Prymas Polski abp Wojciech Polak konsekrował w sobotę nowy ołtarz w bydgoskiej katedrze, poświęcił odrestaurowane prezbiterium i organy. „Ołtarz chrześcijański z natury swojej jest szczególnym stołem ofiary i uczty paschalnej” – podkreślił.
W koncelebrze uczestniczyli prymas senior abp Henryk Muszyński, bp senior Bogdan Wojtuś i ordynariusz diecezji bydgoskiej bp Jan Tyrawa.
"Dla każdego kościoła, tym bardziej zaś dla kościoła katedralnego, poświęcenie nowego ołtarza jest bardzo szczególnym i wyjątkowym wydarzeniem. Sam obrzęd poświęcenia ołtarza zwraca nam uwagę, że ołtarz chrześcijański z natury swojej jest szczególnym stołem ofiary i uczty paschalnej" - wskazał w homilii prymas Polski.
Abp Polak powiedział, że ołtarz jest ze swej natury poświęcony przez samego Bogu. "Poświęcenie ołtarza jest niewątpliwie szczególnym wydarzeniem w życiu każdej świątyni. Poświęcenie katedralnego ołtarza ma jednak – przyznajmy - wyjątkowe znaczenie. Katedra przecież to mater et caput omnium ecclesiarum diecezji, a więc matka i głowa wszystkich diecezjalnych świątyń. Jest więc ona dla całego Kościoła bydgoskiego znakiem i zwornikiem jedności oraz w pewnym sensie źródłem, z którego płyną zdroje łask" - mówił abp Polak.
Wskazał, że nowy ołtarz staje niejako u stóp cudownego wizerunku Matki Boskiej Pięknej Miłości w odnowionym prezbiterium. Dodał, że szczególny wymiar temu wydarzeniu nadaje poświęcenie ołtarza w wigilię święta Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
Metropolita gnieźnieński podkreślił, że zgodnie ze słowami modlitwy konsekracyjnej ołtarz jest znakiem Chrystusa, stołem świątecznym dla wszystkich, miejscem ścisłego zjednoczenia z Bogiem i źródłem jedności Kościoła i braterskiej zgody.
"Niech więc ten poświęcony ołtarz – jak mówią nam jeszcze słowa modlitwy konsekracyjnej ołtarza - będzie dla was, dla całej diecezjalnej wspólnoty, centrum życia, ośrodkiem, w którym wielbić będziemy Boga i Bogu dziękować, aż z radością dojdziemy do niebieskich przybytków" - powiedział prymas.
W ostatnich latach bydgoska katedra była restaurowana. W trakcie prac konserwatorskich 2 stycznia 2017 r. pod prezbiterium odnaleziono skarb, na który składa się prawie 800 elementów, w tym ponad 480 monet. Najstarszą monetą jest dukat miasta Hamburga z datą 1497 r., a najmłodszymi - dukaty z 1652 r. Stąd przypuszczenie, że skarb został ukryty przez szwedzkim najeźdźcą.
Większość stanowią monety Zjednoczonej Prowincji Niderlandzkiej, ale są też austriackie, niemieckie, duńskie i angielskie. Skarb zawiera też biżuterię, w tym ozdoby o ażurowej konstrukcji, które naszywano na kapelusze lub tworzono z nich ogniwa łańcuchów. Są również guzy do żupanów i kontuszy, pierścionki emaliowane wysadzane kamieniami.
Proboszcz parafii katedralnej ks. Stanisław Kotowski podczas uroczystości zwrócił uwagę, że w czasie renowacji odnaleziono w pobliżu ołtarza także krzyże konsekracyjne z XV wieku z poświęcenia pierwszego murowanego kościoła, który wtedy ograniczał się do dzisiejszego prezbiterium. "Jestem przekonany, że katedra nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Będziemy kontynuować dalsze prace restauratorskie i konserwatorskie, aby temu świętemu miejscu przywrócić jeszcze bardziej świetność i zostawić przyszłym pokoleniom dowód naszej żywej wiary i miłości do Boga" - powiedział ks. Kotowski.
Katedra świętych Marcina i Mikołaja znajduje się na Starym Mieście. W sąsiedztwie jest Wyspa Młyńska - urokliwe miejsce otoczone wodami Brdy i jej odnóg.(PAP)
autorzy: Jerzy Rausz, Tomasz Więcławski
rau/ twi/ wus/