Świecznik otrzymany w prezencie ślubnym albo torebka, która była bożonarodzeniowym prezentem, znalazły się wśród zabytków zgromadzonych w Sieni pod Alchemią na I piętrze Zamku Królewskiego na Wawelu. Od wtorku można tam zwiedzać wystawę „Nie zmarnujcie niepodległości. Srebra Funduszu Obrony Narodowej. Arcydzieła?”.
Ekspozycję tworzą świeczniki, kubki, lichtarze, chochle, jagiellońskie numizmaty, a także portmonetki i torebki balowe, a w sumie 113 zabytków wybranych z 2,5 tonowego zbioru srebra, pochodzącego z Funduszu Obrony Narodowej, utworzonego w 1936 roku. W ramach składki społecznej, prowadzonej w całej Polsce starano się pozyskać dodatkowe środki na dozbrojenie armii w obliczu zagrożenia państwa przez hitlerowskie Niemcy. Polacy masowo oddawali na ten cel m.in. wyroby ze srebra, gotówkę, nieruchomości, kosztowności ze złota.
"To były często przedmioty wyjmowane z serwantek czy domowych skarbczyków, które liczyły już kilkadziesiąt czy nawet kilkaset lat" – powiedział kurator pokazu Dariusz Nowacki podczas spotkania z dziennikarzami. "To przedmioty z własną historią, każdy z nich jakąś historię opowiada" – dodał.
Zgromadzone zabytki to przedmioty, których nie udało się w ramach funduszu spieniężyć. "Ale znaczną część kosztowności zebranych na FON spieniężono. Na wystawie prezentujemy zdjęcie wręczenia broni na Dziedzińcu Arkadowym Zamku na Wawelu w listopadzie 1938 roku, kiedy już część owych aktywów została spożytkowana na dozbrojenie armii" – wskazał Dariusz Nowacki.
Srebra przetrwały II wojnę światową we Francji, Polska odzyskała je w 1976 roku. Po prezentacji w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, a następnie w Biurze Wystaw Artystycznych w Katowicach, zbiór złożono w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Jak podkreślił na konferencji prasowej dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu Andrzej Betlej, otwarty we wtorek pokaz jest częścią wystawy rozproszonej, w ramach której przedmioty tzw. srebrnego funduszu są prezentowane w kilkunastu muzeach w Polsce.
"Nasza wystawa pod przewrotnym nieco tytułem +Arcydzieła?+ gromadzi przedmioty rzemiosła artystycznego, które możemy określić mianem dzieł sztuki, ale również przedmioty codziennego użytku, choć o wyjątkowej, szczególnej randze. Łączy je jednak właśnie jedno pojęcie – ofiarności" – zaznaczył. "Trzeba pamiętać, że Wawel jest zbudowany dzięki ofiarności narodu, społeczeństwa i ten klucz służył również wyborowi obiektów, które zostały dzisiaj zaprezentowane" – wyjaśnił.
Pokaz sreber uzupełnia kilka dzieł ze zbiorów wawelskich, w tym chorągiew państwowa, którą nakryta była trumna marszałka Piłsudskiego w 1935 roku, a także świeczniki, kilim oraz stół-gablota wykonana na Wystawę Światową w Nowym Jorku w 1939 roku.(PAP)
autorka: Julia Kalęba
juka/ dki/