Fotografie cmentarzy na przedmieściach Lwowa, a także związane z nimi historie znalazły się w albumie szczecińskich badaczy "Od świtu do zmierzchu. Cmentarze metropolii lwowskiej". Dochód z jego sprzedaży zostanie przeznaczony na pomoc Ukrainie.
"Album to opis dwunastu cmentarzy z okolic Lwowa. Wybraliśmy je na zasadzie pewnego kontrastu, aby pokazać, jak te nekropolie – niektóre bardzo małe, inne większe – wyglądają, jaki jest ich stan faktyczny" – powiedziała PAP dr Barbara Patlewicz z Uniwersytetu Szczecińskiego.
Wydawnictwo jest częścią projektu badawczego prowadzonego przez dr Patlewicz i prof. Ryszarda Tomczyka, poświęconego cmentarzom na przedmieściach Lwowa. Wcześniej badacze opracowali dwutomową monografię "Cmentarz Janowski we Lwowie: polskie dziedzictwo narodowe" i zrealizowali bazę internetową dla tego cmentarza.
Jak wyjaśniła dr Patlewicz, album poświęcony cmentarzom lwowskiej metropolii jest nieco inny niż publikacje dotyczące Cmentarza Janowskiego – znajdują się w nim nie tylko zdjęcia samych nagrobków, ale też fotografie, które miały pokazać klimat nekropolii i miejsc, w których się znajdują.
Wskazała, że to cmentarze położone zarówno w granicach Lwowa, ale też takie, które umiejscowione są ok. 20-30 km od miasta. W publikacji znalazły się zatem miejsca charakterystyczne dla danego obszaru – historyczne kamienice, stare zabudowania, a także roślinność.
"Wykorzystaliśmy w tym albumie dostępne w domenie publicznej stare mapy Lwowa i obszaru wokół niego oraz materiały archiwalne – pocztówki czy wycinki z gazet, które odnoszą się do konkretnej miejscowości. W rozdziale o cmentarzu w Brzuchowicach znajdują się na przykład fragmenty artykułów z gazety +Wiek+ opisujące sprawę Gorgonowej" – wyjaśniła badaczka.
Dodała, że w albumie znalazły się także historie ludzi pochowanych na tych nekropoliach, odkryte dzięki kwerendzie przeprowadzonej w przedwojennych lwowskich czasopismach.
"Na cmentarzyku w Zimnej Wodzie pochowanych zostało dwoje młodych ludzi – bohaterów tragicznej historii miłosnej. Rodzice dziewczyny nie zgadzali się na związek, więc chłopak najpierw zastrzelił swoją ukochaną, a potem popełnił samobójstwo. Grób dziewczyny jest zachowany, a po chłopaku została już tylko tabliczka, przytwierdzona do drzewa" – opowiadała Patlewicz.
Jak mówiła, przedstawione w albumie cmentarze różnią się nie tylko wielkością, ale i atmosferą, która na nich panuje.
"Cmentarz w Winnikach położony jest, można powiedzieć, w wąwozie, cmentarz w Brzuchowicach ciągnie się pod górę, jest usytuowany pod lasem. Małe cmentarzyki znajdowały się natomiast często nieopodal cerkwi lub kościoła, blisko wsi. W dzielnicy Lewandówka mamy na przykład cmentarz, który znajduje się tuż obok domów" – opisywała badaczka.
Wskazała, że z kolei na cmentarzu w Zamarstynowie zaskakiwać może krajobraz – XIX-wieczne polskie grobowce ogląda się na tle wybudowanego po drugiej stronie ulicy ogromnego centrum handlowego.
Album "Od świtu do zmierzchu. Cmentarze metropolii lwowskiej" ukazał się w Wydawnictwie Uniwersytetu Szczecińskiego. Dochód z jego sprzedaży zostanie przeznaczony na pomoc Ukrainie.
"Uczelnia angażuje się w pomoc Ukraińcom na różne sposoby – środki uzyskane ze sprzedaży albumu zostaną przekazane wolontariuszom skupionym wokół Polskiego Radia Lwów, którzy działają z Towarzystwem Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. To oni najlepiej wiedzą, jakie mają obecnie potrzeby" – wyjaśniła Patlewicz.
Projekt "Cmentarze na przedmieściach Lwowa. Polskie dziedzictwo narodowe" powstał w ramach grantu naukowego Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego "Szlakami Polski Niepodległej".(PAP)
autorka: Elżbieta Bielecka
emb/ pat/