płytkim pojmowaniem wiary. "Dla wielu to kwestia zwykłej rodzinnej tradycji. Dla innych to sprawy kultury i zwyczajów. Coraz mniej jest tych, którzy zdają sobie sprawę czym powinno być świętowanie, czym jest nasza wiara i cel całego naszego życia" - pisze w liście prawosławny hierarcha.
Zwraca też w nim uwagę na religijne wychowanie dzieci. "Niestety, ale bywa tak, że rodzice wcale nie dbają, by ich dzieci umiały się modlić, w dni niedzielne uczestniczyły w liturgii, a kwestie wiary stawiały na pierwszym miejscu. Coraz częściej duchowni i nauczyciele religii słyszą od rodziców, że ich dzieci nie maja na to czasu, a na nabożeństwa i katechezę nie uczęszczają, ponieważ muszą się uczyć innych +ważniejszych przedmiotów+, czy uprawiać sport" - napisał abp Jakub.
Dodając, że takie postawy we współczesnym społeczeństwie są coraz częstsze przypomniał jednocześnie, że dla wierzących "życie jednak nie kończy się tu na ziemi". "Najważniejszym jest osiągnięcie życia wiecznego w Królestwie Niebieskim" - podkreślił.
Nie ma dokładnych szacunków dotyczących liczby osób prawosławnych w Polsce. Hierarchowie oceniają, że wiernych jest ok. 550-600 tys. Przyjmuje się, że połowa z nich mieszka w regionie północno-wschodnim, na terenie prawosławnych diecezji: białostocko-gdańskiej oraz warszawsko-bielskiej.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ agz/