Święto Maryji Matki Kościoła obchodzone w Kościele katolickim w poniedziałek po uroczystości Zesłania Ducha Świętego zostało wprowadzone do polskiego kalendarza liturgicznego staraniem m.in. kard. Stefana Wyszyńskiego - mówi rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.
"W roku kiedy w sposób szczególny myślimy o wkrótce błogosławionym kard. Stefanie Wyszyńskim warto zwrócić uwagę na fakt, że to m.in. jego staraniem jako przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, 4 maja 1971 roku za zgodą papieża Pawła VI do polskiego kalendarza liturgicznego zostało wprowadzone Święto Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła" - powiedział rzecznik Episkopatu w informacji przekazanej PAP.
Przypomniał, że polscy biskupi zabiegali, aby święto to obchodził cały Kościół powszechny. Stało się tak w 2013 roku.
Biskupi zwrócili uwagę na to, że "Matka Najświętsza, Oblubienica Ducha Świętego, mocą którego w dniu Zwiastowania poczęła Jezusa Chrystusa, przeżyła w Wieczerniku wraz z Apostołami zstąpienie Ducha Miłości na Kościół. Od tej chwili Maryja, Wspomożycielka Wiernych i Matka Kościoła, towarzyszy Kościołowi".
"Dlatego też biskupi uznali, że słuszne jest, aby każdego roku, zaraz po uroczystościach Zielonych Świątek, przypominać związek Kościoła z Matką Chrystusową" - podkreślił ks. Rytel-Andrianik.
W liście podpisanym przez kard. Stefana Wyszyńskiego i całą Konferencję Episkopatu Polski przed prawie 50 laty czytamy: "światu współczesnemu potrzeba matki. Ludzkość dzisiejsza tęskni do matki bardziej niż kiedykolwiek. W epoce +cudów+ techniki, podróży kosmicznych i księżycowych wypraw potrzebny jest cud serca. Żywym ludziom nie wystarczą stalowe maszyny: żywi ludzie mają dość zaciśniętych pięści, nienawiści i wojen tęsknią do macierzyńskiego serca, do miłości, dobroci, życzliwości i szacunku jednych dla drugich. Wszyscy zaczynamy tęsknić do +ludzkiego+ człowieka i +ludzkiej+ kultury. Pragniemy, aby człowiek liczył się więcej niż maszyna i produkcja, aby wszyscy uznali, że najważniejszy jest człowiek. Jak dla prawdziwej matki najważniejsze jest jej dziecko, a tym bardziej jest kochane, im bardziej jest upośledzone, tak Rodzina ludzka musi nauczyć się szanować, kochać i ochraniać najbiedniejsze swe dzieci".
Rzecznik Episkopatu powiedział, że "te słowa wybrzmiewają w sposób szczególny właśnie dziś, kiedy obchodzimy również Ogólnopolski Dzień Matki i Dziecka". (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ pat/