Chcemy stworzyć jak największą bazę zdjęć ukazujących Pałac Saski przed jego zburzeniem. Oprócz waloru dokumentacyjnego zdjęcia będą pomoce także przy odbudowie detali pałaców Saskiego i Brühla oraz kamienic przy ul. Królewskiej - mówi PAP rzecznik spółki Pałac Saski Sławomir Kuliński. Ruszyła kampania „Fototeka Pałacu Saskiego”.
Spółka celowa Pałac Saski dokonała już kwerendy w państwowych archiwach krajowych, a także tych zagranicznych, głównie francuskich i rumuńskich, oraz w zagranicznych Ministerstwach Spraw Zagranicznych. Dzięki wielomiesięcznej pracy udało się zebrać przeszło 4 tys. kopii materiałów źródłowych, takich jak plany budowlane, mapy, fotografie i rysunki. Archiwalia te posłużyły do stworzenia pierwszej analizy architektonicznej historycznej zabudowy Pałacu Saskiego, której celem było m.in. ustalenie technik i materiałów stosowanych przy budowie zachodniej pierzei pl. Piłsudskiego.
"Wiele zdjęć ukazujących Pałac Saski pojawia się również na aukcjach internetowych. Oznacza to, że ludzie w swoich albumach historycznych mają takie stare zdjęcia. Dlatego postanowiliśmy rozpocząć kampanię pt. +Fototeka Pałacu Saskiego+. Chcielibyśmy pozyskać zatem te zdjęcia, ponieważ zależy nam na tym, aby stworzyć jak największą bazę fotografii ukazujących to miejsce w Warszawie. Oczywiście te zdjęcia posłużą także przy odbudowie" – powiedział w rozmowie z PAP rzecznik spółki Pałac Saski Sławomir Kuliński. Wyjaśnił, że czasem nieco inny kąt ustawienia kamery pozwala dostrzec dotychczas nieznane, ważne detale budynków lub potwierdzić ich proporcje.
"Odbudowując pałace Saski i Brühla oraz kamienice przy ul. Królewskiej, chcemy te budynki odwzorować idealnie, tak jak wyglądały one przed wojną. Niestety nie mamy ich planów, stąd właśnie prośba o te zdjęcia. Pałac Saski i Pałac Brühla co prawda mamy dość dobrze udokumentowane fotograficznie, jednak kamienice przy ul. Królewskiej widzimy na zaledwie kilku zdjęciach. Liczymy zatem na to, że dzięki kampanii uda się nam pozyskać więcej zdjęć" – podkreślił Kuliński.
Na stronie spółki Pałac Saski, w zakładce Fototeka, znajduje się instrukcja pokazująca, jak wykonać dobrej jakości zdjęcie, oraz prosty formularz zgłoszeniowy. Zdjęcie rodzinne nie musi być idealne – wystarczy, że choć w minimalnej części pokazuje jeden z odbudowywanych gmachów przy pl. Piłsudskiego, czyli Pałac Saski, Pałac Brühla lub jedną z trzech kamienic przy ul. Królewskiej.
Zdjęcia zostaną umieszczone na interaktywnej mapie przedstawiającej plan 3D Pałacu Saskiego. "Po kliknięciu na konkretne miejsce Pałacu, wyświetli się zdjęcie tego fragmentu wraz z opisem, a także informacją o autorze oraz imieniem i nazwiskiem osoby, która to zdjęcie przekazała. Każdy, kto weźmie udział w tej akcji, dołoży cegiełkę do odbudowy Pałacu Saskiego" – powiedział Kuliński.
Akcja ma charakter stały oraz została przygotowana w kilku językach. "Będziemy mocno promować ją za granicą, szczególnie na terenie Niemiec. Nie jest to przypadkowe, ponieważ to właśnie z tego kraju pochodzi najwięcej zdjęć wystawianych na aukcjach internetowych. Nie zapominajmy, że tylko +niemieccy turyści+ mogli robić zgodnie z prawem zdjęcia w okupowanej Warszawie” – zaznaczył rzecznik spółki Pałac Saski.
Żeby dotrzeć z informacją o poszukiwaniach do jak najszerszego grona, spółka Pałac Saski rozpoczęła także współpracę z polskim studiem kreatywnym Platige Image S.A. Wynikiem współpracy jest przede wszystkim spot telewizyjny, który zachęca do podzielenia się prywatnymi zdjęciami Pałacu Saskiego i okolic.
Współpraca zaowocowała również trzema dłuższymi materiałami filmowymi, których bohaterowie związani są w różny sposób z historią Pałacu Saskiego. Pierwszy film przybliża sylwetkę Mariusza Zająca – fotografa, który odkrył w sobie pasję przywracania koloru historycznym, przedwojennym zdjęciom.
Bohaterką kolejnego filmu jest Małgorzata Kożuchowska. Aktorka przybliża niektóre wątki z przeszłości pałaców przy pl. Piłsudskiego. Równocześnie, dzieli się własnym, prywatnym spojrzeniem na to miejsce w sercu Warszawy.
Trzeci i ostatni film odsłania kulisy pracy przy planowaniu odbudowy pałaców Saskiego i Brühla oraz kamienic przy ul. Królewskiej. Dwoje architektów spółki Pałac Saski w przystępny sposób opowiada, jak wygląda żmudny proces odtwarzania zabytków na podstawie mozaiki materiałów archiwalnych. Zdradzają także, co skrywają pozostałości Pałacu Brühla, których część odsłonięto podczas ostatnich prac archeologicznych.
Przy kampanii spółka Pałac Saski w kwestiach formalnych i technicznych współpracuje też z Biurem "Niepodległa".
Pałac Saski, który wzniesiono w wyniku rozbudowy XVII-wiecznego pałacu Jana Andrzeja Morsztyna, był wielokrotnie przebudowywany w kolejnych wiekach. W okresie II Rzeczypospolitej był siedzibą Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a sąsiedni Pałac Brühla był siedzibą MSZ. Po zniszczeniu Pałacu Saskiego przez Niemców pod koniec grudnia 1944 r. jedynym śladem po nim pozostał fragment trzech środkowych arkad, w których znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza - symboliczna mogiła upamiętniająca bezimiennych żołnierzy poległych w obronie Polski, miejsce obchodów najważniejszych świąt państwowych.
Odbudowa Pałacu Saskiego stanowi realizację deklaracji prezydenta Andrzeja Dudy z 11 listopada 2018 r., która zakończyła wieloletnią debatę publiczną nad potrzebą odbudowy historycznych gmachów przy pl. Piłsudskiego. Budowle mają stać się dopełnieniem odbudowy zniszczonej w czasie II wojny światowej stolicy, a w konsekwencji być symbolem umocnienia jedności wspólnoty obywatelskiej.
Oddanie do użytku gmachów Pałacu Brühla, Pałacu Saskiego i kamienic planowane jest w 2030 r.(PAP)
Autorka: Anna Kruszyńska
akr/ skp/